Władze Pekinu nie zgłosiły we wtorek żadnego nowego przypadku COVID-19, wykryto tam natomiast jedno nowe bezobjawowe zakażenie koronawirusem. W całych Chinach odnotowano osiem nowych przypadków choroby, przy czym wszystkie dotyczą osób przybywających z zagranicy.
11 czerwca, po prawie dwóch miesiącach bez nowych zakażeń, w stolicy ChRL wykryto ognisko koronawirusa. Od tamtej pory w 21-milionowym Pekinie przebadano ponad 11 mln osób i potwierdzono łącznie 335 przypadków COVID-19 – podała oficjalna agencja prasowa Xinhua.
320 pacjentów wciąż przebywa w szpitalach, a 15 uznano już za wyleczonych i wypisano – poinformowała pekińska komisja zdrowia.
Po wykryciu ogniska na targu rolno-spożywczym Xinfadi w Pekinie chińskie władze podjęły stanowcze środki, by zapobiec ponownemu rozprzestrzenieniu się koronawirusa w kraju. Mieszkańcom pekińskich dzielnic uznanych za obszary wysokiego i średniego ryzyka zakazano wyjazdu z miasta.
W ubiegłym tygodniu, po spadku liczby wykrywanych zakażeń, zniesiono natomiast wymóg przedstawienia ujemnych testów na COVID-19 przez chcące wyjechać ze stolicy osoby mieszkające na obszarach niskiego ryzyka.
Poprzedniej doby w Chinach kontynentalnych wykryto osiem przypadków COVID-19 wśród osób powracających lub przybywających z zagranicy – podała we wtorek państwowa komisja zdrowia. Wykryto także 15 bezobjawowych zakażeń koronawirusem, które nie są w tym kraju zaliczane do „potwierdzonych przypadków” choroby. 14 z nich określono jako infekcje przywleczone z zagranicy.
Łączny bilans potwierdzonych przypadków w Chinach kontynentalnych od początku pandemii wzrósł do 83 565. Oficjalny bilans zgonów nie zmienił się i wynosi 4634 - wynika ze sprawozdania komisji.
Powyższe dane nie obejmują Hongkongu, gdzie we wtorek zgłoszono 17 nowych zakażeń, w tym 16 wśród osób przybyłych z zagranicy i jedną infekcję lokalną. Łącznie w tym specjalnym regionie administracyjnym ChRL odnotowano już 1285 potwierdzonych przypadków COVID-19; siedem osób zmarło.
106 nowych przypadków zakażenia koronawirusem potwierdziły we wtorek władze prefektury metropolitalnej Tokio. To szósty dzień z rzędu, kiedy liczba nowych infekcji w japońskiej stolicy wynosi ponad 100.
W całej Japonii liczba potwierdzonych przypadków SARS-CoV-2 przekroczyła 20 tysięcy, nie licząc ok. 700 osób zakażonych na wycieczkowcu Diamond Princess - wynika z wyliczeń agencji Kyodo, która powołuje się na oficjalne dane.
Tokio zmaga się z powstrzymaniem wzrostu infekcji od czasu zniesienia ogólnokrajowego stanu wyjątkowego pod koniec maja. Tempo wzrostu liczby zakażeń koronawirusem w Japonii uległo spowolnieniu. 17 kwietnia w stolicy odnotowano najwyższy dobowy wskaźnik - 206 zakażeń.
Wybrana w niedzielę na drugą kadencję gubernator Tokio Yiriko Koike obiecała dołożyć wszelkich starań, aby chronić mieszkańców tej 14-milionowej metropolii w czasie epidemii koronawirusa i przygotować się na możliwą drugą jej falę.
Analiza genetyczna wskazuje, że w Korei Płd. szerzy się głównie koronawirus w odmianie GH, która może być nawet sześć razy bardziej zaraźliwa od innych odmian patogenu – podał we wtorek dziennik „Dzoson Ilbo”, powołując się na krajowe służby sanitarne.
W Korei Płd. opanowano lawinowy wzrost zachorowań z przełomu lutego i marca, a w maju złagodzono przepisy dystansowania społecznego. Od tamtej pory liczba wykrywanych przypadków wzrosła, a ogniska choroby na gęsto zaludnionym obszarze metropolitarnym Seulu wywołały obawy o drugą falę pandemii.
We wtorek koreańskie służby medyczne zgłosiły 44 nowe zakażenia, w tym 20 infekcji lokalnych. Podniosło to łączny bilans zakażeń do 13 181. Zmarła również kolejna zakażona osoba, a bilans zgonów zwiększył się do 285.
