Sytuacja epidemiczna w Europie Zachodniej

15.01.2022
Z Londynu Bartłomiej Niedziński
Z Paryża Katarzyna Stańko
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek
Marzena Szulc
Z Rzymu Sylwia Wysocka

W Wielkiej Brytanii po raz pierwszy od 24 dni dobowy bilans wykrytych zakażeń koronawirusem spadł poniżej 100 tys. – poinformowano w piątek. Ale 99,6 tys. nowych przypadków wystarczyło, by liczba infekcji stwierdzonych od początku pandemii przekroczyła 15 mln.

Dane o zakażeniach z ostatnich kilku dni wyraźnie pokazują, że szczyt fali wywołanej przez wariant Omikron już minął. Nowy bilans jest o 78,5 tys. niższy od tego z poprzedniego piątku, a łączna liczba wykrytych zakażeń w ostatnich siedmiu dniach wyniosła 889 tys. i jest niższa aż o 371 tys. – czyli o 29,5 proc. – niż była w poprzednich siedmiu.

Natomiast łączna liczba wszystkich wykrytych zakażeń od początku pandemii wynosi obecnie niespełna 15,07 mln. Przyrost o ostatni milion – z 14 do 15 mln – trwał osiem dni, czyli nieco wolniej niż z 13 mln do 14 mln, gdy potrzeba było do tego zaledwie pięciu dni. Pod względem liczby wykrytych zakażeń Wielka Brytania niezmienne zajmuje czwarte miejsce na świecie – za USA, Indiami i Brazylią.

Minimalnie, ale od trzech dni spada też liczba osób w szpitalach. Według stanu z czwartku było ich 19,5 tys. – o ok. 350 mniej niż w szczytowym momencie obecnej fali pandemii.

Na razie spadające tempo przyrostu zakażeń nie przekłada się na spadek liczby nowych zgonów z powodu COVID-19. Wprawdzie 270, o których poinformowano w piątek, oznacza przerwanie serii trzech kolejnych dni z bilansem powyżej 300, ale to wciąż więcej o 41 w stosunku do zeszłego piątku. A łączna statystyka zgonów z ostatnich siedmiu dni – 1869 – jest aż o dwie trzecie wyższa niż była w poprzednich siedmiu dniach. Dotychczas w Wielkiej Brytanii z powodu COVID-19 zmarło 151 612 osób – to siódmy najwyższy bilans na świecie.

Do tej pory w Wielkiej Brytanii podano 136 mln dawek szczepionki przeciw COVID-19, z czego 36,2 mln to dawki przypominające, co oznacza, że dostało je już 62,9 proc. mieszkańców powyżej 12. roku życia.

Brytyjski minister zdrowia Sajid Javid zapowiedział posłom Partii Konserwatywnej, że pod koniec stycznia w Anglii zniesione zostaną certyfikaty covidowe i zalecenie pracy z domu – podał w piątek „The Times”. Stopniowe łagodzenie restrykcji ogłosił też rząd Walii.

Jak informuje „The Times”, zapewnienie takie Javid złożył podczas czwartkowego spotkania z grupą posłów konserwatywnych, podczas którego miał powiedzieć, że wobec spadającej liczby nowych zakażeń certyfikaty przestają być potrzebne i że „podziela ich instynktowny dyskomfort” związany z nimi.

Certyfikaty covidowe, które są wymagane przy wejściu na imprezy masowe powyżej określonych limitów uczestników, były budzącym największe kontrowersje elementem covidowego „planu B”, uruchomionego przez rząd z powodu wariantu Omikron. Przeciwko własnemu rządowi wówczas zagłosowało prawie 100 posłów konserwatywnych, co stało się największą rebelią, odkąd Boris Johnson został premierem.

Następny przegląd istniejących restrykcji epidemicznych zaplanowany jest na 26 stycznia. Zapowiedź Javida oznacza, że od lutego jedynym wymogiem pozostanie najprawdopodobniej noszenie maseczek w zamkniętych przestrzeniach publicznych.

Również w piątek rząd Walii ogłosił stopniowe znoszenie restrykcji wprowadzonych w związku z wariantem Omikron, które są znacznie ostrzejsze niż te w Anglii. Już w sobotę maksymalny limit osób uczestniczących w wydarzeniach na otwartym powietrzu podniesiony będzie z 50 do 500 osób, a za tydzień zniesiony zostanie zupełnie. Z kolei od 28 stycznia kluby nocne będą mogły wznowić działalność, zaś lokale gastronomiczne – wznowić pracę w normalnym trybie. Nie będzie już też wymogu pracy z domu. Nadal będą jednak obowiązywać certyfikaty covidowe, które w Walii wprowadzono jeszcze przed pojawieniem się Omikronu.

Podobne restrykcje jak Walia wprowadziła z powodu wariantu Omikron także Szkocja – ich stopniowe znoszeni szkocki rząd ogłosił we wtorek.

W piątek poinformowano, że w ciągu minionej doby w Wielkiej Brytanii wykryto 99,6 tys. nowych zakażeń koronawirusem, co jest pierwszym przypadkiem od 24 dni, gdy ich liczba spadła poniżej 100 tys. Zarówno w całym Zjednoczonym Królestwie, jak i w każdej z jego części składowych od kilku dni wyraźnie widać, że szczyt zakażeń wariantem Omikron już minął.

We Francji wciąż notuje się rekordowo wysokie liczby nowych zakażeń koronawirusem – w ciągu minionej doby wykryto 329 371 zakażeń – podała w piątek Agencja Zdrowia Publicznego (SPF). Ponad 77,1 tys. osób otrzymało czwartą dawkę szczepionki – poinformowało ministerstwo zdrowia.

Z powodu zakażenia koronawirusem do szpitali przyjęto w ciągu ostatniej doby 2486 chorych z COVID-19, w tym 310 na oddziały intensywnej terapii.

W szpitalach zmarło 191 chorych. Łączna liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa od początku pandemii wzrosła do 126 721.

Wskaźnik zachorowalności we Francji wynosi 2828,6 nowej infekcji na 100 tys. mieszkańców. Odsetek pozytywnych wyników testów zmniejszył się nieznacznie z 19,5 do 19,4 procent.

W ciągu ostatniej doby wykonano łącznie 692 092 szczepienia przeciw koronawirusowi, z czego 49 684 pierwszą dawką. Dawkę uzupełniającą przyjęło 606 491 osób. Ich łączna liczba wynosi 31,12 mln. 77 119 osób otrzymało już czwartą dawkę szczepionki – podało ministerstwo zdrowia.

Co najmniej jedną dawkę szczepionki otrzymało od początku kampanii 53,5 mln osób (tj. 79,4 proc. populacji). W pełni zaszczepionych jest 52,2 mln osób (tj. 77,5 proc. populacji).

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!