Przypomniała, że paxlovid przeznaczony jest dla osób z potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2 i obarczonych ryzykiem ciężkiego przebiegu COVID-19. Wskazała na jego wysoką skuteczność – ok. 90 proc. redukcji ryzyka zgonu, pod warunkiem że zostanie podany do 5 dni od pojawienia się pierwszych objawów.
„W Stanach Zjednoczonych dla osób ubezpieczonych jest bezpłatny. W Niemczech jego cena oscyluje w cenie obiadu, u nas kosztuje blisko 6 tys. zł, co jest opłatą zaporową dla większości chorych. Wiem, że niektórzy biorą sprawę we własne ręce i proszą o pomoc znajomych czy rodzinę w Niemczech” – przekazała prof. Szuster-Ciesielska.
Ministerstwo Zdrowia, pytane o kwestię refundacji paxlovidu wskazało, że zgodnie z ustawą refundacyjną to podmiot odpowiedzialny (producent, importer leku) składa wniosek o objęcie refundacją i ustalenie urzędowej ceny zbytu leku, środka spożywczego specjalnego przeznaczenia żywieniowego czy wyrobu medycznego.
MZ przekazało, że 24 lutego 2023 r. firma Pfizer Polska Sp. z o.o. złożyła wniosek o objęcie refundacją i ustalenie urzędowej ceny zbytu leku Paxlovid (nirmatrelvirum + ritonavirum) w ramach refundacji aptecznej. Wniosek jest oceniany.
Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska odniosła się też do zasadności podawania piątej dawki szczepionki przeciw COVID-9.
„Uważam, że najlepszą opcją byłaby danie możliwości zaszczepienia piątą dawką wszystkim tym osobom, u których minęło 6 miesięcy od ostatniego szczepienia” – stwierdziła prof. Szuster-Ciesielska, zastrzegając, że w przypadku wyboru innego wariantu przez MZ, powinno się udostępnić te szczepionki chociaż osobom powyżej 50. roku życia.
Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział w środę, że decyzja, co z piątą dawką szczepionki przeciw COVID-19, będzie podjęta prawdopodobnie w najbliższych dwóch tygodniach. Poinformował, że trwa analiza sposobów podejścia do tej kwestii w innych krajach.