NIK oceniła wiarygodność informacji w czasie pandemii

09.07.2024
NIK

NIK przyjrzała się działaniom podejmowanym w epidemii COVID-19 przez kluczowe instytucje państwowe odpowiedzialne za zdrowie publiczne, w tym ministra zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego.

Fot. Adobe Stock / Bruce

  • Kontrola NIK wykazała szereg braków i błędów w ewidencjonowanych danych, w tym zwłaszcza w przypadku nazw, numerów GTIN oraz numerów serii szczepionek przeciw COVID-19
  • Część wpisów w systemie EWP wskazywała na przyjęcie do szpitala lub wypisanie z niego osób, które już nie żyły, nawet od kilkunastu lat
  • Minister zdrowia nie przedstawiał Radzie Ministrów konkretnych danych, które uzasadniałyby wprowadzanie różnych obostrzeń
  • MZ nie dysponowało udokumentowanymi analizami zapotrzebowania na nowe systemy teleinformatyczne, także pod kątem możliwości wykorzystania lub rozbudowy istniejących rozwiązań
  • Na budowę i utrzymanie nowych systemów teleinformatycznych resort zdrowia wydał prawie 54 mln zł, tymczasem część z nich zawierała nieprawidłowe zapisy dotyczące testów, hospitalizacji, szczepień i zgonów
  • Od listopada 2020 r. do zakończenia kontroli w lipcu 2023 r. szef MZ nie przeprowadził naboru na stanowisko GIS, które było kluczowe dla zarządzania zdrowiem publicznym w okresie epidemii COVID-19 – czytamy na stronie NIK
  • Krajowy Rejestr Pacjentów nie zawierał wiarygodnych danych osobowych i medycznych dotyczących leczenia pacjentów. Mimo obowiązku, w latach 2020-2021 część podmiotów leczniczych nie wprowadzała bowiem danych do rejestru
  • Dane dotyczące niepożądanych odczynów po szczepieniach przeciwko COVID-19 przekazywane przez GIS do KPRM były nierzetelne i niespójne z danymi w SEPIS

Poniżej zamieszczamy treść informacji ze strony NIK:

W marcu 2020 r. odnotowano w Polsce pierwszy przypadek zakażenia SARS-CoV-2. W miarę rozwoju epidemii państwo polskie podejmowało szereg działań o charakterze dotychczas niespotykanym i na bezprecedensową skalę. Wymagały one koordynacji wielu jednostek i służb, do czego niezbędne było prawidłowe zarządzanie informacją, w tym przede wszystkim sprawna wymiana informacji oraz dostęp do rzetelnych i aktualnych danych.

NIK z własnej inicjatywy podjęła następujące kontrole:

  1. Funkcjonowanie Krajowego Rejestru Pacjentów z COVID-19 (I/22/001/KZD),
  2. Wykorzystanie zasobów informacyjnych przez Głównego Inspektora Sanitarnego do oceny ryzyka sanitarnego w związku z epidemią COVID-19 (I/22/006/KZD),
  3. Zapewnienie i wykorzystanie przez Ministra Zdrowia zasobów informacyjnych do oceny przebiegu epidemii COVID-19 (I/23/001/KZD).

Słaby nadzór Ministra nad systemami IT

W marcu 2020 r. systemy informacyjne w ochronie zdrowia miały ograniczoną funkcjonalność lub nie były w pełni wdrożone. Istotne dla oceny zagrożenia epidemicznego dane były rozproszone w siedmiu różnych systemach, gromadzono je z różną częstotliwością i w różnej formie: elektronicznej i papierowej. Odpowiedzią Ministerstwa Zdrowia na zaistniałą sytuację było: wprowadzenie elektronicznych sprawozdań dla laboratoriów oraz budowa czterech nowych systemów: Ewidencji Wjazdów do Polski (EWP), systemu teleinformatycznego Krajowego Rejestru Pacjentów z COVID-19, Systemu Dystrybucji Szczepionek oraz centralnego elektronicznego systemu rejestracji na szczepienia ochronne przeciwko COVID-19. We wstępnej fazie (na początku marca 2020 r.) system EWP obejmował tylko osoby przyjeżdżające do Polski, następnie zaczęto w nim gromadzić informacje dotyczące wszystkich osób na terenie kraju.

Kontrola NIK wykazała szereg braków i błędów w ewidencjonowanych danych, w tym zwłaszcza w przypadku nazw, numerów GTIN oraz numerów serii szczepionek przeciw COVID-19. Błędy w nazwach szczepionek wystąpiły w ponad 1,6 mln przypadków, w numerach GTIN w ok. 70 tys., a numerach serii w ok. 557 tys. przypadków w zbiorze szczepień zarejestrowanych w systemie (ok. 58 milionów wpisów według stanu na 15 czerwca 2023 r.). Co istotne, za błędne uznano tylko takie zapisy, których po cyfrowej analizie nie można było przypisać do żadnej pozycji słownika dla nazw i powyższych numerów. Zastosowano zatem korzystną dla Ministra Zdrowia interpretację tych danych. Nierzetelne informacje dotyczyły również np. zaszczepienia czy wykonania testów na COVID-19 u osób zmarłych. Część wpisów w systemie EWP wskazywała na przyjęcie do szpitala lub wypisanie z niego osób, które już nie żyły, nawet od kilkunastu lat. Przyczyną występowania powyższych anomalii był, zdaniem NIK, brak m.in. walidacji danych na etapie ich wprowadzania do systemu oraz brak wprowadzenia automatycznych weryfikacji dat w kontekście chronologii zdarzeń (np. zlecenie i wykonanie testu oraz daty zlecenia testu, przyjęcia do szpitala, przyjęcia szczepionki w porównaniu do daty zgonu). Według Ministerstwa Zdrowia kładziono nacisk na rejestrowanie danych dotyczących wykonywanych testów nawet kosztem ich jakości, a walidacje były wprowadzane stopniowo (np. w przypadku testów – w lutym 2021 r.).

