Po odwołaniu jarmarków świątecznych, władze Bawarii zdecydowały się w piątek na kolejne, drastyczne rygory spowodowane wysokimi wskaźnikami zakażeń, w tym lockdowny dla całych powiatów. Nowe przepisy mają obowiązywać od środy 24 listopada.
„Musimy działać, musimy coś zrobić” – powiedział w piątek premier Bawarii Markus Soeder. Minister zdrowia Klaus Holetschek po raz kolejny zaapelował do mieszkańców Bawarii o zaszczepienie się i „dobrowolne ograniczenie kontaktów”, ponieważ system opieki zdrowotnej jest „na skraju wydolności”.
Nowe ograniczenia dotyczyć będą przede wszystkim osób niezaszczepionych i powiatów, w których poziom zapadalności przekracza 1 tys. zachorowań na 100 tys. mieszkańców. Aktualnie takich powiatów jest osiem, a ich liczba sukcesywnie się powiększa – informuje portal Merkur.
W restauracjach obowiązywać będzie „godzina policyjna” trwająca od godziny 22.00. Bary, kluby i dyskoteki muszą zostać całkowicie zamknięte. Ponadto wszystkie jarmarki bożonarodzeniowe w Bawarii zostały już odwołane. W powiatach objętych lockdownem będzie zamknięte wszystko, z wyjątkiem handlu detalicznego. Przepisy te będą obowiązywać do 15 grudnia, z możliwością ich przedłużenia – podaje portal stacji Radio Bayern.
W tym czasie imprezy kulturalne i sportowe będą dozwolone przy maksymalnie 25-procentowym obłożeniu widowni i przy obowiązywaniu zasady 2G-plus (wstęp tylko dla osób zaszczepionych i ozdrowieńców, posiadających negatywny wynik testu na COVID-19). „To ograniczy liczbę widzów na meczach bawarskich klubów w Bundeslidze” – podkreśla Merkur.
„W końcu nie uda nam się uniknąć przymusowych szczepień” – zaznaczył Soeder, zapowiadając debatę na temat obowiązkowych szczepień dla wszystkich mieszkańców wiosną przyszłego roku. Dodał, że wątpi, aby mogły pomóc obowiązkowe szczepienia jedynie w odniesieniu do wybranych grup zawodowych - dodaje Merkur.
Saksonia jest po Bawarii kolejnym krajem związkowym, który zadecydował o wprowadzeniu nowych, ostrzejszych środków walki z COVID-19, m.in. zamknięciu obiektów rekreacyjnych i kulturalnych. Wiele miejsc będzie niedostępnych dla niezaszczepionych, a w powiatach o najwyższym wskaźniku zakażeń będzie obowiązywać godzina policyjna – informuje portal NTV.
Nowe przepisy wchodzą w życie od poniedziałku, będą obowiązywać do 12 grudnia.
„Wolność bez odpowiedzialności nazywa się egoizmem, (…) tu chodzi o solidarność. Nowe środki są absolutnie konieczne” – oświadczył premier Saksonii Michael Kretschmer.
W związku z szybko rosnącą liczbą infekcji koronawirusem, Saksonia wprowadza duże ograniczenia sanitarne w sferze publicznej. Wszystkie obiekty kulturalne i rekreacyjne, biblioteki, bary, kluby i dyskoteki będą zamknięte. To samo dotyczy jarmarków bożonarodzeniowych, a także obiektów turystycznych i hotelarskich.
Obiekty gastronomiczne będą mogły pracować do godz. 20, a klientów będzie obowiązywać zasada 2G (wstęp dla osób zaszczepionych i ozdrowieńców).
Zabroniona będzie też organizacja imprez masowych, festiwali i targów, wycieczek autokarami oraz pociągami. Zamknięte będą szkoły tańca i ośrodki kształcenia dla dorosłych. Czynne pozostaną miejsca z zajęciami dla dzieci i młodzieży do 16. roku życia. W miejscach pracy obowiązywać ma zasada 3G (zaszczepieni, ozdrowieńcy i osoby z ujemnym testem na COVID-19) – podaje portal NTV. Szkoły i przedszkola pozostają na razie otwarte.
W powiatach o największej liczbie infekcji koronawirusem (powyżej 1 tys. na 100 tys. mieszkańców) wprowadzona będzie godzina policyjna. Obecnie są cztery takie powiaty: Miśnia, Budziszyn, Lipsk i Szwajcaria Saksońska.
Osoby niezaszczepione nie będą mogły opuszczać domów po godz. 22. Ponadto ma zostać uchwalony zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych.
Z ograniczeń wyłączona została część handlu detalicznego – sklepy z artykułami spożywczymi i pierwszej potrzeby, supermarkety, drogerie, apteki. W sklepach pozostałych branż oraz u fryzjera będzie obowiązywać zasada 2G. Kościoły i wspólnoty religijne będą działać zgodnie z zasadą 3G.
„Potrzebujemy innego zestawu narzędzi – uzasadnił Kretschmer. – Dotychczasowe zasady już nie wystarczają, konieczne są nowe bariery”. Podkreślił, że prawdziwym powodem trudnej sytuacji w Saksonii jest niski wskaźnik szczepień.
„Wolność bez odpowiedzialności nazywa się egoizmem, (…) tu chodzi o solidarność. Nowe środki są absolutnie konieczne” – oświadczył.
„Przy obecnej dynamice wzrostu infekcji żaden region w Niemczech nie doświadczy Bożego Narodzenia bez ograniczeń” – przewiduje NTV. W Saksonii w ciągu ostatniej doby zarejestrowano 7791 nowych infekcji.