Ponad 420 pacjentów zakażonych koronawirusem przebywa w czwartek w dolnośląskich szpitalach, z czego 27 wymaga wsparcia respiratorowego – wynika z danych Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
W dolnośląskich szpitalach dla chorych na COVID-19 przygotowano 707 łóżek. Z tego w czwartek 421 jest zajętych. Z 48 respiratorów w użyciu jest 27 – podał Dolnośląski Urząd Wojewódzki.
W największym szpitalu zakaźnym w regionie – w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu – leczonych jest w czwartek 98 pacjentów zakażonych koronawirusem, z czego 15 wymaga wsparcia respiratorowego.
W Dolnośląskim Centrum Chorób Płuc we Wrocławiu jest 43 pacjentów, a w Szpitalu Specjalistycznym w Wałbrzychu – 78.
W szpitalu w Bolesławcu jest 66 pacjentów, a w szpitalu w Legnicy – 81.
Według zapowiedzi wojewody dolnośląskiego Jarosława Obremskiego, szpital tymczasowy we Wrocławiu może zostać otwarty w okolicach 15 listopada.
Z danych resortu zdrowia wynika, że ostatniej doby na Dolnym Śląsku zdiagnozowano 866 przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło 11 osób.
Wraz ze wzrostem zachorowań na COVID-19 w woj. łódzkim systematycznie zwiększa się liczba łóżek covidowych w szpitalach. Na podstawie decyzji wydawanych przez wojewodę Tobiasza Bocheńskiego ich liczba przekroczyła tysiąc, z których ponad 400 jest wolnych.
Jak zapewniła rzeczniczka wojewody łódzkiego Dagmara Zalewska, mimo wzrostu zachorowań i tym samym zwiększającej się liczby pacjentów chorych na COVID-19 przyjmowanych do szpitali w woj. łódzkim, nie ma obaw o niewystarczającą liczbę miejsc w placówkach medycznych.
– Monitorujemy na bieżąco sytuację i na tej podstawie wojewoda każdego dnia podejmuje kolejne decyzje o uruchamianiu łóżek covidowych w różnych miejscach regionu. Pierwsze z nich zapadły w czasie ostatniego weekendu – wyjaśniła.
Dotyczyły one m.in. przekształcenia w łóżka covidowe miejsc w placówkach poza czterema wyznaczonymi do leczenia COVID-19 szpitalami – im. Biegańskiego w Łodzi, w Zgierzu, Bełchatowie i Radomsku.
Od poniedziałku pacjenci z COVID-19 przyjmowani są też m.in. w: Pabianickim Centrum Medycznym (25 miejsc), Zespole Opieki Zdrowotnej w Łowiczu (7), a w łódzkim szpitalu im. Barlickiego uruchomiono 4 łóżka respiratorowe. We wtorek o 20 łóżek powiększyła się baza w Wieluniu, o 22 w Tomaszowie Mazowieckim, o 34 w łódzkim Koperniku i 24 w Bełchatowie, a w środę – o 28 w Radomsku i po 30 w szpitalach w Kutnie oraz Piotrkowie Trybunalskim.
– Zapadła również decyzja o uruchomieniu 5 dodatkowych łóżek obserwacyjno-zakaźnych pediatrycznych w szpitalu im. Biegańskiego w Łodzi, w związku z czym w tej placówce jest już 213 łóżek obserwacyjno-zakaźnych dla dorosłych, 38 pediatrycznych i 33 łóżka respiratorowe. Z kolei w szpitalu im. Babińskiego do 30 zwiększono liczbę łóżek izolacyjnych – zaznaczyła Zalewska.
W czwartek ma zostać uruchomionych 30 łóżek covidowych w Centrum Leczenia Chorób Płuc przy ul. Okólnej w Łodzi, 54 w szpitalu im. Pirogowa w Łodzi i 14 kolejnych miejsc w ZOZ w Łowiczu.
Według danych opublikowanych na stronie Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego ogólna liczba łóżek covidowych w regionie wynosi 1129, z czego w czwartek 676 jest zajętych. Przygotowano też 184 respiratory, z których 50 pozostaje w użyciu.
– Na kolejne dni zaplanowane są następne decyzje dotyczące uruchamiania kolejnych miejsc w szpitalach. Na obecnym etapie pandemii nie jest jeszcze planowane wznowienie działalności szpitala tymczasowego w hali Expo w Łodzi – wyjaśniła rzeczniczka wojewody.
W czwartek liczba nowych zakażeniach w woj. łódzkim po raz pierwszy jesienią br. przekroczyła tysiąc przypadków – 1031. Łódzkie znalazło się pod tym względem na piątym miejscu w kraju. Na kwarantannie przebywa ponad 21 tys. osób. Ostatniej doby wykonano przeszło 5,8 tys. testów, z czego 1113 dało wynik pozytywny.
W szpitalach na Warmii i Mazurach przebywa w czwartek 199 osób z COVID-19, w tym 24 pacjentów podłączonych do respiratorów. W związku ze wzrostem liczby zakażeń i hospitalizacji przywracane będą kolejne oddziały covidowe – podały służby wojewody.
Rzecznik prasowy wojewody warmińsko-mazurskiego Krzysztof Guzek przekazał PAP, że w szpitalach regionu zajętych jest 199 z dostępnych ogółem 425 łóżek covidowych, w tym 24 z 62 respiratorów.
Przypomniał, że osoby z COVID-19 są hospitalizowane w szpitalach tymczasowych w Szczytnie i Nidzicy, szpitalach powiatowych w Ostródzie i Lidzbarku Warmińskim, w szpitalu miejskim w Elblągu i w szpitalu dziecięcym w Olsztynie.
