Covidowe doniesienia z Europy Zachodniej

23.11.2021
Z Londynu Bartłomiej Niedziński
Z Berlina Berenika Lemańczyk
Z Rzymu Sylwia Wysocka

Dzięki wysokiemu poziomowi zaszczepienia Wielka Brytania ma szansę jako pierwsza z dużych gospodarek wyjść z pandemii koronawirusa - ocenił w poniedziałek były wiceminister zdrowia ds. szczepień, a obecnie minister edukacji Nadhim Zahawi.

"Nasz czterostopniowy plan oznaczał, że byliśmy w stanie otworzyć gospodarkę w lecie. Niektórzy mówili, że to był błąd - ja uważam, że to była absolutnie słuszna decyzja. Będziemy prawdopodobnie, mam nadzieję, nie popadając w samozadowolenie, pierwszą dużą gospodarką na świecie, która zademonstruje, jak można za pomocą szczepionek przejść od pandemii do endemii" - mówił Zahawi w rozmowie z radiem LBC.

Tymczasem w poniedziałek podano, że w ciągu ostatniej doby wykryto w Wielkiej Brytanii 44,9 tys. zakażeń koronawirusem i zarejestrowano 45 zgonów z powodu COVID-19. Oznacza to, że poniedziałek jest piątym kolejnym dniem, w którym bilans wykrytych zakażeń przekracza 40 tys. i jest to pierwsza taka seria od miesiąca. Wprawdzie od dwóch tygodni liczba zakażeń w Wielkiej Brytanii znowu rośnie, ale nie są to tak wysokie procentowo wzrosty, jak obecnie mają miejsce w licznych krajach kontynentalnej Europy. Poza tym, po zniesieniu restrykcji w lipcu dobowe bilanse zakażeń, wbrew obawom nie zbliżyły się do poziomu 100 tys.

W Wielkiej Brytanii podano dotychczas prawie 112,3 mln szczepionek przeciw COVID-19, z czego 50,8 mln to pierwsze dawki, 46,2 mln - drugie, a 15,3 mln - dawki trzecie oraz przypominające. To oznacza, że przynajmniej jedną przyjęło 88,3 proc., a obie 80,3 proc. mieszkańców powyżej 12. roku życia.

Pełniąca obowiązki kanclerza Angela Merkel uważa, że uchwalone w ubiegłym tygodniu przez Bundestag i Bundesrat poprawki do ustawy o ochronie przed zakażeniami nie wystarczą do przełamania czwartej fali pandemii, gdy liczba zakażeń podwaja się co dwanaście dni. "Mamy do czynienia z bardzo dramatyczną sytuacją" - powiedziała Merkel w poniedziałek.

Według uczestników federalnej egzekutywy partii CDU Merkel podczas spotkania z nimi stwierdziła, że "to, co obowiązuje teraz, nie jest wystarczające" - pisze portal tygodnika "Zeit".

"Mamy sytuację, która przewyższy wszystko, co mieliśmy wcześniej" - stwierdziła Merkel. Trzeba szybko zatrzymać wykładniczy wzrost, bo inaczej dojdzie się do granic możliwości działania – podkreśliła kanclerz, dodając, że ma wrażenie, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji.

"Merkel wezwała kraje związkowe do podjęcia drastycznych środków (antycovidowych) do środy. W czwartek wygaśnie sytuacja epidemiologiczna o zasięgu krajowym, a wtedy, zgodnie ze zmienioną ustawą o ochronie przed zakażeniami, kraje związkowe będą miały do dyspozycji mniej środków ograniczających; nie będą już mogły kompleksowo zamykać szkół i wprowadzać godziny policyjnej. Ograniczenia te będą tolerowane jedynie do 15 grudnia, pod warunkiem, że decyzja w ich sprawie zostanie podjęta przed 25 listopada" - pisze "Zeit".

Ogólnokrajowa siedmiodniowa zachorowalność (liczba nowych infekcji na 100 tys. mieszkańców w siedmiodniowym okresie) znów osiągnęła rekordowy poziom i wynosi w poniedziałek 386,5. Dzień wcześniej wskaźnik ten wyniósł 372,7, tydzień temu 303, a przed miesiącem - 95,1. W niektórych krajach związkowych, takich jak Saksonia i Szlezwik-Holsztyn, zaczynają obowiązywać zaostrzone ograniczenia antyCOVIDowe.

We włoskim autonomicznym regionie Górna Adyga jako pierwszym w kraju wprowadzono restrykcje w związku z czwartą falą pandemii. Obostrzenia mają na celu zatrzymanie szybkiego wzrostu zakażeń i uniknięcie sytuacji, w jakiej znalazła się sąsiednia Austria. W części gmin wraca godzina policyjna.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!