Covidowe doniesienia z Europy - strona 2

08.01.2022
Z Londynu Bartłomiej Niedziński
Z Rzymu Sylwia Wysocka
Z Paryża Katarzyna Stańko
Marcin Zatyka

Natomiast liczba nowych zgonów jest niższa o dwa w stosunku do czwartku, ale wyższa o 26 w porównaniu z zeszłym piątkiem, a łączny bilans z ostatnich siedmiu dni – 1120 – jest aż o 46 proc. większy niż był w poprzednich siedmiu.

Tym, co w ostatnich dniach budzi szczególne zaniepokojenie, jest rosnąca presja na służbę zdrowia. Według stanu z czwartku, w szpitalach w całym kraju przebywało 18,4 tys. pacjentów z COVID-19, co jest najwyższą liczbą od połowy lutego zeszłego roku, a w ciągu ostatniego tygodnia zwiększyła się ona o ponad 50 proc.

Do tej pory dawkę przypominającą szczepionki przeciw COVID-19 dostało prawie 35,07 mln osób, co stanowi 61 proc. mieszkańców powyżej 12. roku życia.

We Włoszech trwa polemika wokół decyzji rządu o otwarciu szkół po feriach w poniedziałek, czyli zgodnie z wcześniejszymi planami. O przełożenie rozpoczęcia nauki w trybie zdalnym zaapelowała m.in. krajowa federacja izb lekarskich. Protestują władze regionu Kampania.

Rząd podjął decyzję o otwarciu szkół w normalnym trybie mimo kierowanych m.in. przez dyrektorów wielu placówek apeli o wprowadzenie w styczniu na dwa tygodnie zdalnego nauczania w związku z lawinowym przyrostem zakażeń koronawirusem. Około jednej czwartej przypadków dotyczy obecnie dzieci i młodzieży w wieku szkolnym.

„Bardzo uważnie słuchamy głosów napływających z kraju, ale także opinii o tym, że nauczanie musi pozostać stacjonarne” – oświadczył minister oświaty Patrizio Bianchi.

Zgodnie z nowym rozporządzeniem w żłobkach i w przedszkolach 10-dniowa kwarantanna zostanie wprowadzona w całej grupie po stwierdzeniu jednego przypadku zakażenia.

W szkołach podstawowych po wykryciu jednego zakażenia w klasie pozostali uczniowie zostaną poddani testowi, który będzie potem powtórzony po pięciu dniach. Lekcje będą kontynuowane w normalnym trybie.

Gdy będą co najmniej dwa przypadki w klasie, przejdzie ona na zdalne nauczanie na 10 dni.

W szkołach średnich, czyli w gimnazjach, liceach i technikach po jednym przypadku pozytywnego wyniku testu wszyscy uczniowie muszą mieć w klasie maseczki typu Ffp2.

Gdy zakażenia są dwa, dochodzi do ważnego rozróżnienia: uczniowie niezaszczepieni, zaszczepieni dwiema dawkami lub wyleczeni w okresie dłuższym niż cztery miesiące przejdą na zdalne nauczanie na 10 dni, zaś ci po trzeciej dawce mogą kontynuować lekcje w klasie.

Cała klasa przejdzie na zdalną naukę na 10 dni, gdy będą trzy przypadki zakażeń.

Prezes krajowej federacji Izb Lekarskich Filippo Anelli wyraził w piątek opinię, że w obecnej sytuacji należy opóźnić otwarcie szkół i przedłużyć rok szkolny w czerwcu.

Decyzji rządu nie zamierza uznać szef władz regionu Kampania Vincenzo De Luca, który oświadczył w Neapolu: „Otwarcie szkół 10 stycznia jest nieodpowiedzialne. Nie otworzymy gimnazjów i szkół podstawowych. Nie ma minimalnych warunków bezpieczeństwa”.

Według stowarzyszenia dyrektorów szkół w Lombardii, gdzie notuje się najwięcej zakażeń, niemal pewne jest to, że wkrótce konieczne okaże się przejście na zdalne nauczanie, gdy nastąpi szczyt zakażeń. Prezes tego stowarzyszenia Matteo Loria stwierdził: „Otwarcie szkół w poniedziałek będzie jak pójście pod Termopile”.

