Ochrona zdrowia z zadyszką

24.02.2021
Jerzy Dziekoński
Kurier MP

Eksperci Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego Państwowego Zakładu Higieny przedstawili raport o stanie zdrowotnym Polaków. Prezentowane wskaźniki całkowicie uzasadniają alarmistyczny ton wypowiedzi środowisk medycznych, które wskazują, że rodzimy system ochrony zdrowia pozostaje daleko w tyle za Europą. W dodatku dystans zamiast maleć, wciąż rośnie.

Dr Bogdan Wojtyniak. Fot. Filip Klimaszewski / Agencja Gazeta

Wiele do myślenia dają informacje przekazane w prezentacji dr. Bogdana Wojtyniaka, profesora NIZP-PZH, z-cy dyrektora instytutu ds. analiz i strategii w zdrowiu publicznym. Mówił on m. in. o tym, jak oszacowano wartości długości życia w roku 2020 ze względu na COVID-19 i nadwyżkę umieralności z powodu właśnie tej choroby.

– Rok wcześniej odnotowano wyraźne wyhamowanie wzrostu długości życia. Brytyjczycy dla Walii i Anglii oszacowali spadek długości trwania życia o rok w przypadku mężczyzn i o niespełna rok w przypadku kobiet. Z naszych szacunków wynika, że spadek ten w Polsce będzie większy, w przypadku mężczyzn osiągnie 1,5 roku, a w przypadku kobiet nieco ponad rok – mówił Wojtyniak.

Wydawałoby się, że wyhamowanie wzrostu długości życia nie oznacza jedynie problemów w Polsce, ponieważ obserwowane jest również w innych krajach. Problem w tym, że na tle innych państw Unii Europejskiej nie wyglądamy najlepiej. Różnica utrzymuje się na stałym poziomie, a nawet lekko zwiększa się. Pocieszające jest to, że w przypadku kobiet, jeśli chodzi o wzrost długości życia, różnica w odniesieniu do Unii jest mniejsza i uległa niewielkiemu zmniejszeniu.

Kolejne dane są jednak dla nas nokautujące, pokazują bowiem, że wciąż mamy w Polsce ogromne nierówności w dostępie do zdrowia. W 2017 roku różnica w trwaniu życia mężczyzn z wykształceniem podstawowym i wykształceniem wyższym wyniosła prawie 11 lat!

– Niestety ta różnica zwiększa się, od 9 lat w 2014 do 11 lat w 2017. Nie obserwujemy zmniejszania się społecznych nierówności w zdrowiu, jakiego byśmy oczekiwali. W przypadku kobiet te różnice są znacznie mniejsze, ale nie ulegają zmniejszeniu, wręcz przeciwnie – zwiększają się – alarmował prof. Wojtyniak.

Istotnym wskaźnikiem, który pozwala na ocenę funkcjonowania ochrony zdrowia – i to zarówno w w sferze zdrowia publicznego jak i działalności leczniczej – są zgony możliwe do uniknięcia. Dzielimy je na dwie grupy – pierwsza dotyczy zgonów, którym można zapobiegać, druga zaś zgonów z przyczyn podatnych na medyczną interwencję, które można skutecznie leczyć według aktualnej wiedzy. Lista została przygotowana przez ekspertów Eurostatu i OECD.

Według przygotowanego przez eksperta NIZP-PZH zestawienia, w Polsce dużo większym problemem są zgony, którym można zapobiegać niż zgony, które można skutecznie leczyć. Nadwyżka umieralności z powodu przyczyn którym można zapobiegać jest blisko dwukrotnie większa!

– Ważne jest to, że znowu obserwujemy wyraźne zahamowanie spadku, czyli poprawy sytuacji. Oznacza to, że system ochrony zdrowia dostał zadyszki. Przestaliśmy obserwować poprawę na obu polach, bo zarówno w zakresie zdrowia publicznego jak i w zakresie działalności leczniczej – wyjaśniał prof. Wojtyniak.

Umieralność mężczyzn z powodu chorób, którym można zapobiegać jest znacznie wyższa aniżeli umieralność kobiet zarówno w grupie chorób układu krążenia jak i nowotworów. Poza tym częściej dochodzi do zgonu z powodu nowotworów. Pokazuje to, że mamy większe pole do popisu w profilaktyce w przypadku chorób nowotworowych.

Dramatyczne jest również to, że współczynniki umieralności w przypadku chorób nowotworowych w ogóle nie zmniejszają się, i to w przypadku kobiet, jak i mężczyzn.

– W przypadku chorób układu krążenia, których można uniknąć, sytuacja jest podobna jak w Czechach. W chorobach nowotworowych wypadamy jednak znacznie gorzej niż południowi sąsiedzi – przedstawiał sytuację ekspert NIZP-PZH.

Jest to o tyle niepokojące, że na początku nowego millenium umieralność z powodu chorób nowotworowych, które można skutecznie leczyć, była w Czechach znacznie wyższa niż w Polsce. Obecnie sytuacja jest odwrotna.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!