Sytuacja epidemiczna w Niemczech - strona 2

10.01.2022
Z Berlina Berenika Lemańczyk

W sobotę tysiące ludzi w kilku miastach Niemiec po raz kolejny wyszły na ulice, protestując przeciwko rządowej polityce walki z pandemią koronawirusa. Największy wiec odbył się w Hamburgu, gdzie według policji protestowało około 13 700 osób. We Frankfurcie nad Menem demonstrowało do 8 tys. osób, a we Fryburgu do 6 tys. osób. W Magdeburgu w wiecu wzięło udział 5 tys. osób. Demonstracje odbywały się również w innych miastach.

Berliński Instytut im. Roberta Kocha (RKI) poinformował w poniedziałek, że w Niemczech liczba nowych zakażeń na 100 tys. mieszkańców w ciągu siedmiu kolejnych dni wzrosła do poziomu 375,7. Dzień wcześniej wartość ta wynosiła 362,7, a przed tygodniem 232,4.

Północna część Niemiec, która do tej pory była mniej dotknięta przez pandemię COVID-19, obecnie notuje częstsze występowanie infekcji niż reszta kraju. Najwyższa wartość zakażeń na 100 tys. mieszkańców w ciągu siedmiu dni jest w Bremie (1028,0), następnie w Berlinie (694,1), Hamburgu (560,9) i Szlezwiku-Holsztynie (529,6).

Podejrzewa się, że to odwrócenie trendu związane jest z jednej strony z rozprzestrzenianiem się wariantu Omikron, który wcześniej dotarł na północ, a z drugiej strony z większym ryzykiem zakażenia w dużych miastach. Berlin ma już nawet w niemieckich mediach przydomek „Omikron-City”.

W związku z debatą na temat wprowadzenia powszechnego obowiązku szczepień przeciwko koronawirusowi minister zdrowia Niemiec Karl Lauterbach w programie telewizyjnym Bericht aus Berlin nie chciał się zobowiązać do podania daty ich rozpoczęcia. Parlament musi o tym decydować, „to nie jest zadanie rządu” – powiedział minister. Jego resort wspiera jednak posłów swoją wiedzą w przygotowaniu wniosków grupowych. Już wcześniej stało się jasne, że obietnica obowiązkowych szczepień do początku marca, o której mówił kanclerz RFN Olaf Scholz, najwyraźniej nie może zostać dotrzymana.

Ekspert partii Zielonych ds. zdrowia Janosch Dahmen opowiedział się za możliwością dalszego zaostrzenia środków w ramach walki z koronawirusem. „Być może będziemy musieli również objąć inne obszary poza sektorem gastronomicznym zasadą 2G-plus jako dodatkową ochroną” – powiedział w telewizji ZDF. Fala wariantu Omikron dopiero się zaczyna. „A kiedy spojrzymy na kraje sąsiednie, widzimy, że wszędzie jest to wielki problem, z którym musimy sobie teraz poradzić” – dodał Dahmen.

Wirusolog z Bonn Hendrik Streeck opowiada się z kolei za „pragmatycznym podejściem” do pandemii, „aby nauczyć się żyć z wirusem”. Permanentny stan alarmowy” jest „męczący i bezskuteczny”, powiedział gazecie „Bild”. Streeck stwierdził jednak, że obciążenia w szpitalach muszą być nadal ściśle monitorowane, aby w razie potrzeby „reagować środkami zaradczymi”.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!