Większość szpitali jeszcze nie ogranicza zabiegów

11.03.2021
Magdalena Gronek

Większość szpitali w Polsce na razie nie ogranicza przyjęć i zabiegów planowych; pacjenci mający ujemne wyniki badań w kierunku koronawirusa są przyjmowani i operowani; część placówek medycznych nie wznowiła jeszcze przyjęć zawieszonych w ubiegłym roku – wynika z doniesień korespondentów PAP.

Fot. Jakub Włodek / Agencja Gazeta

Aby zapewnić dodatkowe łóżka szpitalne dla pacjentów covidowych wymagających pilnego przyjęcia do szpitala Narodowy Fundusz Zdrowia zalecił ograniczenie do niezbędnego minimum lub czasowe zawieszenie udzielania świadczeń wykonywanych planowo. Jednocześnie NFZ wyjaśnia, że ograniczenie nie powinno dotyczyć planowej diagnostyki i leczenia chorób nowotworowych. Dodatkowo – jak wskazał Fundusz – przy ograniczeniu lub zawieszeniu udzielania świadczeń należy wziąć pod uwagę przyjęty plan leczenia oraz wysokie prawdopodobieństwo pobytu pacjenta po zabiegu w oddziale anestezjologii i intensywnej terapii.

W Małopolsce szpitale z dystansem podchodzą do zalecenia NFZ, a część z nich nie wznowiła jeszcze przyjęć zawieszonych w ubiegłym roku.

– Traktujemy je wyłącznie jako rekomendację – powiedział dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego Marcin Jędrychowski. – W przypadku naszego szpitala takiego zalecenia nie sposób zrealizować. Trafiają do nas przypadki nagłe, przypadki ciężkie i nikt się nie zastanawia, czy dla takich pacjentów jest miejsce, czy nie, tylko się im pomaga.

Szpital im. Śniadeckiego w Nowym Sączu również nie ma planów wstrzymania zabiegów planowych. Szpital im. św. Łukasza w Tarnowie nie mówi o wstrzymaniu zabiegów planowych, bo jeszcze nie zdążył wznowić tych odwołanych w ubiegłym roku. W placówce wykonywane są operacje chorych na nowotwory i inne pilne przypadki, m.in. zabiegi kardiologiczne i pacjentów z SOR-u.

Trzy zaliczane do największych szpitali w woj. śląskim placówki: Uniwersyteckie Centrum Kliniczne (UCK) im. prof. Kornela Gibińskiego i Górnośląskie Centrum Medyczne (GCM) w Katowicach, a także Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. św. Barbary w Sosnowcu nie ograniczają na razie przyjęć i zabiegów planowych.

– Póki co nie wstrzymaliśmy planowych przyjęć, pracujemy zgodnie z planem, analizując na bieżąco sytuację w kontekście liczby dostępnych łóżek. To się oczywiście może zmienić nawet w ciągu kilku najbliższych dni – powiedziała rzeczniczka GCM Jolanta Wołkowicz.

– Jesteśmy jedynym w okolicy centrum urazowym, a wszyscy pacjenci są przyjmowani na oddziały po wykonaniu wymazu, do chwili uzyskania wyniku pozostając w izolacji. Na razie pracujemy normalnie – wyjaśnia rzecznik Szpitala im. św. Barbary w Sosnowcu Tomasz Świerkot.

Potrzeby odwoływania zabiegów planowych nie widzi też na razie dyrekcja Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Katowicach.

Przesuwanie niektórych zabiegów jest natomiast możliwe w Szpitalu Miejskim nr 4 w Gliwicach. – Z całą pewnością te ograniczenia nie dotkną pacjentów onkologicznych, kardiologicznych, dzieci czy osób w stanach nagłych – powiedziała rzeczniczka szpitala Anna Ginał.

W szpitalu wojewódzkim w Szczecinie również planowe zabiegi są przeprowadzane. Jak wyjaśniła rzeczniczka placówki Natalia Cistowska, w drugiej fali pandemii zabiegi planowe w szpitalu przy Arkońskiej są mocno ograniczone, ale nie zostały zawieszone; dostosowywane są do sytuacji epidemiologicznej. W lokalizacji w Zdunowie zabiegi odbywają się według harmonogramu. Sytuacja w zakresie planowych zabiegów jest stabilna także w szpitalu klinicznym nr 2 w Szczecinie.

