Kanada - były upomnienia, będą mandaty - strona 2

28.11.2020
Z Toronto Anna Lach

W Ontario od poniedziałku obowiązuje ponowny lockdown w Toronto i w rejonie na zachód od tego największego kanadyjskiego miasta, a modele epidemiologiczne określają tamtejszą sytuację jako "wrażliwą lub ryzykowną". Premier prowincji Doug Ford jeszcze kilka dni temu powtarzał, że nie może złościć się na właścicieli firm, ale już we wtorek gdy trwała sprawa restauracji, powiedział, że "ludzie umierają na Covid-19, a on sobie mówi, żeby o tym zapomnieć". W czwartek wieczorem zwolennicy właściciela zamkniętej restauracji przenieśli się z protestami pod dom Forda, policja musiała chronić dziennikarzy.

Ford jest krytykowany przez opozycję za opóźnianie decyzji i niewykorzystywanie środków od rządu federalnego na walkę z epidemią. W środę krytykę uzasadniła audytor generalna Ontario Bonnie Lysyk, przesyłając parlamentowi prowincji raport na temat działań rządu podczas pandemii. Na 231 stronach opisano "opóźnienia, konflikty i zamieszanie w podejmowaniu decyzji", od nieprzygotowanych laboratoriów po wydanie 1,6 mln CAD na zewnętrzną firmę, która miała przygotować strukturę zarządzania sytuacją. Konsultant nie uwzględnił w tej niej lekarzy.

W Albercie, gdzie krytykowano premiera Jasona Kenneya za brak działań, we wtorek ponownie zostały wprowadzone obostrzenia. Tymczasem CBC opublikowało w środę zapis nagrań, z których wynika, że rządzący w prowincji ustawicznie mieszali się do decyzji ekspertów. Nie chcieli egzekwować restrykcji, by rzekomo uniknąć zarzutów o ograniczanie praw konstytucyjnych. Tymczasem, jak pisał w czwartek lokalny dziennik "Calgary Herald", prawnicy jasno wskazują, że konstytucja daje możliwość wprowadzania uzasadnionych ograniczeń.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!