Jednym z największych ognisk infekcji jest szpital w Maladze, gdzie do poniedziałkowego wieczora potwierdzono 68 zachorowań na COVID-19.
W poniedziałkowym oświadczeniu premier Hiszpanii Pedro Sanchez zapowiedział, że kluczowa w walce z nasilającą się pandemią jest kwestia szczepień przeciwko COVID-19. Zastrzegł, że jego rząd będzie popularyzował szczepienia wśród dzieci poniżej 12. roku życia, a także zachęcał dorosłych do przyjmowania trzeciej dawki szczepionki.
47-milionowa Hiszpania należy do światowej czołówki pod względem przyjmowania preparatów przeciwko COVID-19. Pełny proces szczepień przeszło już tam ponad 89 proc. obywateli w wieku powyżej 12. roku życia.
We Włoszech trwa ekspansja epidemii koronawirusa – poinformował we wtorek prezes krajowego Instytutu Służby Zdrowia Silvio Brusaferro. Zastrzegł zarazem, że sytuacja jest znacznie lepsza niż przed rokiem. Dotąd potwierdzono 11 przypadków zakażeń wariantem Omikron.
Przedstawiając w Senacie informację na temat sytuacji epidemicznej, szef Instytutu powiedział, że liczba łóżek na oddziałach covidowych rośnie każdego tygodnia o jeden punkt procentowy. Stale, dodał, przybywa też chorych na intensywnej terapii.
Wciąż wzrasta liczba zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców; obecnie są to 173 przypadki.
Wyraźny wzrost infekcji dotyczy osób niezaszczepionych – zaznaczył Brusaferro.
Przekazał także, że do tej pory stwierdzono 11 przypadków wariantu Omikron w kilku regionach wśród osób, które przebywały na południu Afryki i tych, którzy mieli z nimi ścisły kontakt.
Prezes Instytutu Służby Zdrowia zauważył, że obecna faza epidemii znacznie różni się od sytuacji przed rokiem. Teraz, podkreślił, liczba zgonów i osób hospitalizowanych jest o wiele niższa niż w grudniu zeszłego roku, gdy wiele regionów kraju znajdowało się w czerwonej strefie surowych restrykcji.
We Włoszech trwają masowe szczepienia trzecią dawką szczepionki. Nadal dużo osób zgłasza się także po pierwszą dawkę. W poniedziałek wykonano ponad 42 tysiące takich szczepień.
Ta największa od października liczba została zanotowana w dniu, gdy wzmocniono reguły stosowania przepustek sanitarnych, wprowadzając wzmocniony Green Pass tylko dla osób wyleczonych i zaszczepionych. Jedynie one mają wstęp do niektórych miejsc publicznych, takich jak kina, teatry, zamknięte sale lokali gastronomicznych, obiekty sportowe i imprezy masowe.
Po dwóch dawkach szczepionki jest 85 procent ludności.
,b>Na swojej pierwszej konferencji prasowej w roli nowego kanclerza Austrii Karl Nehammer (OeVP) poinformował we wtorek o zniesieniu w najbliższą niedzielę lockdownu dla osób zaszczepionych przeciw COVID-19. Restrykcyjne przepisy nadal dotyczyć mają osób niezaszczepionych – podał portal ORF.
Ogólnokrajowy lockdown w Austrii rozpoczął się w poniedziałek 21 października i miał trwać co najmniej trzy tygodnie – do niedzieli 2 grudnia. Na bieżący tydzień zaplanowano ocenę skuteczności podjętych działań.
Widać wyraźnie, że w ostatnich kilkunastu dniach liczba nowych infekcji COVID-19 wyhamowała – z ponad 11-15 tys. infekcji dziennie w połowie października do obecnych 4-5 tys. O ponad połowę spadł w tym czasie także wskaźnik zapadalności – z ponad 1,1 tys. zachorowań na 100 tys. osób w tygodniu wprowadzenia lockdownu do 531 w bieżącym tygodniu.
