Raporty covidowe z województw - strona 2

19.11.2021
Piotr Doczekalski, Tomasz Więcławski, Bartłomiej Pawlak, Marek Szafrański, Wojciech Huk, Marek Szczepanik, Izabela Próchnicka, Anna Gumułka, Janusz Majewski, Marcin Boguszewski, Anna Jowsa, Małgorzata Miszczuk

Rzecznik szpitala wojewódzkiego Rafał Tomaszczuk powiedział, że w piątek szpital zgłasza do rejestru tę zmianę. W piątek w szpitalu było hospitalizowanych 113 pacjentów i ośmiu na oddziale intensywnej terapii.

Prof. Robert Flisiak z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, członek Rady Medycznej przy premierze, pytany w piątek w Polskim Radiu Białystok o to, czy czwarta fala pandemii w Podlaskiem osiągnęła szczyt, powiedział, że są takie sygnały, ale może to być wahanie.

– Może się okazać, że zaraz wybuchnie jakieś ognisko w jednym z powiatów i wtedy krzywe znów utrzymają się nam wysokich poziomach. Ale chcemy wierzyć w to, że faktycznie to najgorsze mamy za sobą. Aczkolwiek w szpitalach to jeszcze potrwa, bo przyjmujemy pacjentów wtedy, kiedy jest szczyt i oni zostają jakiś czas. Jeżeli chodzi o oddziały zakaźne, spodziewam się, że będziemy zajęci COVID-19 do wiosny – powiedział Flisiak. Podkreślał, że liczby nowych zakażeń, podawane przez Ministerstwo Zdrowia, cały czas są duże.

– Nawet jeżeli kilkaset osób będzie ulegało zakażeniu, kilkadziesiąt dziennie będzie umierało, to są to duże liczby, do których niestety przyzwyczailiśmy się i zobojętnieliśmy – dodał Flisiak.

Profesor wskazał, że obecna sytuacja jest związana z tym, że wciąż za mało osób się zaszczepiło, a także z tym, że w poprzednich falach pandemii COVID-19 przechorowało nie aż tak dużo osób. – W tej chwili po prostu wyrównujemy te zaległości. Lepiej by było je wyrównać poprzez szczepienia, a nie poprzez przechorowanie – dodał Flisiak.

Profesor podkreślał, że wielu pacjentów trafia do szpitali w ciężkim stanie, bo zgłaszają się zbyt późno, a to naraża chorych na ciężkie powikłania, konieczność podłączenia do respiratora, zmniejsza także szanse na przeżycie pacjenta.

– Dlatego kluczowe jest wczesne rozpoczęcie leczenia. Niestety bardzo dużo osób, rzekłbym, że zdecydowana większość, wierzy chyba w te głosy, że to rodzaj grypki, przeziębienia, że jakoś przeczeka. Wszystko się wydaje pod kontrolą do czasu nagłego pogorszenia stanu zdrowia – mówił Flisiak.

2,5 tys. nowych zakażeń koronawirusem potwierdzono minionej doby w woj. śląskim. Zajęte jest ponad 65 proc. łóżek szpitalnych przeznaczonych dla chorych na COVID-10 i taki sam odsetek łóżek respiratorowych.

Szpitale woj. śląskiego dysponują obecnie 1979 miejscami dla zakażonych koronawirusem, wymagających hospitalizacji, z czego 1294 są zajęte, i 161 miejscami respiratorowymi, z których 105 zajmują chorzy – poinformowała w piątek rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska.

Rok temu o tej porze chorowało 2666 osób, 2443 przebywały w szpitalach, w tym 229 korzystało z respiratorów.

– Mniejsza obecnie liczba chorych, a zwłaszcza znacznie niższa liczba hospitalizowanych i osób korzystających z respiratora jest dowodem na skuteczność szczepień – podkreśliła Alina Kucharzewska.

Służby medyczne w regionie obawiają się jednak dalszego wzrostu zachorowań. Na kwarantannie przebywa 51 848 osób, rośnie też odsetek testów z pozytywnym wynikiem wśród ich ogólnej liczby. Ostatniej doby na 9688 przeprowadzonych testów zakażenie koronawirusem potwierdzono w 2667 przypadkach.

