"Absolutne nieporozumienie generujące chaos"

29.01.2022
Karolina Mózgowiec

Proponowane przepisy covidowe będą rodzić konflikty między współpracownikami, a także na linii pracownicy-pracodawcy; ich konstrukcja jest też utopijna: nie da się udowodnić zakażenia w pracy bez zastosowania specjalistycznych, naukowych metod – oceniło w piątek BCC.


Prezes Business Centre Club Marek Goliszewski. Fot. Newseria

W czwartek grupa posłów PiS wniosła do Sejmu projekt nowej ustawy covidowej, który zakłada m.in. wprowadzenie rozwiązań umożliwiających pracownikom nieodpłatne testowanie w kierunku SARS-CoV-2 oraz żądanie przez pracodawców informacji o negatywnym wyniku takiego testu. Pracownik, który nie poddał się testowi diagnostycznemu, będzie mógł zostać zobowiązany do zapłaty świadczenia odszkodowawczego z tytułu zakażenia współpracowników SARS-CoV-2.

„Projekt powoduje, że wracamy do punktu wyjścia, a można wręcz uznać, że nastąpił regres” – oceniło BCC.

Organizacja zwróciła uwagę, że jeśli pracownik się nie zgodzi na testowanie, będzie mógł zostać uznanym za osobę winną zakażenia współpracowników; to z kolei daje podstawę do ubiegania się o odszkodowanie. „Ten wątek to absolutne nieporozumienie generujące prawny chaos. Zakażony pracownik będzie miał prawo ubiegać się o odszkodowanie od osoby, która sama się nie przetestowała, a może wręcz od pracodawcy, który takiego pracownika dopuścił do pracy. Pamiętajmy jednak, że zgodnie z konstrukcją polskiego prawa dochodzący odszkodowania musiałby udowodnić, że zakaził się od konkretnej osoby. Ciężar dowodu spoczywa bowiem na osobie, która z danego zdarzenia wywodzi skutki prawne. Zaproponowana konstrukcja jest więc utopijna i niemożliwa do zastosowania, ponieważ równie dobrze osoba ta mogła zostać zakażona w domu, w sklepie czy w tramwaju. Innymi słowy, nie da się udowodnić zakażenia w pracy bez zastosowania specjalistycznych, naukowych metod” – stwierdzili eksperci BCC.

Zwrócili uwagę, że o zasadności roszczenia odszkodowawczego miałby orzekać wojewoda w oparciu o swoje swobodne uznanie. „Nie jest sprecyzowane, jakie kompetencje naukowe orzekający organ powinien posiadać w kwestii stwierdzania, od kogo faktycznie wnioskodawca się zaraził. Ta sytuacja będzie rodziła ogromną liczbę odwołań od decyzji wojewody, które zaleją sądy administracyjne, praktycznie je paraliżując” – uważa BCC.

Zdaniem organizacji, proponowane przepisy będą też rodziły konflikty między pracownikami, którzy mieliby de facto na siebie donosić, a także konflikty na linii pracownicy – pracodawcy.

„To, co należało zrobić i o co od dawna apelujemy, to wprowadzenie weryfikacji certyfikatów covidowych w zamkniętych miejscach publicznych, podobnie jak funkcjonuje to w niemal całej Unii Europejskiej. Przedsiębiorcom, którzy od dwóch lat zmagają się z pandemią i jej skutkami, chaosem związanym z Polskim Ładem, wysokimi cenami energii i gazu oraz wysoką inflacją, rząd funduje wisienkę na torcie w postaci tej ustawy” – podsumowało BCC.


Dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan Robert Lisicki. Fot. Newseria

Nowy projekt przepisów covidowych zupełnie pomija szczepienia, stawia natomiast na testowanie i wątpliwe dochodzenie odszkodowań, co nie przyczyni się do ograniczenia zakażeń w zakładach pracy – oceniły w piątek organizacje pracodawców. Zaapelowały o możliwość weryfikacji szczepień pracowników.

W czwartek późnym wieczorem grupa posłów PiS wniosła do Sejmu projekt nowej ustawy covidowej, który zakłada m.in. wprowadzenie rozwiązań umożliwiających pracownikom nieodpłatne testowanie w kierunku SARS-CoV-2 oraz żądanie przez pracodawców informacji o negatywnym wyniku takiego testu. Projekt przewiduje też, że pracownik w określonych przypadkach będzie mógł zostać zobowiązany do zapłaty odszkodowania za zakażenia koronawirusem.

Zdaniem dyrektora departamentu pracy Konfederacji Lewiatan Roberta Lisickiego, przyjęcie proponowanych zmian nie przyczyni się do przeciwdziałania szerzenia się wirusa. „Projekt nie realizuje podstawowego celu, jakim jest próba ograniczenia zakażeń, w tym w zakładach pracy. Odmowa wykonania przez pracownika testu nie pociąga za sobą jakichkolwiek konsekwencji. Pracownik taki nadal będzie mógł przebywać w zakładzie pracy i, w przypadku gdy będzie zakażony, transmisja wirusa będzie trwać” – zauważył ekspert.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!