"Minister Niedzielski stwarza zagrożenie" - strona 2

15.04.2021
Marta Rawicz

Podkreślił przy tym, że jest przeciwnikiem przerywania ciąży i eksperymentów wykonywanych na płodach ludzkich pochodzących z aborcji. "Zawsze będą głosował przeciwko temu, bo nie zgadzam się z takim podejściem. Natomiast zupełnie czym innym jest rozważenie możliwości wykorzystywania komórek, które jeszcze ewentualnie mogą żyć po śmierci płodu po naturalnym poronieniu. I to jest dopuszczalne, też przez Kościół katolicki" - zaznaczył Maksymowicz.

Zapewnił, że nigdy nie brał udziału w eksperymentach medycznych. "Eksperyment to jest działanie na żywym organizmie, mówimy o medycznym eksperymencie, nic takiego nie było prowadzone" - powiedział poseł Porozumienia.

Przyznał, że "były prace przygotowawcze" do badań, które miały być prowadzone we współpracy z jednym ze znanych włoskich ośrodków. "Zamysł pierwotny - i taka była też zgoda komisji bioetycznej - był taki, aby można było w przypadku, kiedy dochodzi do naturalnego poronienia, co niestety się zdarza i martwy płód może być albo pożegnany bez żadnej ingerencji, albo tak, jak każde zwłoki ludzkie, mogą być jego komórki wykorzystane do pomocy innym. Takie było założenie - chodziło o rozważenie możliwości leczenia chorych z ciężkimi uszkodzeniami mózgu" - tłumaczył Maksymowicz. Według niego badania nie zostały ostatecznie zrealizowane ze względu na kwestie finansowe.

Prof. Maksymowicz skrytykował ponadto działania obecnego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. "Minister Niedzielski, według mnie, stwarza pewne zagrożenie, pełniąc ten swój obowiązek, nie rozpoznając ważnych spraw związanych z medycyną, zagrożeń prawdziwych - zagrożeń epidemiologicznych, a teraz też widzimy, że w naukach medycznych, ulegając pokusie atakowania środowiska medycznego" - ocenił. Dodał, że niedawno nastąpił "atak" na dr n. med. Pawła Grzesiowskiego (chodzi o p.o. Głównego Inspektora Sanitarnego Krzysztofa Saczkę, który niedawno zwrócił się do Naczelnej Izby Lekarskiej z wnioskiem o pozbawienie go prawa wykonywania zawodu za krytykę działań władz w związku z pandemią).

"Jest to nieakceptowalne. Można zadać pytanie czy jacyś inni politycy może, z Prawa i Sprawiedliwości, czy z otoczenia, którzy brani by byli pod uwagę, że mogliby być ministrami, w miejsce ministra Niedzielskiego, też mogą się czuć bezpiecznie?" - zastanawiał się Maksymowicz.

Wykluczył ponadto możliwość powrotu do klubu PiS, jeśli sprawa zarzutów zostanie zakończona pomyślnie dla niego. "Moje zaufanie zostało naruszone" - zaznaczył.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!