Rośnie także liczba pacjentów chorych na COVID-10 wśród transportowanych przez zespoły ratownictwa medycznego. W październiku na 34 tys. wyjazdów zakażenie potwierdzono u 595 osób, z czego 362 trafiły do szpitali. Tymczasem do 17 listopada na ponad 20 tys. wyjazdów rozpoznano zakażenie u 1624 osób, z czego do szpitali przewieziono 989.

W szpitalu tymczasowym w Pyrzowicach przebywało w piątek 104 chorych, w tym 8 korzystających z respiratorów, a w Szpitalu MSWiA w Katowicach – 107 chorych, w tym 11 pod respiratorami.

Mieszkańcom woj. śląskiego podano dotąd 4 768 744 dawki szczepionki przeciw COVID-19. W pełni zaszczepione są 2 125 482 osoby.

Rośnie liczba zachorowań na COVID-19 w woj. świętokrzyskim. W piątek potwierdzono 500 nowych zakażeń. W związku z tym wojewoda zadecydował o zwiększeniu liczby łóżek covidowych m.in. w szpitalach w Sandomierzu, Ostrowcu Świętokrzyskim i w Pińczowie.

Z danych Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego wynika, że na 730 łóżka przygotowane w szpitalach regionu dla zakażonych SARS-CoV-2 zajęte są 523. Przygotowano 73 respiratory, z czego 50 pozostaje w użyciu.

Rośnie liczba nowych zakażeń. W poniedziałek (8 listopada) zanotowano 107 nowych zachorowań, a w piątek wykryto 500 zakażeń.

– Jeśli popatrzymy na dynamikę wzrostu zakażeń, to miniony tydzień był faktycznie rekordowy. 500 nowych zachorowań to bardzo dużo, tym bardziej że około 5-10 proc. osób zakażonych może się stać pacjentami szpitala. Dlatego naszą bazę łóżkową musimy cały czas zwiększać – powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz.

Od środy 21 nowych łóżek covidowych jest w szpitalu w Sandomierzu, a 30 w Ostrowcu Świętokrzyskim. Od czwartku 28 kolejnymi łóżkami dysponuje szpital w Pińczowie.

Szpital ten w całości będzie covidowy. W tym tygodniu albo na początku następnego liczba łóżek zwiększy się o ponad 60.

– Wcześniej było tam 90 łóżek, ale w placówce trwa remont. Gdyby nas sytuacja do tego zmusiła, będziemy musieli przerwać ten remont, ale mam nadzieję, że do tego nie dojdzie – podkreślił Koniusz.

Jeśli sytuacja cały czas by się pogarszała, to kolejne ponad 20 łóżek ma zostać uruchomionych na jednym z oddziałów wewnętrznych szpitala we Włoszczowie.

– Wystąpiliśmy ponadto do ministra zdrowia o nałożenie decyzji na szpital miejski w Kielcach przy ulicy Kościuszki. Skutkowało by to tym, że od 1 grudnia mielibyśmy do dyspozycji 56 łóżek. Na razie dla pacjentów covidowych wydzielona byłaby tylko cześć szpitala, bo w placówce są braki kadrowe. Gdyby te braki kadrowe zostały pokonane, to najchętniej byśmy przejęli cały szpital. W tym przypadku będziemy chcieli wzmocnić kadrę szpitala zewnętrznymi naborami. Wtedy placówka byłaby czymś w rodzaju szpitala tymczasowego – nie ukrywał wojewoda świętokrzyski.

Pod uwagę jako szpital tymczasowy brane jest też sanatorium Krystyna w Busku-Zdroju. Wojewoda przypomniał, że podczas trzeciej fali zachorowań tylko dwie placówki służby zdrowia w regionie nie przyjmowały pacjentów z COVID-19, szpitale w Kazimierzy Wielkiej i w Chmielniku.

– Tak będzie i teraz. Wszystkie inne szpitale muszą się liczyć z tym, że będą musiały mieć łóżka covidowe – podkreślił wojewoda.

W szpitalach na Warmii i Mazurach przebywa w piątek 507 osób z COVID-19, w tym 41 pacjentów podłączonych do respiratorów – podały służby wojewody. W ciągu tygodnia liczba hospitalizowanych wzrosła o ponad 130 osób.

