W podkarpackich szpitalach dla chorych na COVID-19 przygotowanych jest 1086 łóżek. W poszczególnych placówkach w środę hospitalizowane były 852 osoby; wśród nich jest 16 dzieci. "Na Podkarpaciu jest także 115 łóżek wyposażonych w respiratory. Aktualnie zajętych jest 90 z nich" – powiedział rzecznik wojewody podkarpackiego Michał Mielniczuk.
Przed rokiem szpitale w regionie dysponowały 1986 łóżkami. Zajętych było wtedy 1277. Z kolei ze 152 przygotowanych respiratorów korzystało wówczas 140 pacjentów.
Wśród placówek, które mają duże obłożenie, są m.in. szpital tymczasowy w Rzeszowie oraz szpital w Przemyślu. W tym pierwszym leczy się 91 chorych; placówka posiada 94 łóżka. Z kolei w przemyskim szpitalu przebywa 167 osób, w tym 9 dzieci. Placówka posiada 187 łóżek.
Jak zaznaczył rzecznik Wojewódzkiego Szpitala im. św. o. Pio w Przemyślu Paweł Bugira, w środę było nieco mniej pacjentów niż jeszcze kilka dni temu. "Sytuacja jest jednak dynamiczna i w każdej chwili może się to zmienić" – dodał.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że minionej doby na Podkarpaciu wykryto 795 nowych zakażeń koronawirusem. Rok temu zanotowano 1707 zakażeń.
W szpitalach w woj. kujawsko-pomorskim zajętych jest 516 z 739 łóżek covidowych i 41 z 65 respiratorów. Liczba hospitalizacji jest prawie dwa razy mniejsza niż rok temu, a zajętych respiratorów - 2,5 razy mniejsza. Przed rokiem w szpitalach regionu hospitalizowanych było 1021 osób, z których 102 było podłączonych do respiratorów.
W województwie jest też mniej zakażeń. W środę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o kolejnych 705 zakażeniach, a rok temu było ich 1108.
Sytuacja w województwie, pomimo że jest lepsza niż przed rokiem, to w ostatnim czasie pogorszyła się. Przybywa zakażeń, zwiększa się liczba chorych w szpitalach, w tym wymagających tlenoterapii i respiratoroterapii. W związku z tym podjęto decyzję, że każdy szpital ma mieć miejsca dla pacjentów covidowych i to jest obecnie wdrażane. Nie może to odbywać się kosztem oddziałów wewnętrznych, na których przybywa wielu pacjentów.
Miejsca dla dzieci chorych na COVID-19 przygotowane są w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu, Wojewódzkim Szpitalu Obserwacyjno-Zakaźnym w Bydgoszczy i Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy. Obecnie z powodu koronawirusa hospitalizowanych jest 15 dzieci.
W woj. kujawsko-pomorskim liderem szczepień jest Radziejów – 64,5 proc. osób. Kolejne miejsca zajmują gmina Osielsko – 60,0 proc., Ciechocinek – 59,4 proc., Bydgoszcz – 59 proc. i Toruń – 58,9 proc. osób.
W Wielkopolsce rośnie liczba zajętych łóżek dla pacjentów z COVID-19 – podały w środę służby wojewody. Liczba dostępnych łóżek dla pacjentów z COVID-19 wynosi 958, w tym 639 łóżek jest zajętych.
W porównaniu z danymi ze wtorku liczba zajętych łóżek dla pacjentów z COVID-19 wzrosła o 25. W środę ruszył kolejny, liczący 28 łóżek moduł szpitala tymczasowego zorganizowanego na MTP.
Tomasz Stube z Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu poinformował w środę, że liczba łóżek respiratorowych wynosi 86 w tym 34 łóżka są zajęte, co stanowi wzrost o jedno zajęte łóżko w stosunku do dnia poprzedniego.
W szpitalu tymczasowym na MTP obecnie, po uruchomieniu dodatkowego modułu z 28 łózkami, dostępne są w sumie 94 łóżka. 61 z nich jest już zajętych. Szpital tymczasowy na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich wznowił działalność 2 listopada, dysponował 56 łóżkami dla pacjentów z COVID-19 i 10 łóżkami respiratorowymi.
Resort zdrowia podał w środę, że minionej doby w województwie stwierdzono 1152 nowe przypadki zakażenia koronawirusem. Z powodu COVID-19 lub z powodu chorób współistniejących zmarło 16 osób.
Wciąż powyżej tysiąca pacjentów z COVID-19 przebywa w podlaskich szpitalach - wynika z danych Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego. W środę to 1083 osoby, najwięcej - 1087 było we wtorek. To cały czas jedne z największych obłożeń w szpitalach od początku pandemii. Powyżej tysiąca pacjentów dziennie w szpitalach w regionie jest od 7 listopada.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę o kolejnych 1056 potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem w województwie podlaskim. To druga sytuacja w ostatnim czasie, gdy liczba tych zakażeń w regionie przekracza tysiąc. Liczba łóżek covidowych w szpitalach w regionie przekroczyła 1,5 tys. Do terapii osób w najcięższych stanach jest też 115 respiratorów. W środę było zajętych 86 z nich.
