"Nie można pozwolić na wszelkie okazje do życia towarzyskiego typowego dla okresu świątecznego. Nie możemy zgodzić się na masowe wakacje na śniegu" - oświadczył Conte. Następnie zauważył: "Wszystko, co kręci się wokół wakacji na śniegu, wymyka się spod kontroli".
Premier przekazał, że razem z przywódcami Francji i Niemiec, Emmanuelem Macronem i Angelą Merkel pracuje nad wspólnym europejskim protokołem w sprawie sezonu zimowego. "Nie można pozwolić na ferie na nartach, nie możemy na to pozwolić" - powtórzył. O otwarcie stoków i całej infrastruktury narciarskiej apelują do rządu władze regionów na północy kraju.
Conte zaapelował również o ograniczenie spotkań podczas Świąt dodając zarazem: "Wolny i demokratyczny kraj nie może wchodzić do domów i powiedzieć, ile osób może siedzieć przy stole". "Chcemy ograniczyć życie towarzyskie, ale umożliwić bardzo bliską nam tradycję wręczania podarków" - stwierdził Conte. W jego ocenie nie ma sensu ograniczać godzin otwarcia sklepów.
Włoski premier zapowiedział też, że rząd postara się otworzyć szkoły przed Bożym Narodzeniem. W kraju zamknięte są teraz przede wszystkim gimnazja dla uczniów II i III klasy oraz licea i technika.
670 tys. kontroli dotyczących przestrzegania przepisów w ramach walki z pandemią koronawirusa przeprowadzono w ciągu tygodnia we Włoszech - ogłosiło w poniedziałek MSW. Liczba kontroli wzrosła w porównaniu z minionymi tygodniami. Kary wymierzono prawie 9 tys. osób.
Jak podało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w Rzymie, funkcjonariusze sił porządkowych skontrolowali 560 tys. osób oraz 110 tys. sklepów i lokali usługowych.
Za naruszenie przepisów, dotyczących m.in. przestrzegania godziny policyjnej od 22.00 do 5.00 i zakazu opuszczania domu bez ważnych powodów w regionach uznanych za tzw. czerwone strefy ukarano ponad 8840 osób. 202 osoby zostały spisane za złamanie zasad kwarantanny.
Grzywny wymierzono też 503 właścicielom sklepów i lokali. Liczba tych kar wzrosła o 26 proc. 111 punktów zostało zamkniętych.
Największe nasilenie kontroli zanotowano w ciągu minionego weekendu - poinformowało MSW. Sprawdzono 150 tys. osób w całym kraju.