Covidowe wieści z Europy Zachodniej

12.01.2022
Z Rzymu Sylwia Wysocka
Z Londynu Bartłomiej Niedziński
Z Saragossy Grażyna Opińska

Ponad 220 tys. zakażeń stwierdzono minionej doby we Włoszech. To najwyższy wskaźnik dobowy od początku pandemii. Zmarły 294 osoby – podało we wtorek Ministerstwo Zdrowia. W ciągu 24 godzin wykonano około 1,3 mln testów. 16 proc. z nich dało wynik pozytywny

W kraju jest w tej chwili 2,1 mln zakażonych. Na szpitalnych oddziałach intensywnej terapii jest ponad 1600 chorych na COVID-19. Pediatrzy poinformowali, że na oddziałach tych znajduje się około 270 osób w wieku poniżej 19 lat. Jest wśród nich 68 dzieci w wieku poniżej 3 lat.

We Włoszech jedna trzecia hospitalizowanych zakażonych koronawirusem osób nie ma COVID-19, ale jest w szpitalu z powodu innych chorób – wynika z analiz z sześciu placówek w kraju. Oznacza to, że pacjenci ci trafili do szpitala, by leczyć inne schorzenia, a test wykazał też zakażenie. W szpitalach przebywa obecnie ponad 18,6 tysięcy zakażonych osób, w tym około 1600 na intensywnej terapii.

Badania przypadków sondażowej grupy 550 zakażonych pacjentów, przeprowadzone przez włoską federację placówek szpitalnych w Rzymie, Brescii, Genui, Bolonii, Bari i Avellino wykazały, że 34 procent z nich nie ma COVID-19, czyli choroby wywołanej przez wirusa SARS-CoV-2. W szpitalu są z powodu innych schorzeń takich, jak uraz, zawał, wylew, niewydolność różnych organów, cukrzyca, choroby onkologiczne i neurologiczne. Są wśród nich także kobiety ciężarne, wymagające terapii ginekologicznej i położniczej. Dodatkowo test wykazał u nich obecność koronawirusa. To, jak wyjaśniono, „hospitalizowani nie z powodu wirusa, ale z wirusem”.

Pozostali pacjenci, czyli 66 procent przebywających w szpitalach ma zdiagnozowane zapalenie płuc wywołane przez ten patogen.

W analizie tych danych federacja szpitali zwróciła uwagę na różnicę wieku między pacjentami; ci umieszczeni w szpitalu z powodu wirusa są starsi, a średnia ich wieku wynosi 69 lat. Tylko 14 procent z nich zaszczepiła się dwiema lub trzema dawkami. Hospitalizowani w rezultacie innych chorób mają średnio 56 lat, a zaszczepieni stanowią wśród nich 27 procent. W obu tych grupach, podkreśla się, zdecydowanie dominują zatem niezaszczepieni.

Ponad 686 tysięcy szczepień przeciw COVID-19 wykonano we wtorek we Włoszech – o tym nowym dziennym rekordzie poinformował urząd nadzwyczajnego komisarza do spraw pandemii. Włochy są jednym z krajów o najwyższym wskaźniku zaszczepionych.

Pierwszą dawkę szczepionki przyjęło jednego dnia około 77 tysięcy osób, w większości dzieci. Mniej niż jedną trzecią w tej grupie stanowią osoby w wieku ponad 50 lat, wobec których rząd wprowadził obowiązek szczepień.

Po dwóch dawkach jest ponad 86 procent ludności kraju, a trzecią dawkę przyjęło 24 mln osób, czyli 61 procent tych, którzy kwalifikują się do takiego szczepienia.

Prasa informuje w środę, że ministerstwo oświaty rozważa możliwość prowadzenia szczepień w gmachach szkół podstawowych i gimnazjach, by ułatwić i przyspieszyć obecną kampanię w okresie wysokiego wzrostu liczby zakażeń i szerzenia się wariantu Omikron. Zorganizowano by je na wzór regionu Apulia, gdzie powstała już sieć kilkudziesięciu placówek, w których szczepienia będą się odbywać.

– Punkty szczepień w szkołach nie są nie do pomyślenia – powiedział minister oświaty Patrizio Bianchi.

Już na wiosnę, między kwietniem a majem tego roku wyjdziemy z pandemii – taką opinię przedstawił w środę ordynator oddziału chorób zakaźnych szpitala w Genui na północy Włoch profesor Matteo Bassetti. Wyraził też nadzieję, że wtedy zaszczepionych będzie w kraju 95 proc. osób.

W rozmowie z radiem RAI prof. Bassetti podkreślił, że jego przewidywania są oparte na zdrowym rozsądku.

– Mam nadzieję, że będziemy mogli zdjąć maseczki – stwierdził.

Następnie dodał: „Sądzę, że obecnie we Włoszech jest 10-15 proc. zakażonych, czyli około 10 mln osób, a do wiosny będzie to więcej niż połowa ludności”.

Oficjalne dane Ministerstwa Zdrowia wskazują, że we Włoszech zakażonych jest około 2,1 mln osób.

Każdej doby przybywa ponad 200 tys. zakażonych, a prognozy na najbliższe dni to 300 tys. przypadków na dobę. Po dwóch dawkach szczepionki jest ponad 86 proc. Włochów.

W Wielkiej Brytanii w ciągu ostatniej doby stwierdzono 379 zgonów z powodu COVID-19, co jest najwyższą liczbą od końca lutego zeszłego roku, ale bilans nowych zakażeń – 120,8 tys. – jest najniższy od 15 dni, co daje nadzieję, iż szczyt fali wywołanej wariantem Omikron koronawirusa minął.

To czwarty raz w ciągu ostatnich dwóch tygodni, by liczba nowych zgonów przekroczyła 300 i są to jedyne cztery takie przypadki od początku marca zeszłego roku. Łączny bilans za minione siedem dni – 1660 – jest aż o 80,8 proc. wyższy niż był w poprzednich siedmiu, choć na tak znaczący wzrost zapewne wpływa fakt, że punktem odniesienia był tydzień obejmujący okres noworoczny.

Bardziej optymistyczne są dane dotyczące nowych zakażeń koronawirusem. Nowy bilans jest najniższym od 27 grudnia, a od tego z poprzedniego wtorku – który był z kolei rekordowym od początku pandemii – jest niższy o prawie 98 tys. Spadła również – po raz pierwszy od wielu dni – łączna liczba zakażeń z minionych siedmiu dni w porównaniu z poprzednimi siedmioma. Wykryto ich łącznie 1,1 mln, czyli o 13,1 proc. mniej niż w poprzednim takim okresie.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!