COVID-19 w USA, Meksyku i Brazylii - strona 2

02.09.2020
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski

W poniedziałek władze stanowe dokonały w mieście Nowy Jork i na Long Island kolejnej inspekcji 1073 firm, głównie barów i restauracji, aby sprawdzić, czy stosują się do przepisów wprowadzonych z powodu pandemii. State Liquor Authority, agencja zajmująca się m.in. wydawaniem zezwoleń na sprzedaż, produkcję i dystrybucję alkoholu, oraz policja stanowa wykryły, że trzy zakłady gastronomiczne złamały prawo.

W Meksyku stwierdzono już ponad 600 tys. zakażeń koronawirusem. Ministerstwo zdrowia tego kraju podało we wtorek wieczorem czasu lokalnego, że w ciągu ostatniej doby zanotowano 6476 infekcji. Zmarło 827 kolejnych osób. W sumie w Meksyku od początku pandemii stwierdzono 606 036 zakażeń i 65 241 przypadków śmiertelnych.

Jak przyznają same władze, rzeczywista skala pandemii jest jednak prawdopodobnie znacznie większa ze względu na niewielką liczbę testów wykonywanych w kraju - jedną z najniższych w całej Ameryce Łacińskiej. Wcześniej pojawiały się sugestie, że szczyt pandemii Meksyk ma już za sobą czego miał dowodzić pewien spadek liczby zachorowań i zgonów. Jednak ostatnie dane nie potwierdzają tego.

Meksyk pozostaje jednym z najciężej doświadczonych przez pandemię krajów świata. Więcej zgonów związanych z koronawirusem odnotowano tylko w USA i Brazylii.

W ciągu ostatniej doby w Brazylii zanotowano 1215 kolejnych zgonów z powodu koronawirusa i 42 659 nowych przypadków zakażenia - poinformowało we wtorek wieczorem czasu lokalnego brazylijskie ministerstwo zdrowia. To ponowny wzrost liczby nowych zgonów w Brazylii. Przez ostatnie trzy dni informowano, że liczba przypadków śmiertelnych nie przekracza tysiąc i waha się w graniach 500 - 800. Władze przekonywały, że pandemia w Brazylii przekroczyła już punkt krytyczny i następuje spadek liczby zgonów i zakażeń.

Od początku epidemii potwierdzono w tym kraju 3 950 931 przypadków zakażenia koronawirusem. Na COVID-19 zmarło do tej pory 122 596 osób.

Licząca 212 milionów mieszkańców Brazylia należy do krajów najbardziej dotkniętych epidemią. Więcej zakażeń i zgonów jest tylko w USA.

Służby medyczne stanu Rio de Janeiro w południowo-wschodniej Brazylii, potwierdziły we wtorek trwające przez pięć miesięcy zakażenie koronawirusem. Naukowcy przypuszczają, że w okresie tym pacjentka mogła zakazić tysiące osób.

Z badania Federalnego Uniwersytetu w Rio de Janeiro (UFRJ), którego wnioski we wtorek zaprezentował brazylijski dziennik “O Globo”, wynika, że kobieta, u której po raz pierwszy stwierdzono infekcję SARS-CoV-2 w marcu, jeszcze w sierpniu miała w swoim organizmie koronawirusa.

Badający nietypowy przypadek wirusolodzy z UFRJ orzekli, że kobieta nie została ponownie zainfekowana, ale przez 152 dni nie pozbyła się ze swojego organizmu SARS-CoV-2. “To najdłuższy dotychczas stwierdzony na świecie przez służby medyczne przypadek choroby wskutek infekcji koronawirusem” - podsumowali naukowcy brazylijskiej uczelni.

Z komunikatu UFRJ wynika, że chorująca przez pięć miesięcy pacjentka zatrudniona jest w jednej z placówek medycznych w Rio de Janeiro. Po tym, jak odbyła ona kwarantannę, wróciła do pracy nie wykazując żadnych objawów zakażenia.

“Informacja o obecności koronawirusa w organizmie pacjentki wyszła na jaw po ponownym przeprowadzeniu testów na obecność SARS-CoV-2 u grupy 3000 osób, które poddały się jednemu z badań” - ustalił “O Globo”.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!