Rząd wprowadza kolejne obostrzenia

07.12.2021
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Obostrzenia, które obowiązują od 1 grudnia, nie były przestrzegane, więc rząd postanowił wprowadzić kolejne. Jest jednak wątpliwe, by tym razem był to „game changer”, używając określenia ministra zdrowia. Decyzje są połowiczne, a zakładany przy ich podejmowaniu kompromis wypacza sens walki z pandemią.

Minister zdrowia Adam Niedzielski (online z Brukseli), p.o. GIS Krzysztof Saczka i wiceminister zdrowia Waldemar Kraska podczas konferencji prasowej dot. obostrzeń, 07 grudnia 2021 r. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

– Musimy podjąć decyzje nieco bardziej radykalne. Obostrzenia, które zostały zaanonsowane tydzień temu nie wywołują zauważalnego efektu – stwierdził minister zdrowia Adam Niedzielski, podsumowując podczas konferencji prasowej sytuację epidemiologiczną. – Jesteśmy na średnim poziomie zakażeń ok. 20 tys. Utrzymuje się to od tygodni. To jest bardzo niepokojące. Nie ma sygnałów, które mówiłyby o wyraźnej tendencji spadkowej. Scenariusz, w którym mamy do czynienia z utrzymaniem tak wysokiej liczby zakażeń oraz dodatkowe ryzyko pojawienia się wariantu Omikron wymagają stanowczych działań – podkreślił szef resortu zdrowia, który zaledwie tydzień temu mówił w mediach, że ma „bardzo dobrą wiadomość”, gdyż liczba nowych zakażeń przestała rosnąć.

Bardzo dobrych informacji już nie ma, bo w zasadzie wszyscy analitycy są zgodni, że liczba zakażeń ustabilizowała się na bardzo wysokim poziomie i grozi nam negatywny dla systemu ochrony zdrowia scenariusz – płaskiego, długiego szczytu na poziomie, który będzie testować wydolność szpitali i przede wszystkim ich pracowników. Bardzo wysoka liczba zgonów (we wtorek – znów ponad 500) i pewność, że te statystyki będą jeszcze wyższe, sprawiły, że rząd po tygodniach odwlekania jakichkolwiek decyzji postanowił podjąć jakieś działania.

Konkrety: od 15 grudnia zmieniają się limity osób, mogących przebywać w pomieszczeniach zamkniętych z 50 proc. na 30 proc. Do tych limitów nie będą wliczane osoby zaszczepione. Gdzie tkwi haczyk? Nadal to przedsiębiorcy czy organizatorzy wydarzeń (na przykład parafie) mają weryfikować status zaszczepienia – na nie wiadomo jakiej, nie do końca ujętej w przepisach, podstawie. Na 75 proc. zostanie obniżony limit zajętych miejsc w transporcie publicznym.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!