Szpitale pod ścianą - strona 2

08.10.2020
MSol
Kurier MP

Jednak to, z czym szpital musiał się mierzyć przez ostatnie tygodnie, w tej chwili blednie przy nowych zapowiedziach ministerstwa. – Dowiadujemy się z mediów, bo nikt z ministerstwa nie dzwonił, żeby pomysł skonsultować czy choćby nas poinformować, że mamy przejąć funkcję koordynacyjną. Szpitale specjalistyczne są przeciążone obowiązkami. Jeśli ministerstwo ocenia, że szwankuje koordynacja, zastanówmy się, jak usprawnić i poprawić system, a nie przerzucajmy dodatkowych obowiązków na szpitale! – grzmiał Jędrychowski.

Zwłaszcza, że szpitale borykają się już w tej chwili z ogromnymi problemami. Podczas trzech dni konferencji w zasadzie na każdym panelu poświęconym COVID-19 lub szpitalom wracał temat braków personelu medycznego, spowodowanych kwarantannami i izolacją. – W tej chwili mniejszym problemem są zakażenia wewnątrz szpitali. Pracownicy zakażają się poza szpitalem, przede wszystkim w gronie rodziny i bliskich osób – mówili dyrektorzy. To jednak nie zmienia sytuacji – przymusowa kwarantanna i izolacja dziesiątkują załogi szpitali. Coraz więcej placówek zastanawia się nad powrotem do pracy rotacyjnej i podziału zespołów tak, by jeden przypadek zakażenia nie wyłączał całego oddziału. Wyzwaniem są testy – część dyrektorów deklaruje, że w tej chwili przynajmniej niektóre oddziały są testowane nie co tydzień, ale wręcz co dwa-trzy dni.

Stałym zagrożeniem dla szpitali są pacjenci, dlatego szpitale swoją strategię powstrzymywania wirusa SARS-CoV-2 w dalszym ciągu chcą opierać na testach. Jednak, jak mówił dyrektor Jędrychowski, Narodowy Fundusz Zdrowia już nie umożliwia rozliczania testów wykonywanych u pacjentów. – Dzwoniłem w tej sprawie, wyjaśniałem, odpowiedź nie pozostawia wątpliwości.

To oznacza ni mniej ni więcej, że koszt wykonywania testów został przerzucony na szpitale. Część placówek próbuje się przed tym bronić – są już takie sygnały od lekarzy POZ oraz od pacjentów – powiadamiając pacjentów planowych, że mają zgłosić się do szpitala z negatywnym wynikiem testu wykonanego na zlecenie lekarza POZ (lub na własną rękę, oczywiście w certyfikowanym laboratorium). – To absurd. Szpital, planując przyjęcie pacjenta na kilkudniową hospitalizację, w ogóle nie powinien go wypuszczać po wykonaniu testu. Chodzi przecież nie o sam wynik testu, ale o to, żeby pacjent po jego wykonaniu miał ograniczoną możliwość zakażenia się – mówi nam jeden z dyrektorów. Lekarze POZ przypominają, że oni nie mogą zlecać testów przesiewowych, bo kierują na badanie w kierunku zakażenia tylko pacjentów z objawami zakażenia.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!