Jak wyjaśnił kanclerz, szczegóły „odblokowywania” są jeszcze dopracowywane, a konkretne ustalenia zapadną na środowym spotkaniu władz federalnych i krajów związkowych oraz ekspertów. „Ustalimy tam, na jakich zasadach możemy dokonać bezpiecznego otwarcia. To kwestia ustalenia warunków” – zaznaczył Nehammer. Wspomniał jednak o prawdopodobnym odblokowaniu takich branż, jak handel detaliczny, gastronomia i hotelarstwo – informuje ORF.
Obecny spadek liczby infekcji to pozytywny trend. „Zatem pytanie nie brzmi teraz, czy zakończyć blokadę, ale jak i za pomocą jakich środków ochronnych. Ważne, aby postępować tak ostrożnie, jak to możliwe” – podkreśla ORF.
Zakończenie lockdownu w najbliższy weekend potwierdził też minister zdrowia Wolfgang Mueckstein (Zieloni). Jest on jednak zwolennikiem wprowadzania zróżnicowanych zasad w poszczególnych krajach związkowych, co wynika z dużych różnic w liczbie nowych infekcji, stopniu zaszczepienia oraz liczbie hospitalizowanych pacjentów z COVID-19 w poszczególnych regionach. Dlatego, jak zaznaczył Mueckstein, wprowadzane środki bezpieczeństwa będą omawiane i negocjowane indywidualnie z krajami związkowymi.
Zgodnie z zapowiedziami, jeszcze we wtorek władze Wiednia mają określić, jakie przepisy bezpieczeństwa w związku z końcem lockdownu zostaną wprowadzone od najbliższego poniedziałku.
Z ankiety przeprowadzonej przez monachijski uniwersytet wynika, że aż dwie trzecie niezaszczepionych (66 proc.) złamałoby w święta Bożego Narodzenia przepisy bezpieczeństwa, wprowadzane do walki z pandemią. Spośród osób w pełni zaszczepionych na taki krok zdecydowałoby się 43 proc. respondentów – informuje we wtorek portal RND.
Dodatkowo 39 proc. niezaszczepionych jest zdania, że wprowadzane zakazy i ograniczenia są zbyt restrykcyjne.
Osoby, które nie zostały zaszczepione są szczególnie skłonne lekceważyć ograniczenia dotyczące kontaktów podczas nadchodzących świąt Bożego Narodzenia, stwierdziło tak 66 proc. niezaszczepionych respondentów – wynika z badania przeprowadzonego przez Uniwersytet Sił Zbrojnych w Monachium. „Spośród osób w pełni zaszczepionych tylko 43 proc. wykazało skłonność do łamania przepisów” – skomentował kierujący badaniami prof. Philipp Rauschnabel.
Średnio chęć łamania zasad zadeklarowało 47 proc. wszystkich ankietowanych – mężczyzn i kobiet. „Skłonność do łamania zasad jest wciąż alarmująco wysoka” – podkreślił Rauschnabel. „Te liczby powinny dać nam do myślenia”.
W ankiecie internetowej uczestnicy mieli różne opcje odpowiedzi dotyczące powodów łamania przepisów. Najwięcej respondentów uznało jednak, że zakazy uważają za zbyt restrykcyjne – tak odpowiedziało 39 proc. niezaszczepionych i 18 proc. zaszczepionych respondentów.
Jeśli chodzi o uczestników badania, to 80 proc. z nich stanowiły osoby w pełni zaszczepione, a 16 proc. – niezaszczepione. Odpowiedzi 4 proc. uczestników, którzy nie zostali jeszcze w pełni zaszczepieni, nie zostały uwzględnione w końcowych wynikach.
W ciągu minionej doby zgłoszono 36 059 nowych przypadków zachorowań na COVID-19 (tydzień temu było 45 753).
Z danych Instytutu Roberta Kocha (RKI) wynika, że tygodniowa zachorowalność spadła nieznacznie do poziomu 432,2 infekcji na 100 tys. mieszkańców (tydzień temu: 441,9).