Barometr epidemii (97) - strona 2

12.02.2022
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Największa porażka. DPS/seniorzy. Skrzynka Michała Dworczyka, z której cieknące maile przypominają już rzekę – aż dziw, że jeszcze nikogo jej nurt nie zmył, nie porwał – w ostatnich dniach pozwala nam wrócić do pierwszych miesięcy pandemii. Konkretnie do działań rządu związanych z sytuacją „naszych drogich seniorów”, czy też w ogóle seniorów, bo okazuje się, że nie tylko o „naszych drogich seniorów” decydenci się troszczyli. Pierwszy ujawniony wątek dotyczy ofensywy polskich władz w obronie… szwedzkich seniorów, pensjonariuszy ośrodków pomocy społecznej, którzy mieli być poddawani „aktywnej eutanazji”. W maju 2020 roku szwedzka prasa doniosła, że chorzy na COVID-19 pensjonariusze DPS-ów mieli otrzymywać morfinę zamiast leczenia. Czytaj – otrzymywali środki uśmierzające ból, działające rozluźniająco i usypiająco, nie byli natomiast podłączani do aparatury tlenowej czy pod respiratory. „Proponuję, abyś Ty lub PAD wysłał do naszych braci Szwedów mniej więcej taki sygnał: jesteśmy niezwykle zaniepokojeni doniesieniami medialnymi o tym, że w waszych DPS-ach dokonywana jest eutanazja na starszych ludziach – życie ludzkie jest najważniejsze – jesteśmy gotowi Wam w tym pomóc, chętnie przyjmiemy Waszych pacjentów na nasze oddziały, możemy zapewnić im terapię a nie tylko leki przeciwbólowe” – napisał do premiera jeden z jego współpracowników. „Mi się bardzo podoba propozycja Pawła (…). Poproszę o jakiś mocny mój wpis albo moją wypowiedź w tej sprawie. Tylko, żeby ładny kontekst znaleźć. Wszystko co jest ofensywne – powinniśmy teraz wykorzystywać. Musimy znajdować tematy i występować ostro z kontrnatarciem. A to tutaj jest wprawdzie takie, że naruszy pewnie co nieco nasze relacje polsko-szwedzkie, ale naprawdę teraz mamy dużo ważniejsze problemy na głowie i wszystko, co odciąga uwagę od tematu (…) jest wskazane” – odpowiedział premier.

Polska nie przyjęła jednak pensjonariuszy ze Szwecji. Być może dlatego, że ktoś przytomny uświadomił decydentom ogrom ryzyka takiej operacji – szwedzcy seniorzy mogliby nie przeżyć transportu, zaś skuteczność terapii u osób starszych i schorowanych mogłaby się okazać niewystarczająca do osiągnięcia głównego celu, jaki przyświecałby całej operacji – czyli budowaniu PR.

Aspekt PR mocno przewija się też w innej konwersacji, której tematem jest sytuacja w polskich DPS-ach. Zanim polscy decydenci zatroszczyli się o los szwedzkich seniorów, sporo problemów przysparzała im sytuacja w naszych placówkach, w których w kwietniu 2020 roku dochodziło do prawdziwych dramatów – brakowało personelu, pracownicy łączący dyżury w szpitalach z pracą w DPS-ach roznosili wirusa, pojawiały się potężne ogniska epidemiczne, całe placówki ewakuowano, w niektórych pensjonariusze mogli liczyć tylko na wolontariuszy. Ten wątek wyszedł zresztą już we wcześniej ujawnionych mailach, gdy ministrowie przerzucali się pomysłami, jak odciąć się od odpowiedzialności za nieprzygotowanie domów pomocy społecznej do epidemii – zwyciężyła narracja, że za DPS-y odpowiadają samorządy, więc sytuacja w tych placówkach nie obciąża rządu. Premier Mateusz Morawiecki próbował – przez swoich współpracowników – wpłynąć na hierarchów Kościoła katolickiego, by zaangażowali swoje siły (czytaj – zakonników, kleryków) do walki z pandemią. Szefowi rządu wymsknęły się nawet słowa krytyki pod adresem purpuratów, że „przegapili sytuację z pomocą chorym”. „To PR-owo dla Kościoła byłoby wielkim plusem” – napisał premier. Czy też – miał napisać – bo choć tzw. maile Dworczyka doskonale pasują do okoliczności aż nadto znanych, autentyczność tylko niektórych została potwierdzona.

Ich autentyczność potwierdza doświadczenie. W walce z pandemią – i nie tylko w tym – priorytetem był PR. Dlatego prominentni politycy PiS nie widzą nic żenującego w tym, że po dwóch latach pandemii, kiedy Polska ma jeden z najbardziej tragicznych wskaźników zgonów nadmiarowych na świecie, wychodzą na mównicę (Łukasz Schreiber w czasie debaty nad lex Kaczyński), by przypomnieć, że gdy we Włoszech czy Hiszpanii (marzec 2020 roku) lekarze musieli decydować, kogo podpiąć pod respirator, w Polsce nie było tego problemu. Żadnych granic, żadnych skrupułów, spójna narracja – nawet jeśli oparta na fałszu.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!