Sytuacja epidemiczna w Europie Zachodniej - strona 2

29.07.2020

We wtorek brytyjski rząd dodał kolejne pięć państw do listy tych, skąd przyjazd nie łączy się z obowiązkiem kwarantanny. Są to Estonia, Litwa, Słowacja, Słowenia oraz St. Vincent i Grenadyny. Na tej liście znajduje się obecnie ponad 60 państw i terytoriów, w większości europejskich, oraz wszystkie 14 brytyjskich terytoriów zamorskich.

W ciągu ostatniej doby we Francji 14 osób zmarło na COVID-19. Liczba ofiar śmiertelnych pandemii koronawirusa wzrosła tym samym - do 30 223; zdiagnozowano 725 nowych przypadków zakażenia - poinformował we wtorek francuski resort zdrowia.

5551 osób jest hospitalizowanych, w poniedziałek było to 5655 chorych. Na oddziałach intensywnej terapii leczonych jest 385 pacjentów, w poniedziałek było ich 398.

W ubiegłym tygodniu liczba ofiar śmiertelnych wynosiła w ciągu doby średnio siedem, w tym jest dwa razy wyższa - zauważa Reuters.

Średnia dobowa liczba nowych zakażeń wynosi od początku lipca 677, ale w weekend i w poniedziałek średnia ta wzrosła do ponad 850.

Wysoka liczba zakażeń utrzymuje się w departamencie Mayenne w północno-zachodniej części kraju, który jest obecnie jednym z najbardziej dotkniętych koronawirusem departamentów Francji.

Wogezy, Finistere i Żyronda zostały sklasyfikowane jako departamenty o „umiarkowanym poziomie zagrożenia” i w związku z tym władze w tamtejszych gminach są zobowiązane do zwiększonej czujności.

W Belgii odnotowywano średnio 311 nowych przypadków koronawirusa dziennie w tygodniu od 18 do 24 lipca. To wzrost o 69 proc. w porównaniu z poprzednim siedmiodniowym okresem - informowały we wtorek belgijskie media.

Jak podaje VRT, 22 lipca stwierdzono 544 nowe przypadki zakażenia, a 23 i 24 lipca ich liczba również przekroczyła 400. Jak dotąd w Belgii zarejestrowano 66 428 przypadków SARS-CoV-2.

W dniach 18-24 lipca średnio każdego dnia hospitalizowano 19 osób z koronawirusem. Liczba ta wzrosła o 38 proc. w porównaniu z poprzednimi siedmioma dniami, kiedy średnia wynosiła 14 hospitalizacji dziennie. W tym okresie odnotowywano średnio dwa zgony każdego dnia. W poprzedzającym tygodniu dochodziło średnio do trzech zgonów dziennie.

Władze Belgii w związku z rosnącą liczbą zakażeń zaostrzyły w poniedziałek specjalne środki wprowadzone z powodu pandemii. Podjęły decyzję m.in. o zmniejszeniu liczby osób, z którymi można się spotykać na co dzień w swoim domu.

Tak zwana bańka społeczna to maksymalna liczba osób, z którymi może się spotykać w Belgii każda mieszkająca tam osoba. Dotychczas było to 15 tych samych osób tygodniowo, nie licząc dzieci poniżej 12 lat, jednak władze zdecydowały, że od środy będzie to pięć tych samych osób przez cały miesiąc.

Jeśli można zachować dystans społeczny, dane gospodarstwo domowe może spotkać się z 10 dorosłymi osobami, np. podczas zajęć na świeżym powietrzu.

Nowe regulacje będą obwiązywały do końca sierpnia. Zmniejszono liczbę osób, które mogą brać udział w wydarzeniach organizowanych w pomieszczeniach - z 200 do 100. Na zewnątrz z kolei z 400 do 200. Zakrycie twarzy na takich imprezach jest obowiązkowe.

Telepraca jest nadal "wysoce rekomendowana". W sklepie będzie mogła przebywać tylko jedna osoba z gospodarstwa domowego i robić zakupy przez maksymalnie 30 minut.

11 osób zmarło ostatniej doby we Włoszech z powodu COVID-19, potwierdzono 181 nowych przypadków zakażenia koronawirusem - poinformowało we wtorek ministerstwo zdrowia. Bilans zmarłych w czasie epidemii wzrósł do 35 123.

Najnowsze dane wskazują na wzrost zarówno liczby zgonów - po czterech dniach, gdy notowano ich po pięć na dobę - jak i nowych infekcji w porównaniu z poniedziałkiem, kiedy było ich 170.

Po czterech dniach zanotowano pierwszy zgon w Lombardii, najbardziej zaatakowanej przez wirusa.

Do tej pory zarejestrowano ponad 246 tysięcy przypadków koronawirusa w kraju. Z tej liczby wyzdrowiało już 198 tysięcy osób. Obecnie zakażonych jest według oficjalnych danych ministerstwa około 12 tysięcy osób.