Od 100 do 1500 euro wynosić będą we Włoszech kary dla osób od 50. roku życia, które nie zaszczepią się przeciwko COVID-19 i tych w każdym wieku, które naruszą przepisy o wymogu przepustki sanitarnej. Poinformowały o tym źródła rządowe w związku z wejściem w życie obowiązku szczepień dla osób powyżej 50 lat.

Kary finansowe dla tej grupy wiekowej będą obowiązywać od 1 lutego – wyjaśniono.

Podstawowa kara wynosić będzie 100 euro. Jej wysokość wywołała polemikę. Pojawiły się opinie, że jest zdecydowanie za niska, bo odpowiada dwóm mandatom za parkowanie w niedozwolonym miejscu. Skrytykowali to między innymi pracownicy służby zdrowia.

Rząd wyjaśnił, że nie jest to jedyna przewidziana kara. Przypomniano, że pracownikom, którzy nie mają wzmocnionej przepustki covidowej, wystawionej na podstawie szczepienia lub wyleczenia już teraz grozi zawieszenie w obowiązkach oraz brak pensji, a także kara od 600 do 1500 euro, jeśli wejdą do miejsca pracy bez certyfikatu. W razie ponownego naruszenia przepisów wysokość grzywny zostanie podwojona.

Ponadto już obowiązują kary od 400 do 1000 euro dla wszystkich obywateli, bez względu na wiek, za wejście bez tzw. Green Pass wszędzie tam, gdzie jest on wymagany. Dotyczy to między innymi środków transportu, lokali gastronomicznych, placówek kultury, obiektów sportowych i masowych imprez.

W ciągu minionej doby we Francji zarejestrowano 328 214 nowych zakażeń koronawirusem. Liczba hospitalizowanych chorych z COVID-19 wzrosła do 21 605 – podała w piątek Agencja Zdrowia Publicznego (SPF).

We francuskich szpitalach liczba chorych na COVID-19 zwiększyła się o 2308. Na oddziałach intensywnej opieki medycznej przebywa 3815 pacjentów, tj. o 358 więcej niż dzień wcześniej.

W szpitalach w ciągu doby zmarło 193 chorych z COVID-19. Łączna liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa wzrosła do 125 206 od początku pandemii.

Wskaźnik zakażeń na 100 tys. mieszkańców wynosi 2 391. W ciągu ostatniej doby wykonano łącznie 856 599 szczepień, z czego 56 955 pierwszą dawką. Dawkę uzupełniającą przyjęło 759 549 osób. Ich łączna liczba wynosi 27 641 313.

Przynajmniej jedną dawkę szczepionki otrzymały od początku kampanii 53,1 mln (tj. 78,9 proc. populacji). W pełni zaszczepionych jest 51,9 mln osób (tj. 77,1 proc. populacji).

W Hiszpanii, gdzie nasila się liczba zakażeń wariantem Omikron, notowane jest największe stężenie cząsteczek koronawirusa w wodach ściekowych. Przybywa też pacjentów kilkakrotnie zainfekowanych SARS-CoV-2.

Jak podały hiszpańskie służby sanitarne, rekordowy poziom występowania koronawirusa dotyczy m.in. wspólnoty autonomicznej Madrytu.

Według stołecznej stacji telewizyjnej Telecinco analiza wód ściekowych w regionie stolicy Hiszpanii dowodzi „nienotowanego” nigdy wcześniej poziomu stężenia koronawirusa.

Tymczasem według telewizji Antena3 już w grudniu 2021 r. w całej Hiszpanii notowany był rekordowy poziom występowania cząsteczek koronawirusa w wodach ściekowych największych miast.

Telewizja wskazała, że laboratoria stacji uzdatniania wody potwierdzają, iż w kanalizacji hiszpańskich miast pojawił się już nowy wariant Omikron.

Służby medyczne zaznaczają, że właśnie Omikron jest odpowiedzialny za szybko rosnącą w Hiszpanii liczbę osób, które na COVID-19 chorowały już kilkakrotnie. W skali kraju osób takich są już tysiące.

W samej tylko Katalonii, na północnym wschodzie, od marca 2020 r. koronawirusem zakaziło się trzykrotnie ponad 330 osób. Jeden z pacjentów chorował na COVID-19 aż cztery razy.

Od końca grudnia ub.r. w Hiszpanii notowany jest bardzo wysoki poziom zachorowań na COVID-19. Dobowa liczba infekcji przekracza tam poziom 100 tys.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!