RPO skarży decyzję sanepidu do WSA

18.03.2022
RPO

• Obywatel cierpiący na poważne zaburzenia psychiczne został ukarany karą pieniężną 60 tys. zł za naruszenie obowiązku kwarantanny
• Sanepid nie zgodził się na jej umorzenie, bo – jego zdaniem – sprzeciwia się temu „interes publiczny”
• A nie wziął pod uwagę ani stanu zdrowia, ani sytuacji materialnej ukaranego
• Nienależyte wyjaśnienie sprawy i uchybienia proceduralne przemawiają za koniecznością uchylenia decyzji
• Dlatego Rzecznik Praw Obywatelskich skarży decyzję sanepidu do sądu administracyjnego

RPO Marcin Wiącek przyłączył się do postępowania administracyjnego w sprawie obywatela cierpiącego na zaburzenia psychiczne, ukaranego za naruszenie obowiązku kwarantanny, po kontakcie z osobą zakażoną SARS-CoV-2. Po odmowie umorzenia kary RPO kieruje skargę na decyzję sanepidu do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Tło sprawy

W 2020 r. sanepid wydał w tej sprawie dwie decyzje o nałożeniu administracyjnej kary pieniężnej – po 30 tys. zł każda. Pierwsza dotyczyła opuszczenia miejsca kwarantanny 8, 9, 10, 12 i 14 czerwca 2020 r., a druga – 16 czerwca. Obie decyzje zostały utrzymane w mocy przez Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego. Z odsetkami to razem 65 tys.

Następnie pełnomocniczka ukaranego zwróciła się do sanepidu o umorzenie tych kar, ale jej wniosek decyzją sanepidu z 16 września 2021 r. rozstrzygnięto niekorzystnie. Wtedy RPO złożył sprzeciw do Głównego Inspektora Sanitarnego, domagając się uchylenia jednej z kar. Wskazał, że skoro był jeden obowiązek kwarantanny, to możliwa jest tylko jedna kara za jego złamanie – nie ma znaczenia, ile razy ktoś opuścił miejsce odosobnienia.

GIS nie podzielił zdania RPO i odmówił stwierdzenia nieważności jednej z kar. W związku z tym Rzecznik zaskarżył decyzję powiatowego inspektora sanitarnego z 16 września 2021 r. o odmowie umorzenia kar do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Domaga się jej uchylenia.

Argumenty RPO

Jak informuje RPO, przepisy pozwalają na ulgę w spłacie kary administracyjnej: jej odroczenie, rozłożenie na raty, a nawet całkowite umorzenie. Organ musi przy tym rozważyć ważny interes publiczny lub ważny interes strony.

Takie rozstrzygnięcie wydawane jest w ramach tzw. uznania administracyjnego. Oznacza to, że organ nie ma obowiązku zastosowania ulgi, ale jeśli jej nie zastosuje, to decyzję powinien szczegółowo i rzetelnie uzasadnić.

Tymczasem sanepid tego nie uczynił – podkreśla RPO. W uzasadnieniu decyzji w ogóle nie odniósł się do stanu zdrowia ukaranego. A ma on w tej sprawie istotne znaczenie.

Ukarany obywatel cierpi na choroby psychiczne, które uznawane są za wyłączające lub ograniczające poczytalność. Osoby z takimi dolegliwościami często nie zdają sobie sprawy z wagi swoich czynów i ich konsekwencji. W chwili, kiedy sanepid wydawał decyzję, miał on przyznaną rentę socjalną 1066,30 zł (której wypłata jednak została zawieszona) oraz orzeczenie o całkowitej niezdolności do pracy. Potwierdza to obszerna dokumentacja medyczna.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!