Sytuacja epidemiczna w Europie Zachodniej

24.08.2020
Z Rzymu Sylwia Wysocka
Z Lizbony Marcin Zatyka
Z Londynu Bartłomiej Niedziński

1210 nowych zakażeń koronawirusem potwierdzono we Włoszech w ciągu ostatniej doby - podało w niedzielę ministerstwo zdrowia. To oznacza dalszy znaczący wzrost przypadków w minionych dniach; w sobotę było ich ponad 1070. Zarejestrowano siedem następnych zgonów. Liczba wykrytych zakażeń jest największa od maja, gdy kraj był jeszcze zamknięty w reżimie kwarantanny.

Dotychczas we Włoszech potwierdzono 259 tysięcy przypadków COVID-19. Wyleczonych jest już ponad 205 tysięcy osób, a obecnie zakażonych około 18 tysięcy, czyli o kilka tysięcy więcej niż kilka tygodni temu. W szpitalach przebywa 971 najciężej chorych na COVID-19, w tym 69 na oddziałach intensywnej terapii.

W Lombardii jest 239 nowych zakażeń; zmarły cztery następne osoby. W Lacjum zarejestrowano 184 infekcje i jeden zgon. 60 procent przypadków dotyczy osób wracających z wakacji, w tym 35 proc. z Sardynii. Trwają rozmowy między władzami tych dwóch regionów na temat współpracy w celu ograniczenia szerzenia się wirusa.

"Nie jest powiedziane, że nadejdzie druga fala" epidemii - stwierdził włoski ekspert Ranieri Guerra, jeden z dyrektorów w Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Jak ocenił, obecnie są możliwości złagodzenia fali zakażeń. W wywiadzie dla włoskiego dziennika "Corriere della Sera" w niedzielę Guerra oświadczył: "Dzisiaj mamy wiele narzędzi i wiedzę, których brakowało na początku epidemii".

Wyjaśnił, że wzrost wykrywanych przypadków zakażeń to rezultat większych zdolności diagnostycznych i przeprowadzenia skuteczniejszych testów. Ekspert zaznaczył, że na tym etapie epidemii pracownicy służby zdrowia są dobrze przygotowani, a pobyt chorych na reanimacji skrócił się. "Poradzimy sobie" - ocenił.

Guerra przyznał zarazem, że nie podnosi go na duchu fakt, że prawie jedna trzecia obecnie zakażonych nie ma żadnych objawów. Zauważył bowiem: "Nie jesteśmy pewni, czy nawet bardzo lekkie objawy nie doprowadzą do uszczerbku na zdrowiu w średnim lub dłuższym terminie". Niewielu młodych ludzi trafia na intensywną terapię, ale "nie powinni oni czuć się niepokonani - ostrzegł - gdyż wirus może wywołać szkody w następnych fazach".

Włoski lekarz zaznaczył, że wraz z otwarciem szkół w kraju 14 września dojdzie do wzrostu zakażeń, ponieważ nie jest możliwe zabronienie kontaktów między uczniami. "Wydaje się, że dzieci do wieku 10-11 lat mają mniejszą zdolność do przekazywania wirusa. Powyżej 12 roku życia jest ona taka sama, jak u dorosłych" - wyjaśnił. Dlatego zdaniem przedstawiciela WHO niezbędne jest noszenie maseczek w szkołach średnich.

Łącznie 18 nowych zgonów po zakażeniu koronawirusem w ciągu minionej doby potwierdziły w niedzielę władze sanitarne wspólnot autonomicznych Hiszpanii. W tym samym czasie w Portugalii odnotowano dwie ofiary śmiertelne COVID-19.

Z danych służb medycznych hiszpańskich regionów wynika, że od soboty potwierdzono 16 zgonów w Katalonii, a także po jednym zgonie w Asturii oraz na terenie Nawarry, na północy kraju.

W niedzielę, podobnie jak w sobotę, ministerstwo zdrowia Hiszpanii nie podało danych z ostatniej doby; do piątku służby medyczne potwierdziły 28 838 zgonów osób z COVID-19 oraz 386 054 przypadków infekcji koronawirusem.

Podczas ostatniej doby regionem o największej liczbie infekcji wirusem SARS-CoV-2 była Katalonia. W ciągu ostatnich 24 godzin potwierdzono tam 1168 nowych zakażeń.

Przed południem premier tego regionu Quim Torra zapowiedział, że władze tej wspólnoty autonomicznej nie wykluczają wprowadzenia dodatkowych restrykcji, aby przed rozpoczęciem roku szkolnego obniżyć wysoki poziom zakażeń w regionie.

Tymczasem w niedzielę przed południem zakończyła się w Oviedo, na północy Hiszpanii, manifestacja kilkuset mieszkańców regionu przeciwko restrykcjom ograniczającym funkcjonowanie barów, dyskotek i innych placówek nocnej rozrywki w związku z pandemią.

Z kolei w Portugalii podczas ostatniej doby ministerstwo zdrowia potwierdziło dwa zgony. Łączna liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa szacowana jest w tym kraju na 1796.

Ze statystyk ministerstwa zdrowia Portugalii wynika, że wyhamowuje dynamika zakażeń. O ile pomiędzy piątkiem a sobotą zanotowano 241 nowych infekcji, o tyle w ciągu ostatnich 24 godzin było ich 145.

W sumie do niedzielnego popołudnia portugalskie służby medyczne potwierdziły w kraju 55 597 infekcji koronawirusem. Obecnie w szpitalach przebywa 317 zakażonych osób.

W Wielkiej Brytanii w ciągu ostatniej doby odnotowano sześć zgonów z powodu COVID-19 i wykryto 1041 nowych zakażeń koronawirisem – poinformował w niedzielę brytyjski rząd.

Zarówno bilans nowych zgonów, jak i zakażeń jest zbliżony do tych z ostatnich dni. Od początku sierpnia dobowa liczba zmarłych utrzymuje się w przedziale między 0 a 20, z kolei nowych przypadków oscyluje w okolicach tysiąca, choć ze sporymi wahnięciami w górę i w dół. Zaniepokojenie budzi jednak fakt, że niedziela jest kolejnym dniem, gdy liczba ta jest powyżej tego pułapu, zwłaszcza że przez cały lipiec i pierwszy tydzień sierpnia nie zdarzyło się to ani razu. Niepokojące jest też to, że czwarty dzień z rzędu ma miejsce duży wzrost zakażeń w Szkocji, gdzie do niedawna sytuacja epidemiczna była względnie dobra.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!