Koreańskie Centra Kontroli Chorób (KCDC) przebadały próbki pobrane od 526 zakażonych osób. W 333 przypadkach wykryto odmianę GH, która jest również najpopularniejsza w innych krajach – przekazała agencja Yonhap. „Uważa się, że szczep GH rozprzestrzenia się znacznie szybciej i łatwiej łączy się z ludzkimi komórkami, co czyni go bardzo zaraźliwym” - powiedziała dyrektorka KCDC Dzung Eun Kiong, cytowana przez „Dzoson Ilbo”.
Baza danych GISAID prowadzona przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) dzieli koronawirusa na siedem kladów (odmian): S, V, L, G, GH, GR i pozostałe – przekazał Yonhap. W Korei Płd. stwierdzono obecność wszystkich, za wyjątkiem kladu L.
Według KCDC odmiana GH odpowiedzialna jest za większość niedawnych zakażeń, w tym za ogniska infekcji wykryte w słynącej z nocnych klubów dzielnicy Seulu oraz w centrum logistycznym w pobliżu tego miasta. Odmianę V znaleziono natomiast w 127 próbkach, w tym w przypadkach łączonych z ruchem religijnym w mieście Daegu, które na przełomie lutego i marca było głównym epicentrum pandemii w Korei Płd.
Klad S wykryto w 33 próbkach, głównie wśród osób przybywających z zagranicy, w tym z chińskiego miasta Wuhan, gdzie wykryto pierwsze ognisko pandemii. Większość spośród 19 próbek z odmianą GR pochodziła z rosyjskich statków zacumowanych w południowokoreańskim porcie Pusan. W 10 przypadkach przywleczonych z zagranicy wykryto natomiast odmianę G - podał Yonhap, cytując dane KCDC.
Liczba śmiertelnych ofiar koronawirusa w Indiach wzrosła we wtorek o 467 nowe przypadki do 20 160 a potwierdzonych infekcji o 22 252 do 719 665 - poinformowały władze.
W poniedziałek Indie wyprzedziły w tej tragicznej statystyce Rosję stając się trzecim najbardziej dotkniętym przez pandemię krajem na świecie, po Stanach Zjednoczonych i Brazylii.
Eksperci zwracają uwagę, że zarówno liczba infekcji jak i zgonów wzrasta w Indiach najszybciej od 3 miesięcy.
Mimo to władze znoszą obostrzenia wobec coraz bardziej ponurych perspektyw gospodarczych.
Dotychczasowe zakazy pozbawiły pracy dziesiątki tysięcy ludzi a każdy kolejny dzień obowiązywania restrykcji pogarszał sytuację.
Jednak w kraju liczącym 1,3 mld ludzi wskaźnik zgonów z powodu koronawirusa jest wciąż znacznie niższy niż w innych krajach i wynosi 0,15 na 10 tys. mieszkańców. W USA wynosi on 3,97 a np. w Wielkiej Brytanii 6,65.
W Indonezji odnotowano we wtorek 1268 zakażeń koronawirusem, co zwiększyło ogólny bilans infekcji w tym kraju od wybuchu epidemii do 66 226. W sumie z powodu COVID-19 zmarło w Indonezji 3309 osób, w tym 68 w ciągu ostatniej doby. Wyzdrowiało 30 785 ludzi.
Pomimo utrzymującej się epidemii władze chcą we wrześniu otworzyć dla zagranicznych turystów bardzo popularny kierunek - wyspę Bali. "Musimy dalej dokładać wszelkich starań, żeby jak najlepiej radzić sobie z COVID-19, a jednocześnie wznowić naszą działalność dla dobra społeczności" - powiedział gubernator Bali, Wayan Koster.
Licząca ponad 273,5 mln mieszkańców Indonezja została najbardziej dotknięta pandemią koronawirusa spośród wszystkich państw Azji Południowo-Wschodniej.
Z badań Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w USA, który powołuje się na oficjalne dane poszczególnych państw, wynika, że na Filipinach, gdzie żyje 109 mln ludzi, stwierdzono ponad 47 tys. zakażeń i ok. 1300 zgonów. Z kolei w zamieszkanym przez 5,8 mln ludzi Singapurze odnotowano do tej pory ponad 45 tys. przypadków, ale zmarło tylko 26 osób. Inaczej sytuacja przedstawia się w 32-milionowej Malezji, gdzie zakażonych zostało ponad 8,6 tys. osób, a 121 zmarło.
Od wybuchu pandemii na świecie zdiagnozowano ponad 11,6 mln przypadków zakażenia koronawirusem, ok. 538 tys. ludzi zmarło.