"Należy kontynuować testowanie, śledzenie kontaktów i przestrzeganie obostrzeń" - strona 2

05.12.2020

Według jego oceny współczynnik reprodukcji wirusa (R), który oznacza poziom rozprzestrzeniania się epidemii, spadł w Polsce nieznacznie poniżej 1 (każda wartość R powyżej 1 oznacza, że epidemia się rozwija). "Ta sytuacja może się jeszcze polepszyć w grudniu" - mówił. Aby jednak tak się stało, nie można - w ocenie profesora - zbyt wcześnie poluzować obostrzeń epidemicznych.

Naukowiec podkreślił, że duże nadzieje w opanowaniu epidemii wiąże się z upowszechnieniem szczepień. "Szczepienia będą i to dość szybko. Za dwa, trzy miesiące być może szczepienia będą na duża skalę" - mówił profesor.

Wskazał, że pierwsze na rynku dostępne będą preparaty oparte na nowej technologii mRNA, po raz pierwszy stosowanej przy produkcji szczepionek. "Te szczepionki są bezpieczne i ja bym je mocno rekomendował" - powiedział.

Ekspert przestrzegł przy tym przed scenariuszem, w którym po rozpoczęciu masowych szczepień zniesione zostaną wszystkie obostrzenia epidemiczne. "Może to spowodować kolejną falę zakażeń, która będzie jeszcze większa niż obecna" - powiedział naukowiec, wskazując, że znoszenie restrykcji musi być bardzo przemyślane.

Profesor przestrzegł jednocześnie przed metodami, które w sposób naturalny miałyby stworzyć odporność stadną w populacji - na przykład jedynie przez izolację osób z grup ryzyka. "To jest moim zdaniem niehumanitarne i jest nierealne, ponieważ starsi ludzie mieszkają często w domach z młodymi ludźmi, więc nie jesteśmy w stanie izolować jednej trzeciej populacji. Taka strategia opanowania epidemii pociągnie za sobą bardzo dużą liczbę zgonów" - mówił.

Według jego szacunków prof. Krügera w Polce do tej pory zakażenie koronawirusem przeszło 7-8 proc. populacji, a do odporności stadnej potrzebne jest nabycie odporności przez 60-70 proc. społeczeństwa.

"Szwedzi stosowali na początku strategię odporności stadnej i się z niej wycofali, bo okazała się nieskuteczna, a przecież w tym kraju jest więcej małych gospodarstw domowych niż w Polce. To znaczy, że gdyby w Polsce zastosować strategię odporności stadnej, to skutki tej strategii byłyby jeszcze gorsze niż w Szwecji. Poza tym nie znamy wszystkich skutków ubocznych zakażenia, a więc to jest ryzykowna strategia także dla młodych" - uważa ekspert.

Naukowiec wskazał, że do opanowania epidemii potrzebna jest wspólna, europejska strategia. "Epidemię opanujemy za pomocą szczepień, ale wraz z ich rozpoczęciem nadal należy kontynuować testowanie, śledzenie kontaktów oraz przestrzeganie obostrzeń epidemicznych. Jeśli tego nie zrobimy, grozi nam kolejna fala zakażeń" - podsumował uczony.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!