"Udało się odbudować zapas osocza" - strona 2

14.12.2020
Izabela Próchnicka

Krwiodawcy już wcześniej wielokrotnie informowali, że nie u każdego chorego na COVID-19 można stosować terapię osoczem, nie jest to także terapia powszechnie potwierdzona badaniami naukowymi, ale stosowana przez lekarzy w określonych sytuacjach. Chodzi o to, że przeciwciała z osocza od osób, które przechorowały COVID-19 (musi być odpowiednia ilość i jakość tych przeciwciał) mogą być podane innym chorym, aby im pomóc w walce z zakażeniem koronawirusem.

Radziwon powiedział, że stacje krwiodawstwa nie mają danych statystycznych od lekarzy na temat skuteczności terapii osoczem. – Wiemy tylko, że coraz precyzyjniej stosują to osocze, mają więcej doświadczeń – dodał.

Prof. Piotr Radziwon poinformował, że w Polsce badania osocza przed podaniem go zakażonym koronawirusem prowadzi się w siedmiu centrach krwiodawstwa w Polsce, na początku robiono to tylko w jednej – w Białymstoku. Dodał, że gdy zapotrzebowanie na osocze zwiększyło się dziesięciokrotnie w porównaniu z tym, co było na początku pandemii, a zapasy osocza były bardzo małe, kilkudniowy czas oczekiwania na wynik badania osocza wydawał się długi. Teraz – zaznaczył – gdy jest zapas osocza, na oznaczenia przeciwciał można czekać z większym spokojem, krwiodawcy mogą pracować spokojnie.

– Przy tworzeniu zapasów mamy w magazynie osocze, wydajemy to już przebadane, a to, które pobieramy, będzie spokojnie przebadane w ciągu dwóch, trzech dni i tak samo pójdzie do magazynu. Mamy sytuację stabilną i spokojną – powiedział Radziwon. Podkreślił, że można mówić o przygotowaniu na większą falę epidemii.

– Mam nadzieję, że nie nadejdzie, ale gdyby, to wydaje mi się, że jesteśmy już teraz lepiej przygotowani po tym doświadczeniu jesiennym – ocenił prof. Radziwon.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!