Generalnie w leczeniu świądu skóry stosuje się leki przeciwhistaminowe II generacji – nie upośledzają one sprawności psychoruchowej pacjenta, przeważnie działają szybko i skutecznie. Jednak w pewnych sytuacjach skuteczniejsze są leki I generacji. Uczucie świądu może wywoływać nadmiernie przesuszona skóra, które dodatkowo nasila stres, emocje i lęk. Do leków I generacji należy między innymi hydroksyzyna, klemastyna i doksepina, a do leków II generacji – cetryzyna, loratadyna i feksofenadyna. Najważniejszym działaniem niepożądanym leków przeciwhistaminowych I generacji jest wywoływanie senności. Leki te mają stosunkowo krótki okres półtrwania, dlatego trzeba je często stosować.
Leczenie miejscowe. Moim zdaniem, można bezpiecznie stosować miejscowo na przykład krem zawierający doksepinę lub dimetinden, które są preparatami przeciwhistaminowymi I generacji, a po miejscowej aplikacji nie wykazują działania ogólnoustrojowego (jednak nie przeprowadzono badań potwierdzających skuteczność takiego postępowania). Leków tych nie należy stosować zbyt długo. Ważne jest, aby je aplikować na małym obszarze, nie przekraczając 10% powierzchni ciała.