– Obecnie zajętych jest blisko 47 proc. łóżek covidowych i 39 proc. respiratorów, więc ten bufor bezpieczeństwa cały czas jest. Tak jak w przypadku poprzednich fal koronawirusa, staramy się wyprzedzać sytuację, czyli tworzyć więcej miejsc w szpitalach niż przybywa chorych. Ponieważ rośnie liczba zakażeń i hospitalizacji, więc przywracamy oddziały covidowe – powiedział rzecznik.
Według Guzka w najbliższym czasie takie oddziały mają powstać w szpitalu wojskowym w Ełku i w szpitalach w Bartoszycach, Braniewie i w Nowym Mieście Lubawskim.
W czwartek Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że na Warmii i Mazurach wykryto 673 nowe przypadki zakażeń koronawirusem, dwie osoby zmarły na COVID-19, a dziewięć z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami. W regionie na kwarantannie przebywa ponad 13,2 tys. osób.
Liczba dostępnych łóżek covidowych w regionie wynosi obecnie 800, w tym 504 łóżka są zajęte; co stanowi wzrost o 41 zajętych łóżek w stosunku do dnia poprzedniego – poinformował PAP w czwartek Wielkopolski Urząd Wojewódzki. Wolnych pozostaje 49 respiratorów.
Jak przekazał PAP w czwartek Tomasz Stube z Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, liczba dostępnych łóżek dla pacjentów z zakażeniem SARS-CoV-2 wynosi obecnie 800, w tym 504 łóżka są zajęte – co stanowi wzrost o 41 zajętych łóżek w stosunku do dnia poprzedniego.
Stube tłumaczył, że na I poziomie zabezpieczenia szpitalnego dostępnych jest 119 łóżek, w tym 24 łóżka są zajęte; co stanowi wzrost o 3 zajęte łóżka w stosunku do dnia poprzedniego. Z kolei na II poziomie zabezpieczenia szpitalnego jest 615 łóżek, w tym 433 są zajęte – co stanowi wzrost o 9 zajętych łóżek w stosunku do dnia poprzedniego.
W szpitalu tymczasowym na terenie Międzynarodowych Targów Poznaniu na 66 łóżek, zajętych jest obecnie 47 łóżek – to wzrost o 29 zajętych łóżek w stosunku do poprzedniego dnia.
W całym regionie ogółem pozostaje wolnych 296 łóżek covidowych.
Stube podał, że na łączną liczbę 76 respiratorów, 27 łóżek jest obecnie zajętych. Wolnych pozostaje 49 respiratorów w regionie.
W szpitalach w woj. kujawsko-pomorskim zajętych jest 399 z 625 łóżek covidowych i 27 z 51 respiratorów. Liczba hospitalizacji jest 2,5 razy mniejsza niż rok temu, a zajętość respiratorów – 3,5 razy mniejsza.
Rok temu 4 listopada w szpitalach w regionie hospitalizowanych było ponad 932 pacjentów z COVID-19. Podłączonych do respiratora było 92 z nich.
W woj. kujawsko-pomorskim znacznie mniej jest też nowych zakażeń. W czwartek MZ poinformowało o kolejnych 664 zakażeniach w tym regionie. Rok temu było ich 1429.
W woj. kujawsko-pomorskim liderem szczepień jest Radziejów – 64,6 proc. osób, drugie miejsce zajmuje podbydgoska gmina Osielsko – 60,1 proc. Kolejne zajmują: Ciechocinek – 59,5 proc., Bydgoszcz – 59,1 proc. i Toruń – 59 proc. osób.
1241 nowych zakażeń koronawirusem potwierdzono minionej doby w woj. śląskim. Ogniska koronawirusa utrudniają w czwartek pracę w 274 placówkach oświatowych w regionie.
Jak poinformowała rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska, w związku z rosnącą liczbą zakażeń i hospitalizacji wojewoda śląski Jarosław Wieczorek podjął kolejne decyzje zwiększające liczbę miejsc dla chorych na COVID-19 w szpitalach. Według ostatnich danych opublikowanych na stronie Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach, liczba łóżek dla chorych na COVID-19 wynosi obecnie 1090, w tym 476 jest zajętych. Z kolei na 62 łóżka respiratorowe zajęte jest 45.
Szpital MSWiA w Katowicach od piątku będzie leczył wyłącznie takich chorych. W czwartek w tej placówce przebywało 68 zakażonych koronawirusem, w tym 13 korzystających z respiratora. W szpitalu tymczasowym w Pyrzowicach przebywa obecnie 104 chorych, w tym 9 korzystających z respiratora. Kolejne miejsca dla chorych na COVID-10 przygotowują szpitale w Bystrej, Blachowni oraz 2 szpitale w Częstochowie.
Dyrektor Wydziału Jakości Edukacji Kuratorium Oświaty w Katowicach Anna Kij poinformowała w czwartek po południu PAP, że ogniska koronawirusa są już w 274 placówkach oświatowych w województwie. W 3 przedszkolach i 7 szkołach musiano całkowicie zrezygnować z nauki stacjonarnej, w pozostałych zajęcia online ma część klas lub grup.
W Szpitalu Miejskim nr 4 w Gliwicach na oddziale dla chorych z ciężkim przebiegiem COVID-19 przebywa obecnie 30 pacjentów. Zdecydowana większość to osoby, które nie przyjęły szczepionki przeciw COVID-19 – relacjonują tamtejsi lekarze. Chorzy cierpią z powodu duszności, osłabienia organizmu, problemów żołądkowo-jelitowych.
