Covidowe doniesienia z Europy Zachodniej

07.12.2021
Z Londynu Bartłomiej Niedziński
Z Paryża Katarzyna Stańko
Marcin Zatyka
Z Rzymu Sylwia Wysocka
Marzena Szulc

Zakażenia wariantem Omikron koronawirusa potwierdzono w Wielkiej Brytanii u osób, które nie podróżowały ostatnio za granicę, co oznacza, że już rozprzestrzenianie się on lokalnie – oświadczył w poniedziałek brytyjski minister zdrowia Sajid Javid.

Poinformował on, że w stosunku do niedzieli liczba wykrytych przypadków nowego wariantu zwiększyła się o 90 i łącznie potwierdzono ich 336, z czego 261 – w Anglii, 71 – w Szkocji, a cztery – w Walii. „Obejmuje to przypadki bez związku z podróżami zagranicznymi, więc możemy stwierdzić, że w wielu regionach Anglii ma teraz miejsce transmisja lokalna” – powiedział w poniedziałek późnym popołudniem w Izbie Gmin.

Jak dodał, nie może zagwarantować, że nowy wariant nie „strąci nas z naszej drogi do wyzdrowienia”. Poinformował, że według danych Brytyjskiej Agencji Bezpieczeństwa Zdrowotnego (UKHSA), w przypadku Omikronu może być krótszy okres pomiędzy zakażeniem a wystąpieniem objawów, niż było to w poprzednich wariantach, ale na razie nie wiadomo, aby ktokolwiek był hospitalizowany z powodu nowego wariantu.

Javid przypomniał, że od godz. 4.00 we wtorek wszyscy przyjeżdżający do Wielkiej Brytanii, niezależnie czy są zaszczepieni, czy nie, będą musieli przedstawić negatywny wynik testu na obecność koronawirusa, wykonanego nie wcześniej niż 48 godzin przed wyjazdem.

Zapewnił, że nowe zasady podróżne – obejmujące już obowiązujący wymóg wykonania nie później niż w drugim dniu po przyjeździe testu typu PCR i pozostania w kwarantannie do czasu uzyskania negatywnego wyniku – są tymczasowe i zostaną poddane przeglądowi w przyszłym tygodniu. „Musimy upewnić się, że środki są absolutnie konieczne, nie będziemy utrzymywać środków w mocy ani dnia dłużej niż musimy” – powiedział.

Poinformował też, że w tym tygodniu zwiększona zostanie dwukrotnie liczba pokoi hotelowych, które zostały zarezerwowane w celu odbywania w nich kwarantanny przez podróżnych z krajów z czerwonej listy. Znajduje się na niej obecnie 11 państw afrykańskich.

W poniedziałek podano też, że w ciągu ostatniej doby wykryto prawie 51,5 tys. zakażeń koronawirusem i stwierdzono 41 zgonów z powodu COVID-19. W przypadku zakażeń oznacza to wzrost o prawie 9 tys. w stosunku do bilansu sprzed tygodnia i trzeci dzień w ciągu ostatnich pięciu, gdy przekroczony jest poziom 50 tys. Natomiast liczba zgonów jest wyższa od tej z poprzedniego poniedziałku o sześć.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami od wtorku rano wszyscy przybywający do Wielkiej Brytanii z zagranicy muszą ponownie przedstawić negatywny wynik testu na obecność koronawirusa, co ma zapobiec rozprzestrzenianiu się wariantu Omikron.

Wymóg ten dotyczy wszystkich podróżnych odwiedzających Wielką Brytanię oraz jej mieszkańców powracających z zagranicy, niezależnie czy są zaszczepieni, czy nie. Testy muszą być wykonane w ciągu 48 godzin przed wyjazdem, przy czym mogą to być zarówno testy typu PCR, jak i szybkie testy antygenowe.

Minister zdrowia Sajid Javid mówił w poniedziałek po południu, że nowe zasady wjazdu – obejmujące także czerwoną listę podróżną i testy PCR po przyjeździe – są tymczasowe i zostaną poddane przeglądowi w przyszłym tygodniu.

Już od 30 listopada wszyscy przyjeżdżający z zagranicy muszą najpóźniej w drugim dniu po przyjeździe wykonać test typu PCR i do czasu uzyskania negatywnego wyniku pozostać w kwarantannie domowej.

