Sytuacja epidemiczna w Europie Zachodniej

27.02.2021
Z Londynu Bartłomiej Niedziński
Katarzyna Stańko
Z Rzymu Sylwia Wysocka
Z Lizbony Marcin Zatyka

Choć w Wielkiej Brytanii w skali całego kraju wskaźniki zakażeń koronawirusem, hospitalizacji i zgonów spadają, to zaniepokojenie budzi fakt, że spadek zakażeń spowalnia, a na ok. jednej piątej jednostek administracyjnych ich liczba nawet znowu rośnie.

Jak podano w piątek, w ciągu ostatniej doby wykryto w całym kraju 8 523 nowe zakażenia, co jest drugą najmniejszą liczbą od początku października. Ale łączna liczba infekcji z ostatnich siedmiu dni - niespełna 68 tys. - jest niższa od tej poprzednich siedmiu dni tylko o 16,8 proc., podczas gdy w poprzednich trzech tygodniach spadki mierzone tydzień do tygodnia wynosiły ok. 25 proc.

Potwierdzeniem tego, że spadek liczby nowych zakażeń spowalnia jest także wskaźnik R, którym mierzone jest tempo rozprzestrzeniania się epidemii. Szacowany on jest obecnie na 0,6-0,9, czyli nadal znajduje się poniżej granicznego poziomu 1,0, ale jego wartość jest taka sama jak przed tygodniem, natomiast w poprzednich kilku tygodniach jego wartość za każdym razem spadała w stosunku do poprzedniej.

"W niektórych częściach Wielkiej Brytanii wskaźniki przypadków zmieniają się, wprawdzie powoli, w złym kierunku. To nie jest dobry znak i potwierdza to, że - obawiam się - ta bitwa nie jest jeszcze wygrana" - mówił w piątek na konferencji prasowej na Downing Street zastępca głównego lekarza Anglii Jonathan Van-Tam. Jak pokazywał, liczba zakażeń rośnie na niektórych obszarach regionów West Midlands, East Midlands, w północno-zachodniej Anglii, a także w pasie centralnym w Szkocji.

Minister zdrowia Matt Hancock podkreślił, że planem nadal pozostaje, by wychodzenie z lockdownu w Anglii następowało w całym kraju jednocześnie, ale nie wykluczył, iż na niektórych obszarach restrykcje mogą zostać utrzymane dłużej, jeśli liczba zakażeń nie będzie spadać.

Dobrą informacją natomiast jest to, że spadek liczby nowych zgonów jest coraz szybszy. W ciągu ostatnich siedmiu dni zarejestrowano ich 2 496, czyli o ponad 31 proc. mniej niż przez poprzednie siedem. Wyraźnie zmniejsza się też liczba osób w szpitalach - w czwartek było ich ok. 14,8 tys., czyli o 3 700 mniej niż tydzień wcześniej i o ponad 60 proc. mniej niż w szczytowym momencie w połowie stycznia.

W piątek podano też, że do czwartku włącznie pierwszą dawkę szczepionki przeciw COVID-19 dostało 19 177 555 osób, a drugą - 736 037.

Epidemia COVID-19 w Belgii ponownie się nasila. Wśród wykrytych przypadków dominuje wariant B.1.1.7, który po raz pierwszy wykryto pod koniec grudnia w Wielkiej Brytanii.

"Szacujemy, że w zeszłym tygodniu 53 proc. zakażeń było spowodowanych przez tzw. wariant brytyjski koronawirusa. W tygodniu jeszcze wcześniejszym to było 38 proc." - powiedział w piątek wirusolog Steven Van Gucht podczas konferencji prasowej.

AFP podało, że inne warianty wirusa, czyli tzw. południowoafrykański (501Y.V2) i brazylijski (P.1), stanowią w Belgii odpowiednio 2,2 proc. oraz 0,9 proc. zakażeń.

Belgia odnotowała w piątek wzrost zakażeń o 24 proc. w stosunku do zeszłego tygodnia. Zdaniem Van Guchta, ze średnio 2300 zakażeniami dziennie, kraj wrócił do najgorszego poziomu od miesiąca. Wirus rozprzestrzenia się szybko wśród wszystkich grup wiekowych za wyjątkiem osób powyżej 80 roku życia, które zostały w styczniu zaszczepione.

W kraju wzrasta też liczba osób, które są hospitalizowane - obecnie jest ich 1761, z czego 368 w stanie ciężkim. Jak przekazał wirusolog, jest to wzrost o 17 proc. w stosunku do zeszłego tygodnia.

Od czterech miesięcy Belgia objęta jest częściowym lockdownem. Szkoły są otwarte, choć nauczanie odbywa się zdalnie. Bary, restauracje i teatry są zamknięte. Ponadto, od 27 stycznia podróże, które nie są konieczne, są zabronione.

Liczba infekcji rośnie, jednak większość polityków opowiada się za luzowaniem obostrzeń, którym przeciwni są premier Alexander De Croo oraz minister zdrowia Frank Vandenbroucke. W piątek po południu ma się odbyć spotkanie rządowe, podczas którego zostaną omówione możliwości zmniejszania restrykcji epidemicznych.

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia, w Belgii od początku pandemii stwierdzono 760 809 przypadków zarażenia oraz 21 988 ofiar śmiertelnych COVID-19.

63 gminy departamentu Alpy Nadmorskie i aglomeracji Dunkierki wprowadziły w piątek lokalne weekendowe lockdowny. Władze Paryża proponują wprowadzenie w stolicy 3-tygodniowego lockdownu, a następnie otwarcie restauracji i miejsc kultury.

Mer Nicei, stolicy departamentu Alpy Nadmorskie, Christian Estrosi ogłosił zamknięcie Promenady Anglików, kilku innych ulic miasta, wybrzeża i plaż, ponieważ od piątku wieczorem obowiązuje tu weekendowy lockdown.

Prawie 3/4 pacjentów na oddziałach intensywnej terapii w regionie Ile-de-France jest hospitalizowanych z powodu COVID-19. „Sytuacja w szpitalach w Ile-de-France podobnie, jak w wielu regionach Francji jest napięta” – uważa dyrektor Regionalnej Agencji Zdrowia (ARS IDF), Aurelien Rousseau. „W tym tygodniu przekroczyliśmy poprzeczkę 800 pacjentów COVIDowych przebywających na OIOM-ach” – poinformował Rousseau.

Wicemer Paryża Emmanuel Gregoire poinformował, że uważa weekendowe lockdowny za „zbyt mało skuteczne narzędzie”. „Przez 140 dni obowiązuje godzina policyjna, restauracje i bary są zamknięte od 29 października” – przypomniał Emmanuel Gregoire, który zaproponował wprowadzenie lockdownu w stolicy na 3 tygodnie, a następnie otwarcie restauracji i miejsc kultury.

Premier Jean Castex określił jednak ten pomysł jako „nonsensowny” z uwagi na ryzyko związane z pojawianiem się nowych wariantów koronawirusa.

W ciągu ostatniej doby władze medyczne zarejestrowały w szpitalach 286 zgonów z powodu COVID-19, w domach opieki natomiast - 255 osób, podała w piątek Agencja Zdrowia publicznego (SPF). Tym samym całkowita liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa wzrosła o 539 do 86 147 od początku pandemii.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!