Plan czy pobożne życzenia?

07.05.2021
Małgorzata Solecka
Kurier MP

W Krajowym Planie Odbudowy na zdrowie przewidziano blisko 4,3 mld euro. Te pieniądze mają wprost posłużyć do przeprowadzenia, a raczej dokończenia planu scentralizowania zarządzania ochroną zdrowia – w imię jego racjonalizacji. To ogólne wrażenie z lektury dokumentu, ponieważ szczegóły mamy dopiero poznać – zostaną one opisane w dokumencie „Zdrowa przyszłość. Ramy strategiczne dla systemu ochrony zdrowia na lata 2021-2027”.

Fot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Gazeta

Duża część tego, co autorzy Krajowego Planu Odbudowy napisali w rozdziałach poświęconych ochronie zdrowia, sprowadza się do streszczenia problemów, które od lat trapią i system, i pracowników, i pacjentów: główne przyczyny umieralności, nierówność w dostępie do świadczeń zdrowotnych, zbyt rozbudowany i kosztochłonny sektor szpitalny, niewspółmiernie niskie do potrzeb nakłady na ochronę zdrowia, kryzys kadrowy. Dużo miejsca poświęcono też opisowi działań naprawczych. Na przykład – zwiększaniu nakładów publicznych na zdrowie.

„Jednym z kluczowych elementów zmian w systemie opieki zdrowotnej w Polsce, będących w trakcie realizacji, jest znaczące zwiększanie nakładów na zdrowie, które jest realizowane na podstawie tzw. ustawy 6 proc. – czytamy w dokumencie. – Niewystarczające finansowanie ochrony zdrowia, wynikające ze zbyt niskiego poziomu i dynamiki wzrostu nakładów na finansowanie ochrony zdrowia ze środków publicznych – wobec stale rosnącego zapotrzebowania na usługi zdrowotne na skutek starzenia się społeczeństwa oraz rosnących kosztów tych usług z uwagi na rozwój technologii medycznych – jest jednym z głównych wyzwań stojących przed polskim systemem zdrowia. Mając na uwadze potrzebę stałego dążenia do optymalizacji systemu ochrony zdrowia – w celu zwiększenia dostępności do świadczeń zdrowotnych – w 2017 r. uchwalona została ustawa z dnia 24 listopada 2017 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. z poz. 2434), która zagwarantowała wzrost nakładów na ochronę zdrowia do wysokości 6 proc. PKB do 2025 r. W ramach ww. ustawy zakłada się, że w perspektywie do 2024 r. na finansowanie ochrony zdrowia będą przeznaczane środki w wysokości nie niższej niż 6 proc. PKB. Powyższe działania finansowane są ze środków budżetu krajowego, rozpoczęły się w 2018 r. i są kontynuowane”.

Choćby ten fragment pokazuje, że rzetelność – przynajmniej w obszarze ochrony zdrowia – nie jest najmocniejszą cechą Krajowego Planu Odbudowy, a jego zapisy są w dużej mierze albo przykładem myślenia życzeniowego, albo – propagandy. Przecież równolegle do prac nad KPO w Zespole Trójstronnym minister zdrowia i jego najbliżsi współpracownicy otwarcie przyznawali, że wzrost finansowania, jaki zapewnia ustawa 6 proc. PKB na zdrowie nie wystarczy nawet na sfinansowanie bardzo skromnych celów – w obszarze wynagrodzeń kadr medycznych. Nie ma mowy – to pokazują raporty OECD, ale i wyliczenia krajowych ekspertów – o „znaczącym zwiększaniu nakładów na zdrowie”, mowa może być co najwyżej o ochronie poziomu finansowania z lat 2017-2018 – oczywiście jeśli mówimy o realnej wartości pieniądza i relacji nakładów na zdrowie względem PKB. A jeśli chodzi o stwierdzenie, że „w perspektywie do 2024 r. na finansowanie ochrony zdrowia będą przeznaczane środki w wysokości nie niższej niż 6 proc. PKB” oraz „powyższe działania finansowane są ze środków budżetu krajowego”, bardziej uzasadnione byłoby zastosowanie czasu przeszłego – dokonanego. Bo rząd w ramach Nowego Ładu przygotowuje rozwiązania zmierzające do zwiększenia obciążeń składkowych – w jakiej mierze będą one dotyczyć wszystkich grup zawodowych, a w jakiej – niektórych, obecnie przez system faworyzowanych, jeszcze nie wiadomo.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!