Ministerstwo Zdrowia nie dysponowało udokumentowanymi analizami zapotrzebowania na nowe systemy teleinformatyczne, także pod kątem możliwości wykorzystania lub rozbudowy istniejących rozwiązań. Tymczasem budowa i utrzymanie nowych systemów, w tym m.in. Krajowego Rejestru Pacjentów z COVID-19 (KRP) czy Systemu Dystrybucji Szczepionek (SDS), pochłonęła prawie 54 mln zł. Firma, która stworzyła system SDS, została wybrana bez udokumentowanego rozpoznania rynku wytwórców oprogramowania. W ocenie NIK było to działanie nierzetelne, zwiększające ryzyko niegospodarności.

Zdaniem Izby problem z wiarygodnością danych w systemach teleinformatycznych to z jednej strony wynik braku słowników oraz automatycznych walidacji poprawności danych, a z drugiej nieskuteczny nadzór Ministra Zdrowia w tym obszarze. Szef resortu zdrowia nie dołożył starań, aby istniejące narzędzia informatyczne zapewniały weryfikację danych oraz usuwanie błędnych i niepełnych zapisów, a także, aby proces tworzenia nowych rozwiązań był prowadzony w sposób przewidziany w obowiązujących przepisach. Taka sytuacja negatywnie wpływała na jakość informacji wykorzystywanych do przeciwdziałania epidemii.

Problematyczne rozporządzenia

W latach 2020-2023 szef resortu zdrowia wydał w sumie 13 rozporządzeń w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego oraz stanu epidemii, a następnie ich odwołania. NIK negatywnie oceniła wydanie przez Ministra sześciu rozporządzeń bez wniosku GIS. Było to działanie niezgodne z uozz.

Do 19 maja 2023 r. Rada Ministrów wydała 101 rozporządzeń wprowadzających ograniczenia, nakazy i zakazy w związku ze stanem zagrożenia epidemicznego oraz stanem epidemii, np. zakaz korzystania z terenów zielonych, w tym parków, plaż oraz terenów leśnych. W 97 przypadkach wnioskodawcą i autorem projektów rozporządzeń był Minister Zdrowia. Kontrola NIK wykazała, że szef resortu zdrowia nie przekazywał Radzie Ministrów konkretnych danych, które w sposób rzetelny uzasadniałyby wprowadzanie różnego rodzaju obostrzeń (w tym m.in. dotyczące swobody w przemieszczaniu się). W ocenie NIK ogólnikowe stwierdzenia zawarte w uzasadnieniach badanych projektów rozporządzeń (w sześciu z ośmiu przypadków) nie stanowią rzetelnych danych uzasadniających zakres proponowanych przez Radę Ministrów rozwiązań.

Krajowy Rejestr Pacjentów

Do prowadzenia Krajowego Rejestru Pacjentów z COVID-19 Minister Zdrowia wyznaczył Narodowy Instytut Kardiologii im. Stefana kardynała Wyszyńskiego – Państwowy Instytut Badawczy (NIKARD). Zgodnie z szacunkami resortu zdrowia roczny koszt prowadzenia rejestru miał wynieść prawie 795 tys. zł.

Kontrola w NIKARD wykazała, że w latach 2020-2021 Instytut prawidłowo i zgodnie z przeznaczeniem wykorzystał środki finansowe dotacji celowej z budżetu państwa na tworzenie i prowadzenie KRP. Środki te nie zagwarantowały jednak pokrycia w całości kosztów jego prowadzenia. W 2020 r. w ponad 65% był on finansowany ze środków własnych NIKARD.

Instytut naruszył przepisy ustawy o instytutach badawczych, nie uwzględniając otrzymanej dotacji celowej w planie finansowym na 2020 r. NIK zwraca uwagę, że planowanie wykorzystania środków dotacji celowej udzielonej przez Ministra Zdrowia było utrudnione, ponieważ umowę na ten cel przekazano do Instytutu po prawie pół roku od uruchomienia wersji produkcyjnej KRP, natomiast środki na rachunek bankowy Instytutu wpłynęły dopiero w grudniu 2020 r., czyli po ośmiu miesiącach od momentu uruchomienia rejestru. Według danych resortu zdrowia koszty funkcjonowania KRP poniesione przez NIKARD zostały sfinansowane przez Ministerstwo w łącznej kwocie przekraczającej 2,2 mln zł, w tym ponad 656 tys. zł w ramach dotacji celowej oraz ponad 1,5 mln zł z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!