Dostęp do leków przeciw COVID-19, które mogą być stosowane w warunkach ambulatoryjnych jest mocno ograniczony. W arsenale środków lekarzy rodzinnych pozostaje leczenie objawowe i przeciwzapalne.
![](https://adst.mp.pl/img/articles/www/covid19/covid19-aktualnosci/istock-000075990519-640x475-procpoz.jpg)
Fot. iStock
- Można składać zamówienia na produkty lecznicze zakupione przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych – informuje MZ
- Są to leki do stosowania pozajelitowo i ich podanie możliwe jest tylko w warunkach szpitalnych – odpowiada konsultant krajowa ds. medycyny rodzinnej
- Gdy lekarz podejmie decyzję o wprowadzeniu do terapii produktu, który jest niedostępny, minister może wydać zgodę na sprowadzenie leku w trybie importu docelowego – wskazuje MZ
- Jest to procedura nie do zrealizowania w praktyce. Okienko terapeutyczne to maksymalnie 5 dni od wystąpienia objawów – odpowiada dr hab. Mastalerz-Migas
Pierwsza partia molnupirawiru trafiła do polskich szpitali pod koniec grudnia ubiegłego roku. Kolejna transza była dostępna w zasobach Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych przez kilka miesięcy. Z rezerw mogły korzystać poradnie POZ. Dzisiaj leku brakuje. Tymczasem z jednej strony kolejna fala pandemii nabiera rozpędu, z drugiej – lekarze podstawowej opieki zdrowotnej nie mają najskuteczniejszych narzędzi do walki z jej najpoważniejszymi skutkami.
O dostęp do molnupirawiru zapytaliśmy Ministerstwo Zdrowia już w maju br., kiedy nie było jeszcze na horyzoncie kolejnej fali zakażeń. Odpowiedź otrzymaliśmy w lipcu, a w niej propozycję stosowania innych leków, których podanie pozajelitowe wymaga hospitalizacji.
– Można składać zamówienia na produkty lecznicze stosowanie w terapii zakażeń SARS-CoV-2 zakupione przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych na polecenie ministra zdrowia, tj. remdesiwir (Veclury), tocilizumab (RoActemra), baricytynib (Olumiant), heparyny drobnocząsteczkowe, regdanwimab (Regkirona), kazyrywymab z imdewymabem (Ronapreve) – poinformowała MP.PL Monika Bugaj-Wojciechowska, ekspert z Biura Komunikacji Ministerstwa Zdrowia, zapewniając przy tym, że wymienione produkty są dostępne w zasobach Agencji.
Problem w tym, że wymienionych przez MZ leków nie można ordynować w warunkach ambulatoryjnych.
– Są to leki do stosowania pozajelitowo i ich podanie możliwe jest tylko w warunkach szpitalnych – wyjaśnia dr hab. Agnieszka Mastalerz-Migas, konsultant krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej.
Nasza rozmówczyni wyjaśnia, że preparaty stosowane doustnie są tylko dwa. Pierwszym z nich jest molnupirawir, który wcześniej był dostępny w Polsce (i wciąż jeszcze w nielicznych podmiotach jest, jeśli nie został wykorzystany).
– Jest to lek, który nadal nie został zarejestrowany przez Europejską Agencję Leków. Sprowadzany był przez rząd w ramach specjalnej ścieżki z Wielkiej Brytanii, gdzie został dopuszczony do obrotu. W Polsce miał dopuszczenie decyzją ministra zdrowia i dlatego był dystrybuowany w obrocie pozaaptecznym m.in. przez placówki podstawowej opieki zdrowotnej, ale nie tylko – wyjaśniła konsultant krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej.
Zauważyła również, że w międzyczasie zarejestrowany został inny lek, który można podawać doustnie – nirmatrelwir bustowany rytonawirem.