Urzędniczy ping-pong - strona 2

02.10.2020
Jerzy Dziekoński
Kurier MP

Jak poinformowało kierownictwo ogólnodostępnego akademika LAS we Wrocławiu, wśród zakwaterowanych hiszpańskich studentów znajdują się osoby zakażone. W sumie kilkanaście osób. Są one obecnie izolowane, a pomieszczenia akademika dezynfekowane.

Sprawdzamy, jakie procedury bezpieczeństwa obowiązują na uczelni i w akademikach. Okazuje się, że student wprowadzając się do akademika musi złożyć deklarację i wypełnić specjalną ankietę epidemiologiczną.

– Ponadto w akademikach, podobnie jak i budynkach dydaktycznych Uniwersytetu Wrocławskiego przy wejściach ustawione są dystrybutory płynu dezynfekującego do rąk, które jednocześnie bezkontaktowo mierzą temperaturę. Płyn do dezynfekcji rozstawiony jest przed wejściami do sal. Na każdych drzwiach rozwieszone są informacje dotyczące zasad sanitarnych obowiązujących na terenie uczelni i pojemności danej sali. Każdy wydział ma wytyczone własne procedury bezpieczeństwa. Ponadto w budynkach uniwersyteckich rozstawione są maseczkomaty – mówi rzeczniczka i dodaje, że system komunikacji uczelni nastawiony jest na informacje dotyczące pandemii.

– Mamy infolinię w języku angielskim, a także uruchomiony adres e-mail, z którego udzielane są porady w języku angielskim. Udostępniamy także adresy poradni, w których pacjenci mogą być obsłużeni w języku angielskim – dodaje Katarzyna Uczkiewicz.

Na pytanie, czy uczelnia może mieć wpływ na zachowania studentów, rzeczniczka odpowiada, że to dorośli ludzie, którym nie można nic nakazać.

– Łatwiej jest sprawować kontrolę w sytuacji, kiedy mieszkają u nas. Kiedy zakwaterowani są poza naszym akademikiem, nie mamy na ich zachowanie wpływu – mówi. – Informujemy studentów erasmusowych i innych studentów zagranicznych o obowiązujących w Polsce zasadach i liczymy na to, że będą ich przestrzegać. Kierownictwo naszych akademików zarzeka się, że imprezowanie w akademikach jest w tej chwili niemożliwe, że jest to bardzo przestrzegane.

Obecnie na Uniwersytecie Wrocławskim studiuje ok. 1,5 tys. osób z zagranicy.

– Studenci chcą do Polski przyjeżdżać i mają do tego prawo. Mamy wielu studentów erasmusowych i okazało się, że tylko dwóch miało problem z powodu koronawirusa. W skali całego uniwersytetu, na którym studiuje kilkadziesiąt tysięcy osób, wiemy jeszcze o 5 osobach, które były pod nadzorem sanepidu. Jesteśmy w kontakcie z władzami ich rodzimych uczelni. Naszym obowiązkiem jest zapewnienie bezpieczeństwa w takim stopniu, w jakim jest to możliwe – tłumaczy Uczkiewicz.

Jak poinformowało biuro prasowe Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, na granicy RP, stanowiącej jednocześnie granicę zewnętrzną UE, wciąż obowiązują obostrzenia związane z zapobieganiem COVID-19. Oznacza to ograniczenia dotyczące wjazdu cudzoziemców do Polski oraz obowiązek poddania się kwarantannie po przekroczeniu granicy.

Jak wynika z informacji udostępnionych przez Straż Graniczną, w grupie osób wjeżdżających do kraju zwolnionych z obowiązku kwarantanny są studenci, uczestnicy studiów podyplomowych, kształcenia specjalistycznego i innych form kształcenia, a także doktoranci kształcący się w Polsce i osoby prowadzące działalność naukową w Polsce.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!