EURACTIV.pl: Spór o nowe restrykcje w Holandii

14.08.2020
Aleksandra Krzysztoszek
EURACTIV.pl

Jak donosi EURACTIV.pl, znany z liberalnego podejścia do związanych z epidemią COVID-19 ograniczeń holenderski rząd planuje nieznaczne zaostrzenie restrykcji. Takie plany spotkały się jednak ze stanowczym sprzeciwem dużej części parlamentu. Czy obowiązkowa kwarantanna i drobiazgowe śledzenie kontaktów są konieczne?


Premier Holandii Mark Rutte. Fot. flickr.com/photos/minister-president

Podczas pierwszej fali pandemii Holandia zasłynęła jako jeden z krajów, w którym ograniczenia wynikające z wzrostu liczby zakażeń były bardzo łagodne, a lockdown znacznie mniej uciążliwy niż w innych krajach. Zamiast stosowania nakazów i rygorystycznego egzekwowania ich przestrzegania niderlandzki rząd postawił na zalecenia i upomnienia dotyczące m.in. noszenia maseczek czy zachowywania dystansu społecznego.

Wielu ekspertów, a także zwyczajnych obserwatorów, krytykowało niefrasobliwą ich zdaniem holenderską politykę walki z epidemią, zwłaszcza że zakażeń w tym 17-milionowym kraju wcale nie było tak mało. Do końca maja odnotowano ich ponad 46 tys. i prawie 6 tys. zgonów.

Teraz, wraz z nowym wzrostem infekcji, rząd postanowił wprowadzić pewne zmiany w dotychczasowej strategii. Jednak ze względu na duży opór, jaki napotkały w parlamencie planowane obostrzenia minister zdrowia publicznego obiecał przemyśleć swoje propozycje i skonsultować je ze specjalistami.

Czego dotyczą zmiany?

Najważniejszym elementem przedstawionego w środę (12 sierpnia) parlamentowi przez rząd projektu jest obowiązkowa kwarantanna dla osób, które podejrzewa się, że mogły mieć kontakt z osobą zakażoną.

„W ostatnich tygodniach słyszymy ze źródeł w GGD (holenderska publiczna służba zdrowia – red.), że ludzie nie współpracują zbyt chętnie ze służbami zajmującymi się śledzeniem kontaktów”, poinformował minister zdrowia Hugo de Jonge, Wprowadzenie zmian w przepisach ocenił jako konieczność, która „ma ustrzec nas przed drugą falą epidemii”.

Rząd chce także wprowadzić obowiązek współpracy w śledzeniu łańcuchów zakażeń. Jak podkreślił minister, przymusowa kwarantanna nie jest alternatywą dla takich działań, a jedynie krokiem mającym na celu ich ułatwienie.

Ostra dyskusja w parlamencie. Sprzeciw wobec obowiązku kwarantanny

Choć podobne rozwiązania są na porządku dziennym w wielu innych krajach UE, to ich wprowadzenie w Holandii spotkało się z dużym niezadowoleniem dużej części tamtejszego parlamentu. Po przedstawieniu przez ministra zdrowia propozycji zmian wywiązała się emocjonalna debata.

Lider Partii Wolności (PVV) i ikona holenderskiej skrajnej prawicy Geert Wilders argumentował, że przez obowiązek kwarantanny do pozostania w domu zostanie zmuszonych wiele osób, które tak naprawdę są zupełnie zdrowe. Natomiast szef Partii Pracy (PvdA) Lodewijk Asscher wprawdzie nie sprzeciwił się jednoznacznie przymusowej kwarantannie, ale stwierdził, że objęte nią osoby powinny otrzymać rekompensatę za straty w przychodach spowodowane niemożnością wykonywania pracy, a także muszą mieć zapewnione podstawowe zakupy spożywcze.

Planom rządu sprzeciwiła się nie tylko opozycja. Krytyczna była również część koalicji rządzącej. Lider Demokratów 66 (D66) Rob Jetten uznał, że rządzący niepotrzebnie „panikują”. Polityk opowiedział się za pozostaniem przy dotychczasowej polityce bazującej na zaleceniach wobec społeczeństwa. „Rząd musi zachęcać ludzi (do zachowywania środków bezpieczeństwa – red.), a nie ich straszyć”, podkreślił.

Projekt zmian zbyt mało radykalny?

Nie wszyscy parlamentarzyści opowiedzieli się jednak przeciwko zaostrzaniu ograniczeń. Szef Zielonej Lewicy (GroenLinks) Jesse Klaver chce wzmocnienia procedury śledzenia kontaktów, argumentując, że tylko w ten sposób uda się zapobiec drugiej fali zakażeń. Podobnie wypowiadał się Hayke Veldman z Partii Ludowej na rzecz Wolności i Demokracji (z której pochodzi także premier Mark Rutte), który wyraził oburzenie, że państwo nie radzi sobie z tak ważnym aspektem walki z epidemią. „W tej sprawie potrzebne są niezwłoczne działania. Od ministra oczekuję gwarancji, że osobiście o to zadba”, powiedział.

Najdalej w dyskusji poszła Joba van den Berg ze współrządzącego Apelu Chrześcijańsko-Demokratycznego (CDA), która zaapelowała nie tylko o obowiązkową kwarantannę, ale również o obowiązkowe testy na koronawirusa dla osób zamieszkujących tereny, gdzie ryzyko zakażenia jest szczególnie wysokie. Wezwała także, by nie poprzestawać na wytycznych i prośbach, a rozpocząć rygorystyczne egzekwowanie przestrzegania przepisów przez obywateli.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!