Covidowe doniesienia z Europy

08.01.2022
Z Londynu Bartłomiej Niedziński
Z Rzymu Sylwia Wysocka
Z Paryża Katarzyna Stańko
Marcin Zatyka

W Szwecji w środę po raz trzeci w ciągu tygodnia odnotowano najwyższą od początku pandemii dobową liczbę zakażeń koronawirusem, 23 887 – podał w piątek Urząd Zdrowia Publicznego. Jest to więcej, niż prognozowali eksperci. W czwartek liczba infekcji COVID-19 wyniosła 17 376, ale z uwagi na święto w tym dniu wykonano mniej testów. Prawie co czwarte badanie dawało pozytywny wynik.

Jeszcze 20 grudnia epidemiolodzy z Urzędu Zdrowia Publicznego, prezentując trzy scenariusze rozwoju pandemii w Szwecji, wskazywali, że szczyt zakażeń może mieć miejsce w połowie stycznia i osiągnąć maksymalnie ponad 13 tys. w ciągu doby. W dwóch optymistycznych prognozach miało to być ponad 7 tys lub ponad 3 tys.

Na początku stycznia szwedzcy epidemiolodzy przyznali, że w ich kraju dominuje już bardziej zaraźliwy wariat koronawirusa Omikron. W Sztokholmie odpowiada za 80 proc. zakażeń.

Według epidemiologa Andersa Dillnera, cytowanego przez dziennik „Dagens Nyheter”, w modelach rozwoju pandemii nie wzięto pod uwagę, że „ochrona przed Omikronem po dwóch dawkach szczepionki jest słaba”. W grudniu takie badania nie były jeszcze znane.

Podczas piątkowego spotkania rząd federalny i rządy krajów związkowych uzgodniły dalsze działania w związku z rozprzestrzenianiem się wariantu Omikron. Czas kwarantanny zostanie skrócony, a w gastronomii w całym kraju – z wyjątkiem Saksonii-Anhalt – obowiązywać będzie zasada 2G Plus.

Zgodnie z zasadą 2G Plus osoby zaszczepione i wyleczone muszą przedstawiać negatywny wynik testu na obecność koronawirusa, aby uzyskać pozwolenie na wejście do lokalu. Osoby, które otrzymały dawkę uzupełniającą nie muszą przedstawiać testów. Skrócono okresy kwarantanny i izolacji.

„To jest surowe rozporządzenie” – powiedział kanclerz Olaf Scholz podczas konferencji prasowej po spotkaniu z premierami landów. Ale jest to konieczne, bo „pomoże nam lepiej niż obecnie kontrolować infekcje”.

W Saksonii-Anhalt, w przeciwieństwie do innych krajów związkowych, występuje prawie tylko wariant Delta koronawirusa, dlatego też nowe działania nie są na razie konieczne, powiedział premier Reiner Haseloff w Magdeburgu bezpośrednio po konferencji krajów związkowych.

Ponadto, premierzy i rząd federalny zgodzili się na skrócenie okresów kwarantanny i izolacji. Kwarantanna dla osób kontaktowych z osobami zakażonymi oraz izolacja osób zakażonych mają zostać skrócone i uproszczone. Kwarantanna i izolacja może trwać do 14 dni. Zgodnie z piątkową decyzją, osoby kontaktowe będą zwolnione z kwarantanny, jeśli są zaszczepione dawką przypominającą, świeżo podwójnie zaszczepione, zostały zaszczepione i wyzdrowiały lub niedawno wyzdrowiały.

W przypadku wszystkich innych osób, izolacja lub kwarantanna powinna zakończyć się po dziesięciu dniach. Jednakże osoby zakażone i osoby mające z nimi kontakt powinny być w stanie zakończyć kwarantannę po siedmiu dniach, wykonując test PCR lub certyfikowany szybki test antygenowy. Ma to również na celu zapewnienie możliwości pracy w infrastrukturze krytycznej, na przykład w służbie zdrowia, policji lub straży pożarnej.

Kampania szczepień ma być kontynuowana „na pełnych obrotach”. Kanclerz Scholz apelował o zaufanie do szczepionki Moderny. Wszystkie dostępne szczepionki są dobre, szczególnie te z Moderny i BioNTech, powiedział kanclerz. „Najlepszą ochroną przed Omikronem jest szczepienie przypominające”, stwierdził.

Rząd federalny i premierzy krajów związkowych postanowili również wezwać do stosowania masek FFP2 w handlu i transporcie publicznym wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Dotychczasowe ograniczenia kontaktów i wymagania dotyczące dostępu do imprez mają zostać przedłużone. Ponadto nadal ważne jest ograniczanie kontaktów.

