W Czechach w środę odnotowano najwyższy dzienny wzrost zakażeń SARS-CoV-2 od początku pandemii. We wtorek laboratoria potwierdziły 22 479 nowych przypadków, poinformowało ministerstwo zdrowia. W szpitalach jest 4425 pacjentów.
Rekordowy dotąd wzrost 17 778 zakażeń odnotowano na początku styczniu br. Łącznie od początku pandemii w Czechach SARS-CoV-2 stwierdzono u 1 930 214 osób. Zmarło 31 709 osób. We wtorek przybyło 27 zgonów.
Eksperci zwracają uwagę, że ta liczba może się zmienić w ciągu dnia, gdy napłyną kolejne dane.
W szpitalach jest 4425 pacjentów, najwięcej od połowy kwietnia br. 661 osób jest na oddziałach intensywnej terapii i musi korzystać z aparatury wspomagającej oddychanie. W związku z rosnącą liczbą zachorowań szpitale ograniczają planowe zabiegi i organizują dodatkowe oddziały dla chorych na COVID-19.
Pogarszająca się od początku września sytuacja epidemiczna była tematem posiedzenia rządu w poniedziałek wieczorem, ale członkowie ustępującego gabinetu Andreja Babisza nie podjęli decyzji zaostrzających obowiązujące restrykcje. Rząd ma obradować w czwartek. Można się spodziewać odejścia od testów antygenowych, które dotąd potwierdzają brak zakażenia koronawirusem, na rzecz droższych testów PCR. Babisz w poniedziałek nie wykluczył daleko idących ograniczeń dla osób niezaszczepionych.
W Rosji zmarło na COVID-19 w ciągu minionej doby 1247 osób, najwięcej od początku obecnej pandemii – podał w środę sztab rządowy. Ponad 50 zgonów w ciągu doby zarejestrowano w Kraju Krasnodarskim, w Moskwie, Petersburgu i obwodzie moskiewskim.
Wykryto w ciągu minionej doby 36 626 nowych zakażeń. Przyrost zachorowań spadł w ostatnich dniach poniżej 40 tysięcy w ciągu doby.
Ogółem od początku pandemii zmarło na COVID-19 według danych sztabu rządowego 259 084 pacjentów. Znacznie wyższe dane podaje urząd statystyczny Rosstat, który ocenia, że do sierpnia br. zmarło w Rosji 417,5 tys. chorych na COVID-19. Rosstat uwzględnia nie tylko przypadki, gdy koronawirus był główną przyczyną śmierci, ale również przypadki, gdy bezpośrednia przyczyna zgonu była inna, ale pacjent chorował na COVID-19.
Jeszcze wyższe dane dotyczą wzrostu umieralności, tj. porównania obecnej liczby zgonów z analogicznym okresem w latach przed pandemią. Wielu ekspertów uważa, że wzrost umieralności odzwierciedla rzeczywiste straty wywołane COVID-19. W Rosji wzrost umieralności od początku pandemii do końca września br. przekroczył 723 tysiące.
Węgry zanotowały w ciągu ostatniej doby najwyższą liczbę nowych zakażeń koronawirusem od końca marca, czyli szczytu trzeciej fali pandemii: aż 10 265 – wynika z danych opublikowanych w środę na rządowej stronie poświęconej pandemii.