Ok. 270 pacjentów na Stadionie Narodowym

19.03.2021
Daria Kania

Jest ciężko – w ten sposób panującą obecnie sytuację w szpitalu tymczasowym na Stadionie Narodowym opisał pulmonolog dr Jacek Nasiłowski. "Mamy bardzo dużo chorych, w chwili obecnej jest ich około 270" – powiedział. "Jeden lekarz zajmuje się naraz 28 pacjentami" – zaznaczył.

Odnosząc się do liczby pacjentów zakażonych COVID-19, którzy obecnie leczeni są w szpitalu tymczasowym na Stadionie Narodowym, dr Nasiłowski podkreślił, że kluczowe jest tu sformułowanie "około", ponieważ sytuacja w szpitalu zmienia się bardzo dynamicznie. "Z tego powodu jest bardzo ciężko" – powiedział.

Jak wyjaśnił, co chwila przyjmowani są nowi pacjenci. Część z nich szybko zdrowieje i wraca do domów, jednak u wielu pacjentów choroba przebiega ciężej, nie zdrowieją tak szybko, jak oczekiwaliby tego lekarze, często ich stan pogarsza się do tego stopnia, że wymagają leczenia respiratorem.

Pytany, ile w chwili obecnej jest wolnych łóżek na Narodowym, lekarz wyjaśnił, że problem nie tkwi w dostępności łóżek, tylko w braku personelu medycznego. "Łóżek to mamy tu w sumie 500, respiratory także są, tylko problem leży gdzie indziej" – zauważył. "Nie jest sztuką położyć pacjenta do łóżka, tylko trzeba mieć jeszcze na względzie, że tym pacjentem później ktoś się będzie musiał zająć, a przecież im cięższy jest jego stan, tym więcej personelu potrzeba do jego leczenia" – podkreślił.

Dopytywany, ile brakuje obecnie personelu medycznego w szpitalu na Stadionie Narodowym, Nasiłowski odparł: "Powinno być dwa razy więcej".

"Ludzie, którzy tu pracują - personel pielęgniarski, ratownicy medyczni i lekarze - wykonują tytaniczną, heroiczną pracę" – powiedział. "Jeden lekarz zajmuje się naraz 28 pacjentami, w tym kilkoma w stanie ciężkim" – zaznaczył. Dla porównania wskazał, że w normalnym szpitalu jeden lekarz zajmuje się pięcioma pacjentami. "Sytuacja jest taka, że po prostu nie ma ludzi do pracy, ale teraz wszędzie ich nie ma, nie tylko u nas" – zauważył dr Nasiłowski.

Zwrócił jednocześnie uwagę, że każdy szpital może wskazać liczbę pacjentów, których jest w stanie przyjąć i powiedzieć, że powyżej tej liczby nie może już przyjmować. "Jednak szpital COVIDowy nie może tego zrobić. My nie możemy powiedzieć, że odmawiamy przyjęcia jakiegokolwiek pacjenta" – powiedział dr Nasiłowski. "Dlatego ludzie tutaj pracują naprawdę bardzo ciężko" – przyznał.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!