Sytuacja epidemiczna w Europie Wschodniej

25.09.2020
Z Pragi Piotr Górecki
Z Kijowa Natalia Dziurdzińska
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska
Z Moskwy Anna Wróbel
Z Sofii Ewgenia Manołowa

Czeskie ministerstwo zdrowia poinformowało w piątek, że w ciągu ostatniej doby odnotowano 2913 nowych potwierdzonych przypadków COVID-19. To drugi najwyższy dobowy przyrost infekcji od początku pandemii w tym kraju. Łącznie w Czechach zakaziły się 58 374 osoby.

Resort zdrowia poinformował także o rosnącej liczbie zgonów na COVID-19, których łącznie jest 567. Od początku września zmarły 142 osoby, prawie połowa z nich w ciągu ostatnich siedmiu dni. W sierpniu zmarło 45 osób. Statystycy przypominają, że dane obejmują wszystkie zgony wśród osób, które miały pozytywny wynik testu na koronawirusa.

Według ministerstwa zdrowia przyrost liczby potwierdzonych zakażeń SARS-CoV-2 znacznie przyspieszył we wrześniu. W poprzednich miesiącach przyrost dobowy ani razu nie przekroczył w Czechach liczby 500. Tymczasem od poniedziałku do czwartku zakażonych zostało 9088 osób, a tydzień wcześniej ta liczba wynosiła 7962. Obecnie liczba aktywnych przypadków COVID-19 wynosi 30 425.

Ministerstwo informuje także o większej liczbie wykonywanych testów. Przez 10 ostatnich dni sześciokrotnie wykonano ponad 20 tys. testów w ciągu doby.

W czeskich szpitalach jest obecnie 670 pacjentów z koronawirusem, z których 131 w ciężkim stanie. Obie liczby są najwyższe od 1 marca, kiedy rozpoczęła się pandemia w Czechach. Od początku września liczba hospitalizowanych wzrosła prawie czterokrotnie. Trzy razy więcej osób jest w ciężkim stanie niż na początku tego miesiąca. Statystycy resortu zdrowia podkreślają, że udział hospitalizowanych w ogólnej liczbie zakażonych to około 2,4 proc., czyli znacznie mniej niż wiosną. W pierwszej fazie pandemii było to nawet powyżej 10 proc.

Minister zdrowia Roman Prymula ostrzegł jednak, że w kraju może zabraknąć łóżek z aparaturą niezbędną do leczenia najcięższych przypadków. Do takiej sytuacji może dojść, jeżeli obecne tempo zachorowań utrzyma się przez kilka tygodni.

Wciąż najtrudniejsza sytuacja jest w Pradze. W ciągu ostatniej doby zanotowano tu 601 nowych zakażeń SARS-CoV-2. Władze stolicy w porozumieniu z Prymulą zdecydowały, że osoby z pozytywnym wynikiem testów i potwierdzoną chorobą COVID-19, ale bez objawów będą leczone w domach. Miasto przygotowuje dodatkowe ograniczenia sanitarne związane z funkcjonowaniem szkół, w których są dziesiątki przypadków zakażeń koronawirusem.

Słowacja zanotowała w czwartek kolejny rekord zakażeń koronawirusem; stwierdzono 419 nowych przypadków - poinformował w piątek na Facebooku premier Igor Matovicz. I napisał: "Zepsuliśmy to sobie". Poprzednią rekordową liczbę – 360 przypadków - wykryto w środę.

Na Słowacji w czwartek przeprowadzono 5540 testów, z których pozytywny wynik miało 419 próbek. W związku z COVID-19 nie odnotowano żadnych zgonów; do tej pory na tę chorobę zmarło w tym kraju 41 osób.

Aktualnie zakażonych jest 3971 osób. W szpitalach przebywa 160 pacjentów; u 125 z nich potwierdzono COVID-19. Na oddziałach intensywnej terapii leczonych jest 12 osób, także 12 pacjentów wymaga respiratorów. Najwięcej nowych przypadków zarejestrowano w Bratysławie.

O nowym rekordzie, jeszcze przed publikacją danych na stronach internetowych ministerstwa zdrowia, poinformował premier, który swój wpis rozpoczął od stwierdzenia: "Zepsuliśmy to sobie".

Jego zdaniem podczas pandemii zwyciężyły lekkomyślność, beztroska i egoizm. "Ciągłe ataki (na rząd), kwestionowanie niebezpieczeństwa związanego z COVID-19, teatralne ignorowanie ograniczeń, wyśmiewanie tych, którzy ich przestrzegają, przyniosły swoje skutki. Wynikiem 'walki o wolność' będzie odebranie jej każdemu" - napisał Matovicz na Facebooku.

Premier przypomniał, że wbrew zaleceniom ekspertów nie wprowadzono drastycznego ograniczenia liczby uczestników ślubów, imprez sportowych i kulturalnych. "Wierzyłem, że ludzie docenią większą swobodę i będą się zachowywać rozsądnie. Niestety, rozczarowałem się, bo nie byliśmy odpowiedzialni" - ocenił.

Podkreślił, że nie pozwoli na anarchię w sytuacji, gdy liczba pozytywnych przypadków COVID-19 rośnie w zawrotnym tempie. "Nie pozwolę nieodpowiedzialnym ignorantom nadal zagrażać niewinnym ludziom" - zaznaczył szef słowackiego rządu.

Na Ukrainie w czwartek wykryto 3565 zakażeń koronawirusem, 70 zainfekowanych osób zmarło, a 1675 wyzdrowiało - poinformował w piątek ukraiński minister ochrony zdrowia Maksym Stepanow. 742 osoby hospitalizowano. W kraju przeprowadzono w czwartek ok. 48 tys. testów na obecność koronawirusa, a najwięcej nowych zakażeń odnotowano w Kijowie - 380.

Ogółem od początku epidemii zakażenie koronawirusem potwierdzono na Ukrainie u 191 671 osób, zmarło 3827 chorych, a wyzdrowiało 85 133 pacjentów. Jest obecnie 102 711 aktywnych przypadków SARS-CoV-2.

Do 31 października trwa na Ukrainie tzw. kwarantanna adaptacyjna, czyli dostosowywanie restrykcji i wytycznych sanitarnych do skali epidemii w danym regionie kraju. Do 28 września będzie obowiązywać tymczasowy zakaz wjazdu dla obcokrajowców (poza pewnymi wyjątkami).

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!