COVID-19 – wieści z Holandii, Francji i Włoch - strona 2

14.11.2021
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek
Z Rzymu Sylwia Wysocka
Marzena Szulc

Sileri podkreślił, że po dwóch dawkach szczepionki jest ponad 84 procent ludności w wieku powyżej 12 lat. To jego zdaniem oznacza, że w kraju zapewnione jest bezpieczeństwo. Przy takim wskaźniku zaszczepionych, jak ocenił, "trudno, aby wirus wyrządził duże szkody".

Jako inną konsekwencję obowiązku posiadania przepustki sanitarnej we wszystkich miejscach pracy i w wielu obiektach publicznych wymienił masowe testy, jakimi poddają się osoby niezaszczepione. Dzięki temu, zaznaczył, można wyłowić nosicieli wirusa w większym stopniu niż wtedy, gdy wykonywano by ich mniej.

Mikrobiolog Guido Rasi, doradca urzędu nadzwyczajnego komisarza do spraw pandemii stwierdził w radiu RAI, że trzecia dawka szczepionki może być już ostatnią, jeśli nie pojawią się nowe warianty koronawirusa. Jak zaznaczył, dla systemu immunologicznego trzy dawki szczepionki to pełny cykl, który stabilizuje jego pamięć.

W sobotę Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że ostatniej doby na COVID-19 zmarły 53 osoby i stwierdzono ponad 8500 nowych zakażeń koronawirusem w 540 tysiącach testów. W szpitalach przebywa około 4 tysięcy osób, w tym 453 na intensywnej terapii.

91-letni mieszkaniec włoskiego miasta Carrara został odznaczony w sobotę przez prezydenta Sergio Mattarellę za altruizm, jakim wykazał się na początku tego roku, gdy swoją dawkę szczepionki przeciwko COVID-19 postanowił oddać matce niepełnosprawnego 22-latka.

Emerytowany przedsiębiorca z Toskanii Giancarlo Dell'Amico na początku kampanii szczepień, skierowanej do osób starszych, uznał, że bardziej niż on szczepionki potrzebuje matka niepełnosprawnego mężczyzny, by mogła dalej się nim opiekować i go nie zarazić.

Tak zaregował w lutym, gdy 50-letnia kobieta o imieniu Cinzia zaapelowała na łamach dziennika "La Nazione" o to, by do kategorii osób uprawnionych do szczepienia w pierwszej kolejności dodać bliskich ludzi niepełnosprawnych, którzy się nimi opiekują.

Wtedy Dell'Amico skontaktował się ze służbą zdrowia i wyjaśnił, że postanowił ustąpić kobiecie swoje miejsce na szczepienie. Napotkał jednak na biurokratyczne przeszkody, bo wtedy przepisy regulujące zasady szczepienia przeciwko COVID-19 nie przewidywały objęcia nimi innych osób oprócz seniorów i personelu medycznego.

"Poruszyłem niebo i ziemię, bo chciałem zwrócić uwagę na osoby zapomniane. Uważałem za coś strasznego to, że niektórzy zostali wykluczeni" - wyjaśnił, cytowany przez Ansę. Dodał, że uznał też wtedy, że swoje życie już przeżył.

Jego zabiegi przyniosły potem rezultat; region Toskania rozszerzył kategorię osób uprawnionych do szczepienia o bliskich i opiekunów chorych i niepełnosprawnych. Kiedy zaraz po tym geście seniora pojawiły się apele o jego odznaczenie za odwagę, mówił, że nie uważa się za bohatera; jeśli w ogóle, dodał, to za osobę "szczodrą".

"Spotkaliśmy się ze zrozumieniem. Cinzia i ja zostaliśmy zaszczepieni tego samego dnia 4 marca w Carrarze; ona kwadrans przede mną" - wyjaśnił senior odznaczony przez prezydenta medalem za zasługi wraz z innymi osobami wyróżnionymi za obywatelską i bohaterską postawę. Wyjawił, że poznał syna kobiety i traktuje go jak swego wnuka.

Austria po raz kolejny pobiła swój rekord – w ciągu ostatniej doby przybyło 13 152 nowych infekcji. Tym samym liczba aktywnych przypadków wzrosła do 105 580, a liczba powiązanych z COVID-19 zgonów wyniosła w ciągu ostatniej doby 48 – podaje w sobotę portal Kurier.

Dzisiejsza liczba nowych infekcji znacznie przewyższa średnią z ostatniego tygodnia, wynoszącą 10 395. Na oddziałach szpitalnych przebywa aktualne 2282 pacjentów z COVID-19, a na oddziałach intensywnej terapii - 421.

Przy 105 580 aktywnych przypadkach koronawirusa Austria po raz pierwszy przekroczyła poziom stu tysięcy. 48 nowych zgonów z ostatniej doby, związanych z infekcją SARS-CoV-2, zwiększa liczbę zmarłych do 11 689 osób od początku pandemii.

Szczepienia, prowadzone w Austrii od 27 grudnia 2020 r., nie osiągnęły wciąż "masy krytycznej" - w pełni zaszczepione do tej pory zostało niewiele ponad 65 proc. populacji, co jest niskim wskaźnikiem na tle innych krajów Europy. Jednak mocny wzrost liczby zakażeń i zapowiedzi wprowadzania kolejnych ograniczeń dla osób niezaszczepionych spowodowały, że Austriacy ruszyli liczniej do punktów szczepień dopiero na przełomie października i listopada. "Nie ma jeszcze połowy listopada, a podano już więcej pierwszych dawek szczepień niż w całym październiku" - podaje portal Puls24.

W miniony piątek w całej Austrii zaszczepiono łącznie 88 712 osób. "To więcej niż w jakikolwiek piątek od początku lipca" - podkreśla Puls24. Zgodnie z trendem widocznym w ostatnich dniach, większość z tych szczepień to dawki przypominające (52 315). Liczba pierwszych szczepień wyniosła 23 473 - co jest wynikiem najwyższym od lipca.

Zaległości nadrabia Dolna Austria - z kraju o bardzo niskim do tej pory wskaźniku szczepień (i zapadalności wynoszącej ponad 1 tys. przypadków na 100 tys. osób) wskoczyła na pierwsze miejsce pod względem liczby pierwszych szczepień (5573). Na kolejnych miejscach plasują się Styria (4719), Wiedeń (3862) i Dolna Austria (3085). W Tyrolu w piątek na przyjęcie pierwszej dawki szczepionki zdecydowało się 2413 osób, w Karyntii 1529, w Salzburgu 1151, w Burgenlandzie 314.

Obecnie w całej Austrii w pełni zaszczepionych jest 5,8 mln osób (65,1 proc. populacji).

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!