W szpitalach w całym kraju jest 749 osób najciężej chorych na COVID-19, w tym na oddziale intensywnej terapii - 40.

Ostatniej doby we Włoszech wykonano 48 tysięcy testów na obecność koronawirusa.

Rząd Włoch opowiada się za przedłużeniem stanu kryzysowego z powodu epidemii koronawirusa do października - powiedział we wtorek premier Giuseppe Conte w wystąpieniu w Senacie. Wyraził przekonanie, że prolongata ta jest niezbędna, bo wirus dalej krąży.

Stan kryzysowy wprowadzony na pół roku na początku epidemii, po wykryciu pierwszych przypadków koronawirusa u przebywających w Rzymie turystów z Chin, wygasa 31 lipca.

Przedstawiając informację rządu w tej sprawie, Conte oświadczył, że za przedłużeniem obecnie obowiązujących przepisów przemawia sytuacja epidemiczna w kraju i na świecie.

"Choć krzywa zakażeń i obciążenie systemu służby zdrowia są znacznie zredukowane, rejestrowane dane wskazują, że wirus dalej krąży w kraju, a sytuacja międzynarodowa jest wciąż niepokojąca, zaś to, co dzieje się w państwach blisko nas, wymaga wielkiej czujności" - wyjaśnił premier.

Zapewnił, że jego obecność w Senacie dowodzi gotowości rządu do dialogu z parlamentem i do uwzględnienia wskazówek obu izb dotyczących kwestii przedłużenia stanu kryzysowego. "Nie podjęliśmy żadnej decyzji" - zaznaczył Conte.

Jego zdaniem dalsze obowiązywanie stanu nadzwyczajnego nie ma na celu "dramatyzowania czy wywoływania nieuzasadnionego strachu wśród ludności" bądź "alarmu". Chodzi o możliwość szybkiego i skutecznego działania - dodał.

Premier tłumaczył, że jeśli decyzja ta nie zapadnie, dojdzie do "raptownego zawieszenia nadzwyczajnych kroków", które należy stosować do momentu, w którym dojdzie do względnej normalizacji.

Jako jeden z rezultatów ewentualnego wygaszenia stanu wyjątkowego Conte wymienił koniec umieszczania migrantów w kwarantannie na statkach.

Premier zaapelował do opozycji o dialog w tej sprawie. W jej szeregach dominuje sprzeciw wobec propozycji Rady Ministrów.

W ciągu ostatniej doby w Niemczech zarejestrowano 633 nowe przypadki zakażenia koronawirusem i cztery kolejne zgony - poinformował we wtorek rano Instytut im. Roberta Kocha (RKI) w Berlinie.

W sumie od wybuchu epidemii w Niemczech potwierdzono 206 242 przypadki zakażania koronawirusem i 9122 zgony z powodu COVID-19. 190 800 osób wyzdrowiało.

Wśród niemieckich krajów związkowych najwięcej zakażeń występuje w Bawarii, Nadrenii Północnej-Westfalii, Badenii-Wirtembergii i w Dolnej Saksonii, a najmniej w sąsiadującym z Polską landzie Meklemburgia-Pomorze Przednie.

Należy zapobiec ponownemu gwałtownemu i niekontrolowanemu szerzeniu się koronawirusa, gdyż rozwój sytuacji pod tym względem jest bardzo niepokojący - oświadczył we wtorek na konferencji prasowej w Berlinie prezes Instytutu im. Roberta Kocha (RKI) Lothar Wieler.

Jak zaznaczył, da się to osiągnąć tylko wspólnie, a tymczasem ludzie okazują obojętność w tej sprawie, "lekkomyślnie i bez skrupułów" uczestnicząc w tysiącach niedozwolonych imprez towarzyskich.

Według Wielera, o ile do niedawna liczba wykrywanych nowych przypadków nosicielstwa wynosiła od 300 do 500 dziennie, to w piątek było to 815, w sobotę ponad 700, a we wtorek ponad 600. Należy jednocześnie wziąć pod uwagę, że po weekendach wskaźniki te zwykle początkowo spadają.

RKI odgrywa wiodącą rolę w podejmowanych w Niemczech działaniach przeciwko pandemii. Jak oświadczyła we wtorek kierująca jego działem nadzoru Ute Rexroth, w przeciwieństwie do poprzednich tygodni, kiedy to pojawiały się kolejne duże ogniska zakażenia, sytuacja jest obecnie zróżnicowana - w wielu miastach i gminach notuje się spadek liczby infekcji, natomiast w skali całego państwa zakażeń jest coraz więcej.

Na razie nie da się stwierdzić, czy może to być początek drugiej fali ekspansji koronawirusa, ale nie jest to wykluczone - podkreślił Wieler.

Od początku pandemii wykryto w Niemczech ponad 200 tys. przypadków nosicielstwa koronawirusa, a ponad 9 tys. zakażonych osób zmarło.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!