Johnson przyjął we wtorek pięcioro członków organizacji COVID-19 Bereaved Families for Justice, która skupia rodziny ofiar pandemii, choć dotychczas - od zeszłego roku - odmawiał takiego spotkania.
"Wysłuchałem ich bardzo smutnych historii o stratach, jakich doznali w swoim życiu. I oczywiście niewiele mogłem powiedzieć, by złagodzić ich cierpienie. Ale powiedziałem, że jesteśmy zdeterminowani zapewnić, że doświadczenia osób pogrążonych w żałobie będą czymś, co weźmiemy pod uwagę w dochodzeniu publicznym" - powiedział Johnson po spotkaniu. Poinformował, że obiecał, iż przewodniczący dochodzenia zostanie wskazany przed końcem roku.
Przedstawiciele rodzin ofiar w wydanym oświadczeniu wyrazili zadowolenie, że brytyjski premier postanowił wreszcie się z nimi spotkać, ale dodali, że nadal są rozczarowani tym, iż Johnson nie widzi pilnej potrzeby rozpoczęcia przygotowań do dochodzenia.
Brytyjski premier przez długi czas mówił, że dochodzenie w sprawie działań podjętych przez rząd powinno odbyć się dopiero po zakończeniu pandemii, aby nie rozpraszało uwagi w czasie, gdy nadal trwa z nią walka .
Ostatecznie jednak w maju tego roku zapowiedział, że publiczne dochodzenie zacznie się wiosną przyszłego roku. Dość odległy termin jego rozpoczęcia wzbudził spekulacje, że ma to na celu opóźnienie dochodzenia tak, by nie zostało zakończone przed następnymi wyborami do Izby Gmin.
W Wielkiej Brytanii z powodu koronawirusa zmarło do tej pory 136 375 osób, co jest ósmym najwyższym bilansem zgonów z powodu COVID-19 na świecie. Wszystkich zakażeń wykryto natomiast ponad 7,7 mln.
Powrót dzieci do szkół nie wpłynął negatywnie na sytuację epidemiczną we Francji – powiedział w środę minister zdrowia Olivier Veran. Na razie sytuacja jest dobra – zapewnił na antenie radia France Inter.
Minister ogłosił również uruchomienie od piątku bezpłatnego numeru alarmowego (3114) z pomocą psychologiczną. Mają pod nim dyżurować psychiatrzy, psychologowie i wykwalifikowane pielęgniarki.
Veran podkreślił, że pandemia COVID-19 i związana z nią izolacja negatywnie wpłynęły na zdrowie psychiczne dzieci, młodzieży i dorosłych. Samobójstwa są już drugą, po wypadkach drogowych, przyczyną śmierci młodych ludzi w naszym kraju – ostrzegł.
We wtorek francuskie władze informowały o blisko 7 tys. nowych infekcji koronawirusem w ciągu poprzedniej doby. Do szpitali przyjęto 304 zakażonych, 79 z nich na oddziały intensywnej terapii. W całej Francji w szpitalach przebywa 7,8 tys. zakażonych, 1,5 tys. z nich na oddziałach intensywnej terapii.
Przynajmniej jedną dawkę szczepionki przeciw COVID-19 otrzymało dotąd 50,4 mln osób (74,8 proc. mieszkańców Francji). W pełni zaszczepionych jest 48,4 mln osób (71,8 proc. populacji).
Niemiecki wirusolog Christian Drosten uważa, że obecna stabilizacja liczby zakażeń koronawirusem w Niemczech to zjawisko przejściowe. Wskazuje, że zachorowalność we wschodnich krajach związkowych wyraźnie nabiera tempa i to niezależnie od końca wakacji – informuje portal RND.
– Uważam, że pojawiły się oznaki fali jesienno-zimowej, która prawdopodobnie będzie widoczna już w październiku – powiedział Drosten, wirusolog z berlińskiej kliniki Charite, cytowany przez RND. Jak zaznaczył, wzrost zachorowalności z początku września wynikał w dużej mierze z wykonywanych na masową skalę testów w szkołach po zakończeniu wakacji, a także z „przypadków importowanych” – niekoniecznie był więc początkiem fali jesienno-zimowej.
W środę rano Instytut im. Roberta Kocha (RKI) poinformował o 11 780 nowych infekcjach koronawirusem, wykrytych w ciągu ostatniej doby. Tydzień temu ta wartość dla Niemiec wynosiła 10 454. Odnotowano 67 zgonów w związek z COVID-19. Ogólnokrajowa tygodniowa wartość reprodukcji wirusa została określona na 0,95.
Słowacja zanotowała w ciągu ostatniej doby najwięcej nowych zakażeń koronawirusem od końca maja – podał w środę resort zdrowia. Laboratoria w tym pięciomilionowym kraju potwierdziły 1459 infekcji. Zarejestrowano także 14 zgonów spowodowanych COVID-19, najwięcej w tym roku.
W szpitalach jest 531 pacjentów z podejrzeniem COVID-19. Według ministerstwa 85 procent z nich nie było zaszczepionych.
Na Słowacji tempo rozprzestrzeniania się koronawirusa zaczęło rosnąć w sierpniu. Dotychczas w pełni zaszczepionych przeciw COVID-19 jest 2 322 259 osób.
Rząd zdecydował w środę, że na mapie zagrożeń epidemicznych żaden z regionów nie będzie już oznaczony kolorem zielonym, czyli wskazującym na najniższe ryzyko epidemiczne. Będzie więcej powiatów objętych najbardziej rygorystycznymi ograniczeniami, które związane są z funkcjonowaniem przedsiębiorstw i zakładów usługowych, organizowaniem imprez masowych, w szczególności, gdy uczestniczą w nich nie tylko zaszczepione osoby.
W Rosji zmarło na COVID-19 w ciągu minionej doby 857 osób; tak wysokiej liczby zgonów nie notowano jeszcze w tym kraju od początku trwającej już półtora roku pandemii. Wykryto od wtorku 22 430 nowe zakażenia koronawirusem - podał w środę sztab rządowy.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że władze dostrzegają, iż liczba zachorowań wzrasta. Sytuacja ta "wymaga uwagi i jest powodem do kolejnej mobilizacji" - dodał. Zastrzegł jednak, że nie ma planów wprowadzenia restrykcji na poziomie ogólnokrajowym.
Ogólna liczba zakażeń koronawirusem w Rosji od początku pandemii wynosi teraz 7 487 138. Liczba zgonów wzrosła do 206 388.
