Podsekretarz stanu poinformował, że na zużycie tlenu, a co za tym idzie zmniejszenie posiadanych przez szpitale zapasów, wpływa bardzo wiele zmiennych – m.in. liczba pacjentów poddanych tlenoterapii, ich stan, typ prowadzonej tlenoterapii, liczba oraz rodzaj planowanych zabiegów w szpitalach, wielkość zbiorników tlenowych lub liczba posiadanych butli. W związku z tym nie ma możliwości określenia, jakimi zapasami tlenu dysponują podmioty lecznicze, ponieważ tlen jest zużywany na bieżąco i jest to kwestia indywidualna dla każdego podmiotu, uzależniona od liczby pacjentów oraz ich potrzeb, przy czym również częstość dostaw tlenu do szpitali jest bardzo różna. – Na każde obniżenie rezerwy podmiot szpitalny reaguje na bieżąco i kontaktuje się z dostawcą tlenu w celu natychmiastowej dostawy – dodał Miłkowski.
– Minister zdrowia wraz z Rządową Agencją Rezerw Strategicznych i Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji utworzył w każdym województwie banki tlenu, które stanowią rezerwę na wypadek konieczności uzupełnienia niedoborów tlenu w szpitalach – poinformował podsekretarz stanu. – Minister zdrowia na bieżąco analizuje dane dotyczące dostępności tlenu oraz jest w kontakcie z producentami tlenu w celu podejmowania właściwych działań, mających na celu zapewnienie dostępu do produktu i zapewnienie bezpieczeństwa pacjentów.