Szpital wojewódzki w Suwałkach (Podlaskie) wykonuje wszystkie planowane zabiegi lecznicze. Jak poinformował dyrektor placówki Adam Szałanda, nie ma planów ograniczenia zabiegów. - Na naszym terenie sytuacja jest stabilna i nie ma powodów, by ograniczać leczenie – dodał Szałanda.

Rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach Anna Mazur-Kałuża – największej placówki ochrony zdrowia w regionie świętokrzyskim – powiedziała, że „każdy przypadek powinien być oceniony indywidulanie”.

Dyrektor szpitala powiatowego w Busku-Zdroju Grzegorz Lasak powiedział, że tych zaleceń NFZ nie zamierza respektować. – Mamy nauczkę z ubiegłego roku, kiedy nie tylko były wydawane zalecenia, ale nawet zakaz wykonywanych zabiegów ze względu na braki krwi na rynku. Po czym NFZ obcinał ryczałty szpitalom z tytułu niewykonanych procedur. Wszystkich pacjentów zapisanych na zabiegi przyjmujemy do szpitala, tych którzy mają ujemne wyniki badań w kierunku koronawirusa i operujemy zgodnie ze wskazaniami medycznymi – zapowiedział Lasak.

Największy w Lubelskiem szpital kliniczny nr 4 w Lublinie zapewnia, że zgodnie z zaleceniami Centrali NFZ, obecnie dysponuje odpowiednią liczbą miejsc dla pacjentom wymagających pilnej hospitalizacji z powodu COVID-19.

– W momencie odczuwalnego wzrostu zachorowań w regionie spowodowanego kolejną falą pandemii będziemy zmuszeni ograniczyć a nawet czasowo zawiesić zabiegi oraz przyjęcia planowe zgodnie z wytycznymi NFZ – poinformowała rzecznik prasowy szpitala Alina Pospischil.

Wojewoda lubelski Lech Sprawka zwrócił się do dyrektorów szpitali z prośbą, aby organizując świadczenia planowe przygotowywali jednocześnie swoje placówki na tworzenie w nich łóżek zakaźnych dla pacjentów zakażonych SARS-CoV-2, w razie wzrostu liczby zakażeń. – Daliśmy sobie dwie doby na to, żeby szpital był gotowy na rozwinięcie określonej liczby miejsc – powiedział Sprawka. Dodał, że obecnie nie ma takiej potrzeby, natomiast przygotowywane jest udostępnienie trzeciego modułu szpitala tymczasowego w Lublinie.

Szpital Wojewódzki w Koszalinie, który we wschodniej części województwa zachodniopomorskiego jest placówką najwyższej referencyjności, aktualnie nie ogranicza przyjęć pacjentów i planowych zabiegów. – Dyrekcja szpitala na bieżąco monitoruje sytuację związaną z zachorowaniami i wszelkie decyzje z tym związane będą podejmowane w zależności od rozwoju sytuacji – powiedziała rzeczniczka prasowa SWK Marzena Sutryk.

Natomiast szpital im. Kopernika w Łodzi, w którym liczba hospitalizacji sięga 61-69 tys. rocznie ogłosił w środę, że ogranicza swoją działalność do wykonywania zabiegów „w trybie natychmiastowym dla ratowania życia, w trybie pilnym oraz w trybie przyspieszonym z pilnych wskazań onkologicznych i innych”.

– Ograniczenia nie dotyczą zabiegów w znieczuleniu miejscowym bez udziału lekarza anestezjologa wykonywanych poza blokiem operacyjnym. Na bieżąco wykonywane są zabiegi onkologiczne. Ośrodek Onkologii i Hematologii w Łodzi będzie pracował w normalnym trybie – zaznaczyła rzeczniczka szpitala im. Kopernika Julia Ścigała.

Jolanta Bilińska ze szpitala im. Jonschera w Łodzi, gdzie wykonuje się m.in. zabiegi endoprotezoplastyki dużych stawów, przekazała, że placówka dostosuje się do zaleceń NFZ, jednak w środę nie potrafiła jeszcze podać żadnych szczegółów na ten temat. Z kolei rzecznik Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki Adam Czerwiński poinformował, że większość zabiegów ujętych w zaleceniu NFZ nie dotyczy pacjentów ICZMP. – Będziemy starali się nie ograniczać normalnej działalności, tym bardziej, że skupia się ona na ratowaniu zdrowia i życia – powiedział rzecznik.

strona 1 z 2
Zobacz także
  • MZ: nie mówimy o wstrzymywaniu wszystkich zabiegów
  • NFZ zaleca zamrożenie świadczeń, pacjenci protestują
  • NFZ zaleca ograniczenie udzielania świadczeń planowych
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!