24 maja 2022 roku to data symboliczna, bo wielu obywateli Ukrainy, niepodlegających ustawie pomocowej, przyjechało z rodzinami do Polski przed 24 lutego br. i ich obowiązek szczepień albo już objął, albo właśnie obejmuje. Z kolei uchodźcy przekraczali granicę przez kilka tygodni – więc kolejne grupy będą obejmowane obowiązkiem w następnych dniach i tygodniach. Pytanie: czy tylko na papierze?
![](https://adst.mp.pl/img/articles/szczepienia/aktualnosci/istock-1162435145-650.jpg)
www.istockphoto.com/pl
Zapytaliśmy Ministerstwo Zdrowia, jak w tej chwili wygląda sytuacja ze szczepieniami obywateli Ukrainy. Najnowsze dane (9 maja br.): 95 966 obywateli Ukrainy zaszczepiło się przeciwko COVID-19 (z tego 4,5 tys. osób do 17. rż.). W ramach Programu Szczepień Ochronnych (PSO) wykonano 1665 szczepień. W polskich szpitalach obywatelki Ukrainy urodziły już 1215 dzieci – ale Ministerstwo Zdrowia nie posiada informacji, jaki odsetek dzieci zaszczepiono po urodzeniu przeciwko gruźlicy i wirusowemu zapaleniu wątroby typu B. Ta ostatnia informacja jest wręcz szokująca, biorąc pod uwagę, że w pierwszych tygodniach kryzysu uchodźczego przedstawiciele inspekcji sanitarnej informowali, że 90% ukraińskich matek odmawia szczepień w szpitalu lub zgadza się tylko na niektóre.
Obywatele Ukrainy podlegają obowiązkowi szczepień po upływie 3 miesięcy pobytu na terytorium Polski i mają ten obowiązek realizować w poradniach podstawowej opieki zdrowotnej (POZ). Tomasz Zieliński, wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie przekazał nam jednak, że nadal nie przedstawiono żadnego pomysłu, w jaki sposób lekarze mieliby dotrzeć do niezaszczepionych ukraińskich dzieci – w obecnym stanie prawnym mogą praktycznie tylko czekać, aż rodzice/opiekunowie zgłoszą się z dzieckiem na wizytę szczepienną (lub jakąkolwiek inną, która da możliwość zapytania o zrealizowane szczepienia).
Może się okazać, że na takie wizyty się nie doczekają, bo wiele wskazuje, że duża część uchodźców na stałe lub czasowo zdecyduje się wrócić do Ukrainy. To nie oznacza wcale, według prognoz, zakończenia kryzysu uchodźczego: coraz więcej jest przewidywań, że zamiast fali uchodźców będziemy mieć do czynienia z „wirem” – będą oni wyjeżdżać i wracać (nawet jeśli miałoby się to wiązać z utratą przywilejów wynikających ze specustawy, choć w tej chwili dopuszcza ona możliwość czasowego wyjazdu do Ukrainy – na okres nie dłuższy niż miesiąc – i utrzymanie specjalnego statusu). Jednak można założyć, że co najmniej połowa z 2 mln obywateli Ukrainy, którzy w tej chwili – według raportu Unii Metropolii Polskich – przebywa w naszym kraju, będzie chciała zostać tu na dłużej. Problem z brakiem nadzoru nad realizacja szczepień w tej populacji będzie więc realny.