Brytyjskie siły zbrojne wysłały 200 osób do szpitali w Londynie, by uzupełnić w nich braki kadrowe, powstałe wskutek rozprzestrzeniania się wariantu Omikron koronawirusa – poinformowało w piątek ministerstwo zdrowia.

Jak sprecyzował resort, przez najbliższe trzy tygodnie w londyńskich szpitalach pomagać będzie 40 lekarzy wojskowych oraz 160 innych członków personelu wojskowego.

Szpitale w Londynie, podobnie jak w innych miejscach Wielkiej Brytanii, zmagają się z poważnymi brakami kadrowymi w związku z tym, że duża część personelu publicznej służby zdrowia NHS jest chora lub izoluje się z powodu wariantu Omikron. Równocześnie w ciągu ostatniego miesiąca znacznie wzrosła liczba pacjentów, którzy z powodu COVID-19 trafili do szpitali – o ile na początku grudnia w Londynie było ich ok. 1100, teraz liczba ta sięga 4000.

„Mężczyźni i kobiety z naszych Sił Zbrojnych po raz kolejny wspierają swoich oddanych kolegów z NHS, pracując ramię w ramię w nimi, aby chronić naród przed COVID-19. Pokazali swoją wartość raz po raz podczas tej pandemii, czy to kierując karetkami, podając szczepionki czy wspierając pacjentów w szpitalu i powinni być dumni ze swojego wkładu w ten prawdziwie narodowy wysiłek” – oświadczył minister obrony Ben Wallace.

W środę brytyjski premier Boris Johnson wyraził nadzieję, że Anglia może przejść przez obecną falę pandemii bez wprowadzania dalszych restrykcji.

Jednak szefowa organizacji pielęgniarek Royal College of Nursing (RCN) Patricia Marquis powiedziała w piątek, że rozmieszczając personel wojskowy w szpitalach rząd nie może zaprzeczać istnieniu kryzysu kadrowego w NHS. „Premier i inni nie mogą już zbywać pytań o zdolność personelu NHS do zapewnienia bezpiecznej opieki” – powiedziała.

W całej Wielkiej Brytanii, około 1800 członków personelu wojskowego wspiera placówki służby zdrowa w walce z pandemią.

Według stanu z piątku rano w 16 regionalnych oddziałach NHS w Anglii – czyli w około co ósmym – ogłoszona była krytyczna sytuacja, czyli stan, w którym istnieje obawa, że mogą one nie być w stanie zapewnić nawet części podstawowych usług medycznych, jak pomoc w nagłych wypadkach.

Brytyjską publiczną służbę zdrowia NHS czeka kilka trudnych tygodni, bo choć wariant Omikron koronawirusa ma łagodniejszy przebieg niż Delta, nie było dotychczas takich wskaźników zakażeń jak teraz – ostrzegł w piątek minister zdrowia Sajid Javid. W piątek podano, że w ciągu ostatniej doby wykryto ponad 178 tys. zakażeń koronawirusem i stwierdzono 229 zgonów z powodu COVID-19.

Javid podczas wizyty w jednym ze szpitali w Londynie podkreślił, że dzięki szczepionkom, lekom i testom Wielka Brytania jest dziś w lepszej sytuacji niż była o tej porze rok temu.

„Pomimo tego wszystkiego nadal obserwujemy rosnącą liczbę hospitalizacji, szczególnie w przypadku starszych grup wiekowych – to budzi niepokój. I myślę, że patrząc na NHS musimy uczciwie powiedzieć, że czeka nas kilka trudnych tygodni” – powiedział minister zdrowia.

Dodał, że są pewne „zachęcające sygnały” w związku z wariantem Omikron, bo zachorowania są mniej poważne, niż było w przypadku Delty, a według rządowych analiz, dawka przypominająca szczepionki zmniejsza ryzyko hospitalizacji o prawie 90 proc., ale Omikron pozostaje wysoce zakaźny i „takich wskaźników infekcji jak teraz jeszcze nie widzieliśmy”.

Jeśli chodzi o liczbę nowo wykrytych zakażeń, to jest ona o 1500 mniejsza niż była dzień wcześniej i o ponad 11,5 tys. mniejsza niż w piątek przed tygodniem, ale łączny bilans z ostatnich siedmiu dni – 1,26 mln – jest o 20 proc. wyższy niż był w poprzednich siedmiu dniach.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!