Kolejne miejsca dla pacjentów z COVID-19 zapewnia Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku. To placówka, która ma najwięcej łóżek covidowych dla pacjentów w województwie podlaskim. Obecnie to 405 miejsc ( także w dwóch szpitalach tymczasowych). Na mocy ostatnich decyzji wojewody, przybędzie kolejnych 20 łóżek na terenie jednej z dwóch klinik nefrologii.
W środę w USK zajętych było 290 łóżek covidowych, 24 osoby są pod respiratorami - poinformowała rzeczniczka szpitala Katarzyna Malinowska-Olczyk. Dodała, że sytuacja cały czas jest trudna. Podała, że od poniedziałku do środy w placówce zmarło 9 pacjentów z COVID-19 - najmłodsza miała 40 lat - żadna z tych osób nie była zaszczepiona - dodała.
O trudnej sytuacji i coraz większej liczbie pacjentów zakażonych koronawirusem wymagających hospitalizacji mówi również rzecznik szpitala wojewódzkiego w Białymstoku Rafał Tomaszczuk. W środę w tym szpitalu było hospitalizowanych 90 pacjentów, 9 przebywa na oddziale intensywnej terapii.
W szpitalach w Łódzkiem przebywa obecnie 995 pacjentów z COVID-19 - poinformowała w środę dyrektor Wydziału Zdrowia w Urzędzie Wojewódzkim w Łodzi Jolanta Kowalik-Gęsiak. W placówkach na terenie całego regionu jest obecnie 1598 łóżek covidowych, z czego 603 są wolne.
"W szpitalach w Łódzkiem przebywa obecnie 995 pacjentów z COVID-19; od wczoraj przybyło ich 51. W szpitalach regionu mamy w tej chwili 1598 łóżek covidowych. Na respiratorach jest 58 osób, czyli z 213 wolnych pozostaje 155. W kolejnych dniach będą wchodziły w życie następne decyzje wojewody łódzkiego dotyczące uruchamiania kolejnych miejsc dla pacjentów z COVID-19" - powiedziała Kowalik-Gęsiak.
W czwartek przybędzie 30 łóżek covidowych w szpitalu w Rawie Mazowieckiej, w piątek po 40 łóżek w Skierniewicach i Głownie, 20 w Bełchatowie i 16 w Radomsku.
"Każdego dnia wchodzą w życie kolejne decyzje, a więc baza miejsc dla zakażonych koronawirusem się zwiększa. Staramy się utrzymywać liczbę dostępnych łóżek na poziomie 30 proc. zajętości, jednocześnie nie ograniczając dostępności pacjentów do innych świadczeń. To bardzo trudne, biorąc pod uwagę pogarszającą się sytuację epidemiologiczną" - dodała Kowalik-Gęsiak.
Największy przyrost hospitalizacji z powodu koronawirusa obserwowany jest w aglomeracji łódzkiej. W szpitalu im. Biegańskiego w Łodzi zarezerwowano obecnie ponad 30 łóżek dla dzieci chorych na COVID-19.
"Dzieci, podobnie zresztą jak dorośli, u których oprócz COVID-19 występują inne schorzenia, są leczone w placówkach bliżej miejsca zamieszkania" - zaznaczyła dyrektorka Wydziału Zdrowia.
W pogotowiu pozostaje szpital tymczasowy w hali Expo w Łodzi, jednak na razie jego otwarcie nie jest planowane. Jak wyjaśniła Kowalik-Gęsiak, dopóki dostępne są miejsca w "zwykłych" szpitalach nie ma takiej potrzeby. Według służb wojewody uruchomienie placówki należałoby rozważyć przy ok. 2,2 tys. hospitalizacji z powodu COVID-19. Otwarcie szpitala tymczasowego zajęłoby tydzień.
Zgodnie z najnowszymi danymi covidowymi Ministerstwa Zdrowia w Łódzkiem odnotowano w środę 1291 nowych zakażeń i 19 zgonów. Na kwarantannie przebywa obecnie 22,7 tys. osób. W ciągu ostatniej doby wykonano ponad 6,2 tys. testów, z czego 1384 dało wynik pozytywny.
Ponad 580 pacjentów zakażonych koronawirusem przebywa w środę w dolnośląskich szpitalach, z czego 40 wymaga wsparcia respiratorowego – wynika z danych Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
W dolnośląskich szpitalach dla chorych na COVID-19 przygotowano 1133 łóżka. Z tego w środę 584 są zajęte. Z 74 respiratorów w użyciu jest 40 – podał Dolnośląski Urząd Wojewódzki.
W największym szpitalu zakaźnym w regionie – w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu – przebywa w środę 94 pacjentów zakażonych koronawirusem, z czego 17 wymaga wsparcia respiratorowego.
