Premier i prezes Prawa i Sprawiedliwości dają od czasu do czasu do zrozumienia, że chcieliby śmielszych rozwiązań w sprawie walki z pandemią. Jednak nie przekłada się to na czyny. Ten tydzień przyniósł na to 2, a tak naprawdę 3 kolejne dobitne dowody.
Czy szczepienie zapewnia ochronę przed zachorowaniem na COVID-19 wywołaną wariantem Omikron? Jakie znacznie ma podanie dawki przypominającej?
Aktualnie CDC zalecają szczepienie przypominające wszystkim nastolatkom po upływie 5 miesięcy od szczepienia podstawowego.
Plebiscyt zorganizował Uniwersytet Warszawski. Słowo wygrało zarówno głosowanie kapituły językoznawców, jak i internautów. Jak na ironię wyniki ogłoszono w tym samym dniu, w którym z Sejmu płynęła propaganda antyszczepionkowa.
To zgoła odmienna strategia od tej, jaką prezentuje polski rząd.
Rząd chce za wszelką cenę utrzymać nauczanie stacjonarne, bo – jak mówi minister edukacji – jest ono potrzebne jak tlen. Ale co zrobiono, aby zachęcić rodziców do szczepienia dzieci?
Od lutego 2022 r. ważność Unijnych Certyfikatów COVID (UCC) wydanych po szczepieniu w schemacie podstawowym zostanie skrócona do 270 dni. Nowe wytyczne zostały przygotowane na podstawie stanowiska Rady Medycznej – informuje Ministerstwo Zdrowia.
– Ludzie muszą się szczepić, to sprawa podstawowa. Trzeba się zastanowić, biorąc pod uwagę realia i niechęć znacznej części społeczeństwa, co możemy tutaj zrobić – stwierdził prezes PiS Jarosław Kaczyński.
23 grudnia br. skierowano do ogłoszenia rozporządzenie w sprawie obowiązkowych szczepień przeciwko COVID-19. Będą one mogły być egzekwowane – na podstawie tego aktu prawnego – od 1 marca 2022 roku. Kogo obejmie obowiązek?
Zwracają też uwagę, że nie jest to jedyna grupa zawodowa, w której szczepienia przeciwko COVID-19 powinny być obowiązkowe.
Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek,
zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.