Wśród nowych zakażonych koronawirusem jest drugi przypadek na terenie województwa lubelskiego; jest to kobieta po 50. roku życia. Jej stan jest ciężki, oddycha przy pomocy respiratora - poinformował w środę wojewoda lubelski Lech Sprawka.
W czwartek rano resort zdrowia potwierdził kolejne trzy przypadki zakażenia koronawirusem w Polsce. Nowe przypadki wykryto u młodego mężczyzny w Warszawie oraz u dwóch kobiet w sile wieku - w Łańcucie (Podkarpacie) i w Lublinie. Łącznie chorych jest 25 osób.
Wojewoda lubelski podczas konferencji prasowej w środę poinformował, że drugi przypadek zakażenia koronawirusem w tym województwie "dotyczy kobiety w przedziale wieku od 50 do 60 lat". Sprawka zapewnił, że służby sanitarne prowadzą intensywne działania nad ustaleniem kręgu osób, które mogły mieć kontakt z zakażoną kobietą. Podał, że kobieta prawdopodobnie zaraziła się od syna, który przyjechał z Wielkiej Brytanii.
Jak mówił, zakażona kobieta sama zgłosiła się do odpowiednich służb i została przewieziona do szpitala w Janowie lubelskim. "W momencie, kiedy doszło do znacznego pogorszenia stanu zdrowia i ujawnienia informacji o tym, że mogła mieć kontakt z osobą z kraju, w którym jest transmisja koronawirusa, została przewieziona do szpitala klinicznego w Lublinie na oddział zakaźny" - zaznaczył wojewoda.
Dodał, że pozytywny wynik badania jej próbki na koronawirusa został potwierdzony w późnych godzinach nocnych. Podkreślił, że jej stan, podobnie jak pierwszego pacjenta z koronawirusem w Lubelskiem, mężczyzny przebywającego w szpitalu w Bełżycach, "jest minimalnie lepszy" niż we wtorek w nocy. W obu przypadkach wspomagany jest proces oddychania. "Nie jest to sytuacja łatwa, ale służby medyczne w obu szpitalach robią wszystko, żeby nie doszło do zagrożenia życia" – zapewnił wojewoda.
Pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem - w przypadku województwa lubelskiego - potwierdzono we wtorek wieczorem u mężczyzny w wieku ok. 50-60 lat. Ten mężczyzna mógł się zarazić od syna, który wrócił z Włoch, jest odizolowany w szpitalu klinicznym w Lublinie, nie ma jeszcze wyników jego badan na obecność koronawirusa. Pacjent mógł się też zarazić w wyniku swoich kontaktów biznesowych z kontrahentami z zagranicy.