Na czerwonej liście jest 11 krajów afrykańskich – od końca listopada 10 z południa kontynentu, a w poniedziałek dołączyła do nich Nigeria. Z krajów z czerwonej listy wjechać mogą tylko obywatele Wielkiej Brytanii i Irlandii oraz rezydenci Wielkiej Brytanii, ale muszą po przyjeździe odbyć 10-dniową płatną kwarantannę w jednym z wyznaczonych hoteli.

Do tej pory w Wielkiej Brytanii potwierdzono 336 przypadków wariantu Omikron. Javid mówił w poniedziałek, że nie są one już związane wyłącznie z podróżami zagranicznymi, lecz ma miejsce transmisja lokalna.

Nowe restrykcje przeciwepidemiczne w kraju, w tym m.in.: zaostrzenie protokołu sanitarnego w szkołach, rozszerzenie pracy zdalnej, ograniczenie imprez i początek szczepień dzieci w wieku 5-11 lat z tzw. zagrożonych grup od 15 grudnia ogłosił w poniedziałek premier Francji Jean Castex.

„Znajdujemy się w piątej fali pandemii i musimy kontynuować szczepienia przeciwko koronawirusowi” – podkreślił szef rządu na konferencji prasowej.

Szczepienia dzieci w wieku 5-11 lat spoza grup wrażliwych rozpoczęte zostaną po konsultacjach z naukowcami – poinformował Castex. We Francji do tej pory szczepiono przeciwko koronawirusowi młodzież w wieku 12-17 lat.

Szczepienia dzieci nie będą obowiązkowe – zapewnił obecny na konferencji minister zdrowia Olivier Veran. Przekazał, że 80 dzieci jest obecnie hospitalizowanych w kraju, w tym 15 – na oddziałach intensywnej opieki medycznej.

Castex poinformował o zniesieniu obowiązku zapisów na dawki przypominające szczepionki przeciwko COVID-19 dla osób powyżej 65. roku życia.

Ponadto premier zalecił firmom powrót do pracy zdalnej. – Wszystkie firmy, które mogą, powinny zezwolić swoim pracownikom na dwa do trzech dni w tygodniu pracy zdalnej. Funkcjonariusze publiczni będą pracować zdalnie do trzech dni – oznajmił Castex.

Jeśli chodzi o imprezy świąteczne i biesiady, w tym wyjazdy czy seminaria szef rządu zalecił, by z nich rezygnować. Od piątku we Francji na cztery tygodnie zostaną zamknięte dyskoteki – poinformował Castex.

W szkołach premier ogłosił wprowadzenie protokołu sanitarnego tzw. 3. stopnia, co oznacza m.in. zaostrzenie obowiązku noszenia maseczek również podczas zajęć sportowych i na przestrzeniach otwartych, a nie jedynie podczas lekcji i w przestrzeniach zamkniętych, jak do tej pory. Klasy będą zamykane po stwierdzeniu trzech przypadków koronawirusa w tej samej klasie.

Premier zapowiedział zaostrzenie kontroli paszportów sanitarnych oraz wykluczył spożywanie posiłków w miejscach publicznych, gdzie nie jest kontrolowany ten dokument. Castex wykluczył jednak wprowadzenie ogólnokrajowego lockdownu i godziny policyjnej.

W Hiszpanii do poniedziałkowego wieczora służby medyczne potwierdziły 12 przypadków Omikrona, nowego wariantu koronawirusa. Połowa z nich dotyczy popularnej wśród turystów wyspy Majorka, w archipelagu Balearów.

Jak poinformowało ministerstwo zdrowia Hiszpanii, w poniedziałek po południu potwierdzono, że wśród zakażonych Omikronem jest troje członków jednej z miejscowych rodzin, a także podróżny, który w ostatnich dniach przybył z RPA.

Sprecyzowano, że poza Majorką inne dotychczas potwierdzone przypadki infekcji Omikronem występują w aglomeracji Madrytu oraz w Katalonii.

Rosnącej liczbie zakażeń Omikronem towarzyszy nasilenie szóstej fali pandemii. Szczególnie dużo ognisk zakażenia koronawirusem występowało w poniedziałek w regionie Nawarry, na północy, a także w Andaluzji, na południu kraju.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!