Sytuacja epidemiczna w Europie Zachodniej

28.03.2021
Z Londynu Bartłomiej Niedziński
Z Paryża Katarzyna Stańko
Z Rzymu Sylwia Wysocka

Plan wychodzenia z lockdownu w Anglii pozostaje aktualny, mimo trwającej w Europie trzeciej fali epidemii koronawirusa - zapewnił w sobotę brytyjski premier Boris Johnson.

W poniedziałek w Anglii zniesiony zostanie obowiązujący od początku stycznia nakaz pozostawania w domach, a maksymalnie sześć osób z dwóch gospodarstw domowych będzie mogło się spotykać na otwartym powietrzu. Natomiast od 12 kwietnia otwarte będą mogły być wszystkie sklepy i punkty usługowe, w tym salony fryzjerskie, a lokale, restauracje i puby będą mogły obsługiwać klientów przy stolikach na zewnątrz.

"Już za kilka dni będę mógł wreszcie pójść do fryzjera. Ale co ważniejsze, będę mógł pójść ulicą i - ostrożnie, ale nieodwracalnie - wypiję pintę piwa w pubie. I w obecnym stanie rzeczy nie widzę w danych absolutnie niczego, co mogłoby mnie odwieść od kontynuowania naszej drogi do wolności, odblokowania naszej gospodarki i powrotu do życia, które kochamy" - powiedział Johnson podczas wirtualnej konferencji Partii Konserwatywnej.

Ale ostrzegł, że choć "jesteśmy w innym świecie niż zeszłej wiosny", trzeba uczciwie mówić o "trudnościach, które są przed nami", gdyż nadal istnieją pytania bez odpowiedzi na temat tego, jaki wpływ będzie miała trwająca w Europie trzecia fala epidemii. Jak powiedział, "gorzkie doświadczenie" pokazało, że fala taka, jak ta w Europie, może uderzyć w Wielką Brytanię trzy tygodnie później.

"Pytanie brzmi - czy tym razem będzie tak źle, jak to było w przeszłości? Czy też wystarczająco złagodziliśmy, stłumiliśmy, stępiliśmy jej wpływ przez szczepienia? To jest pytanie, na które wciąż tak naprawdę nie znamy odpowiedzi" - przyznał brytyjski premier.

Dzięki szybko postępującym szczepieniom sytuacja epidemiczna w Wielkiej Brytanii jest obecnie znacznie lepsza niż w większości kontynentalnej części Europy. Od początku marca dobowa liczba nowo wykrywanych zakażeń utrzymuje się na stabilnym poziomie między 4800 a 6800, zaś średnia dobowa liczba zgonów z powodu COVID-19 spadła w ostatnich siedmiu dniach do 70.

Do czwartku włącznie pierwszą dawkę szczepionki otrzymało 29,3 mln osób, co stanowi 55,7 proc. dorosłej populacji kraju, a obie - 3 mln, czyli 5,7 proc. dorosłych.

Trzy osoby zbiegły w sobotę po południu z hotelu w Dublinie, w którym odbywały kwarantannę po powrocie z zagranicy - poinformowały władze Irlandii. System obowiązkowej płatnej kwarantanny po przyjeździe z krajów wysokiego ryzyka wszedł w życie w Irlandii zaledwie w piątek rano. Według nieoficjalnych informacji, jedną ze zbiegłych osób znaleziono, ale poszukiwania dwóch pozostałych nadal trwają.

Obowiązkowej 12-dniowej kwarantannie we wskazanych przez władze hotelach podlegają od piątku wszyscy przyjeżdżający do Irlandii z jednego z 33 państw wysokiego ryzyka epidemicznego, a także osoby przyjeżdżające bez negatywnego wyniku testu typu PCR, co jest wymagane.

Koszt kwarantanny w przypadku tych pierwszych to 1850 euro od osoby, a obejmuje on zakwaterowanie z wyżywieniem, transport z lotniska do hotelu, ochronę i testy na obecność kororonawirusa. Natomiast osoby bez testów muszą płacić 150 euro dziennie. Jak wynika z informacji mediów, wszystkie trzy zbiegłe osoby przyjechały z krajów wysokiego ryzyka.

Osobom, które się nie podporządkują obowiązkowi kwarantanny w hotelu, choć są do tego zobligowane, grozi kara w wysokości 2000 euro lub miesiąca więzienia. Za pilnowanie przestrzegania kwarantanny w hotelach odpowiadają firmy ochroniarskie, policja ma być wzywana tylko w przypadku problemów z egzekwowaniem tego.

Na liście wysokiego ryzyka epidemicznego znajdują się obecnie 33 państwa - 17 z Afryki, głównie z południowej i środkowej części tego kontynentu, 13 z Ameryki Południowej, a także Panama, Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz Austria. Od połowy lutego podobny system kwarantanny hotelowej funkcjonuje w Wielkiej Brytanii, ale jest ona tam nieco droższa - 10-dniowy pobyt w hotelu kosztuje 1750 funtów.

Francja znajduje się w "krytycznej" sytuacji epidemicznej i w trzeciej fali pandemii - twierdzą epidemiolodzy i premier. Władze w sobotę zintensyfikowały kontrole respektowania zakazu podróżowania. Hiszpania żąda od osób przekraczających hiszpańsko-francuską granicę negatywnego testu PCR.

W sobotę władze francuskie zintensyfikowały kontrole na lotniskach, dworcach i drogach w celu wyegzekwowania zakazu przemieszczania się między departamentami objętymi lokalnymi lockdownami. Do kontroli ich przestrzegania oddelegowano około 90 tys. policjantów i żandarmów.

Zamkniętych zostało 19 ze 101 departamentów, w tym Paryż. Na tych obszarach oddalanie się 10 km od miejsca zamieszkania jest zabronione. Zamkniętych pozostaje tu większość sklepów poza sklepami z artykułami pierwszej potrzeby.

Szkoły pozostają otwarte na terenie całego kraju, choć w liceach obowiązuje hybrydowy system nauczania. W przeciwieństwie do innych krajów europejskich, Paryż zdecydował się pozostawić szkoły otwarte ze względu na ryzyko porzucenia szkoły (podczas wiosennego locdownu, gdy zamknięto szkoły około jedna czwarta uczniów odłączyła się od systemu edukacji) i problemy psychiczne wśród uczniów.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!