Będzie rewolucja w programie szczepień przeciwko HPV?

26.07.2024
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Chcemy, by szczepienia przeciwko HPV mogły wrócić do szkół. Przygotowujemy takie zmiany przepisów, które pozwolą realizować te szczepienia poza poradniami podstawowej opieki zdrowotnej (POZ). Świadczeniodawcom będzie też łatwiej rozliczać szczepienia, znikną utrudnienia biurokratyczne – zapowiadał podczas posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia wiceminister Marek Kos.


Fot. istockphoto.com

  • Świadczeniodawcy POZ otrzymali z MZ informację o przygotowywanych zmianach dotyczących programu powszechnych bezpłatnych szczepień przeciwko HPV
  • Odsetek dzieci zaszczepionych w ramach programu jest niezadowalający – przyznaje MZ
  • Od 1 września br. zniesiony zostanie wymóg umawiania świadczeniobiorcy na szczepienie przeciwko HPV za pośrednictwem Centralnej e-Rejestracji
  • Każda poradnia, która prowadzi szczepienia, będzie mogła zamawiać szczepionki przeciwko z PSSE i szczepić dzieci – niezależnie od tego, czy znajdują się pod opieką danej poradni, czy nie
  • Wiceszef MZ referował zmiany, jakie mają przestawić program szczepień na właściwe tory. Za najważniejszą uznał rozszerzenie grupy docelowej na młodsze dzieci – szczepienia byłyby realizowane już u 9- i 10-latków
  • Odbiurokratyzowanie procedur w POZ ma być kolejnym impulsem, zwłaszcza że ma pójść w parze z umożliwieniem prowadzenia – przez personel POZ – szczepień poza poradniami. Konkretnie – w szkołach

W tym tygodniu świadczeniodawcy POZ otrzymali z Ministerstwa Zdrowia (MZ) informację o przygotowywanych zmianach dotyczących realizacji programu powszechnych bezpłatnych szczepień przeciwko HPV. Program, który rozpoczął się w czerwcu 2023 roku, w zgodnej ocenie ekspertów i praktyków nie mógł przyczynić się do sukcesu szczepień ze względu na przyjęte rozwiązania organizacyjne. Praktycznie jeszcze zanim program ruszył, lekarze POZ wskazywali, że wymogi sprawozdawcze i niskie – zwłaszcza w kontekście wkładu pracy w rozliczanie świadczeń – finansowanie zniechęcają do przystępowania poradni do programu.

– Odsetek dzieci zaszczepionych w ramach programu jest niezadowalający. W związku z tym w oparciu o informacje zebrane z oddziałów wojewódzkich Narodowego Funduszu Zdrowia, dokonaliśmy analizy możliwych przyczyn niskiego wskaźnika zaszczepienia. Wynika z niej, że niezbędne jest wprowadzenie zmian w organizacji szczepień – przyznał w piśmie do świadczeniodawców wiceminister Wojciech Konieczny, podkreślając, że założeniem programu jest zapewnienie w ramach POZ dostępności szczepień przeciwko HPV w całej Polsce w równym stopniu, z zachowaniem dostępu do tego świadczenia w ramach POZ niezależnie od deklaracji wyboru lekarza POZ. – Dlatego też, od 1 września br. zniesiony zostanie wymóg umawiania świadczeniobiorcy na szczepienie przeciwko HPV za pośrednictwem Centralnej e-Rejestracji – nie będzie to już warunkiem rozliczenia podania szczepionki w ramach programu powszechnych szczepień. Każda poradnia, która prowadzi szczepienia, będzie mogła zamawiać szczepionki przeciwko HPV finansowane w ramach programu ze powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych (PSSE) i szczepić dzieci – niezależnie od tego, czy znajdują się pod opieką danej poradni, czy nie. Zostanie utrzymany model finansowania fee for service.