Rzecznik prasowy wojewody Krzysztof Guzek przekazał, że w szpitalach w woj. warmińsko-mazurskim zajętych jest obecnie 507 z 822 dostępnych łóżek covidowych (62 proc.), w tym 41 ze 102 respiratorów (40 proc.)

Przez ostatni tydzień w regionie przybyło 134 hospitalizowanych. W miniony piątek zajęte były 373 z 665 łóżek (56 proc.) oraz 43 na 85 respiratorów (51 proc.).

– W przyszłym tygodniu po raz kolejny będziemy zwiększać bazę łóżkową. Dojdzie 12 łóżek covidowych w Nowym Mieście Lubawskim i 25 łóżek w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie – mówił Guzek.

Jak przypomniał, większość pacjentów w szpitalach, którzy ciężko przechodzą chorobę, to osoby niezaszczepione.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w piątek, że na Warmii i Mazurach wykryto 858 nowych przypadków zakażeń koronawirusem, 14 osób zmarło na COVID-19, a osiem z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami. W regionie na kwarantannie przebywa obecnie blisko 22,3 tys. osób.

W Wielkopolsce na łączną liczbę 1368 łóżek covidowych 369 jest wolnych – poinformował w piątek Wielkopolski Urząd Wojewódzki w Poznaniu. Na 96 respiratorów w regionie 46 jest zajętych. Minionej doby w województwie potwierdzono 1941 nowych przypadków SARS-CoV-2.

Jak poinformował w piątek Dawid Pius z Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu, liczba dostępnych łóżek dla pacjentów z zakażeniem SARS-CoV-2 wynosi obecnie 1368, w tym 999 łóżek jest zajętych – co stanowi wzrost o 23 zajęte łóżka w stosunku do dnia poprzedniego. Ogółem wolnych pozostaje 369 łóżek covidowych.

Pius podał, że na łączną liczbę 96 respiratorów w Wielkopolsce, 50 jest obecnie zajętych.

W Szpitalu Tymczasowym na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich na 150 łóżek, zajętych jest 127 – co stanowi wzrost o 7 zajętych łóżek w stosunku do dnia poprzedniego. Według danych urzędu wojewódzkiego na MTP pozostają wolne tylko 2 respiratory.

W piątek Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że minionej doby w Wielkopolsce potwierdzono 1941 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Z powodu COVID-19 w regionie zmarło 11 chorych.

W ubiegłym roku – 19 listopada 2020 r. – informowano o 2153 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w regionie. Zmarły 54 osoby. Wówczas na ogólną liczbę 3127 łóżek covidowych w Wielkopolsce zajętych było 1939. Z kolei na 252 respiratory 157 było zajętych.

W Zachodniopomorskiem zanotowano 1152 nowe zakażenia koronawirusem – poinformowało w piątek Ministerstwo Zdrowia. Pod tym względem region jest na dziesiątym miejscu w kraju.

Zachodniopomorskie jest dziesiątym województwem pod względem liczby nowych zakażeń koronawirusem. COVID-19 zdiagnozowano u kolejnych 1152 osób. Najwięcej przypadków (318) jest w Szczecinie, na drugim miejscu pod względem liczby nowych zakażeń jest Koszalin (139). Najmniej, trzy przypadki, zanotowano w powiecie choszczeńskim.

Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki w Szczecinie poinformował, że dla pacjentów z COVID-19 przeznaczonych jest ogółem 911 łóżek, z czego 646 jest zajętych. Poinformowano też o 75 respiratorach dla osób zakażonych koronawirusem, 33 z nich są wolne (dane z czwartku).

W najbliższym tygodniu w woj. zachodniopomorskim ma zostać uruchomionych dodatkowych 258 łóżek dla pacjentów z COVID-19. Do czterech szpitali w Szczecinie trafi 191 z nich, pozostałe zasilą placówki w Goleniowie (15), Dębnie (10), Kołobrzegu (15) i w Szczecinku (27).

19 listopada ubiegłego roku Wojewódzka Stacji Sanitarno-Epidemiologiczna w Szczecinie informowała o 1185 nowych zakażeniach koronawirusem na Pomorzu Zachodnim. Zmarło osiem osób.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!