Oznacza to, że od 1 września nie będzie już listy punków wykonujących szczepienia przeciwko HPV. Ma się natomiast pojawić, na stronie pacjent.gov.pl, raport o stanie realizacji programu szczepień przeciwko HPV. Stan ten, odwołując się do stwierdzenia MZ, jest „niezadawalający”, co przyznał Marek Kos podczas czwartkowego posiedzenia Komisji Zdrowia, na którym posłowie najpierw zajęli się sprawozdaniem z realizacji Narodowej Strategii Onkologicznej (NSO), a następnie – informacją ministra zdrowia na temat realizacji programu szczepień przeciwko HPV, który jest wpisany do NSO. W dokumencie tym założono, że do 2028 roku zaszczepione przeciwko HPV będzie 60% uprawnionej populacji. Tymczasem w pierwszym roku działania programu, który wówczas objął populację 11–12 latków (dzieci urodzone w latach 2010–2011 muszą zakończyć szczepienie przed ukończeniem 14. rż.) zaszczepiono niespełna 20% z 800 000 dzieci. Wiceminister przekazał posłom, że na podstawie danych Centrum e-Zdrowia pozyskanych z e-Kart Szczepień od 1 czerwca 2023 roku w tej grupie wiekowej wykonano 193 726 szczepień.

Wiceszef resortu zdrowia referował zmiany, jakie mają przestawić program szczepień na właściwe tory. Za najważniejszą zmianę uznał rozszerzenie grupy docelowej na młodsze dzieci – szczepienia w ramach programu byłyby realizowane już u 9- i 10-latków (szczepionki są zarejestrowane do stosowania od ukończenia 9. rż. – przyp. red.). To oznacza, jak podkreślił, większe zapotrzebowanie na szczepionki, bo dwa nowe roczniki to blisko 800 000 dzieci. Jednocześnie Kos przyznał, że resort – na podstawie analiz Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) – liczy się z mniejszym zainteresowaniem szczepieniami w tej młodszej grupie.

Odbiurokratyzowanie procedur w POZ ma być kolejnym impulsem, zwłaszcza że ma pójść w parze z umożliwieniem prowadzenia – przez personel POZ – szczepień poza poradniami. Konkretnie – w szkołach. – Farmaceuci też są zainteresowani, by można było szczepić przeciw HPV w aptekach – przypomniał Kos. Wiceminister przyznał jednocześnie, że przy szczepieniach prowadzonych w szkole potrzebna będzie „odpowiednia zgoda rodziców”. W trakcie dyskusji posłowie usiłowali dowiedzieć się, jakie zmiany w tym zakresie planuje MZ i kiedy będzie je wprowadzać, skoro „przyspieszenie” w zakresie realizacji programu ma nastąpić 1 września. Bolesław Piecha (PiS) postulował nawet, by odmowa szczepienia była karana mandatem. – Szczepienie przeciw HPV nie jest obowiązkowe, więc nie może być mowy o żadnych karach za brak zgody – przypomniał Marek Kos. Jednocześnie z wypowiedzi wiceministra można wnioskować, że z pewnością na początku roku szkolnego nie będzie rewolucji i nie można się spodziewać, że już we wrześniu w sposób masowy szczepienia rzeczywiście w szkołach się pojawią.

Posłowie pytali również o kampanię edukacyjną, zachęcającą rodziców do korzystania z możliwości zaszczepienia dziecka. Pojawił się też apel, by MZ zwróciło większą uwagę na płynność w dostępie do częściej wybieranej przez rodziców szczepionki 9-walentnej – posłowie mówili wręcz o uwolnieniu rezerw, bo w różnych regionach kraju dostępność szczepionki jest różna. Marek Kos zapewnił, że tylko w tym roku MZ zakupiło ok. 450 000 dawek (z terminem ważności do 2027 r.). Jeśli zostaną wykorzystane, będą kolejne zakupy.

Zobacz także

Reklama

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań