Niemal jednogłośnie, przy sprzeciwie jedynie kilku posłów Konfederacji, Sejm uchwalił w czwartek wieczorem ustawę o Funduszu Kompensacyjnym Szczepień Ochronnych. W piątek zajmie się nią senacka Komisja Zdrowia i można się spodziewać, że ustawa zostanie ostatecznie przyjęta jeszcze przed Bożym Narodzeniem.
Posiedzenie Sejmu, 9 grudnia 2021 r. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
Na przyszły tydzień są bowiem zaplanowane posiedzenia Senatu i Sejmu – jeśli nawet izba wyższa uchwali poprawki do ustawy (jest to prawdopodobne, zważywszy z jaką determinacją opozycja walczyła o nie w Sejmie), posłowie będą mieli jeszcze możliwość albo je przyjąć, albo (bardziej prawdopodobne) odrzucić – i ustawa będzie mogła trafić do podpisu prezydenta.
Opozycja zagłosowała niemal w całości za przyjęciem ustawy, choć Prawo i Sprawiedliwość odrzuciło wszystkie poprawki, jakie składały kluby opozycyjne w trakcie pierwszego i drugiego czytania: chodziło m.in. o zniesienie opłaty związanej ze składaniem wniosku o odszkodowanie do Rzecznika Praw Pacjenta, wpisanie do ustawy mechanizmu waloryzacji świadczeń o wskaźnik inflacji, skrócenie koniecznego do ubiegania się o odszkodowanie czasu hospitalizacji z 14 do 7 dni (nie obowiązuje tylko w przypadku wstrząsu anafilaktycznego). Jedyną merytoryczną poprawką, na którą przystała strona rządowa, jest wydłużenie czasu na złożenie wniosku z 3 do 5 lat (od momentu wystąpienia NOP).
W 2022 roku wnioski o odszkodowania będą mogły składać osoby, u których wystąpił ciężki NOP po szczepieniu przeciwko COVID-19 (dotyczy to wszystkich osób, szczepionych od początku programu, czyli od grudnia 2020 r.). Od 2023 roku Fundusz Kompensacyjny Szczepień Ochronnych zostanie rozszerzony również na inne szczepienia, tj. obowiązkowe zgodnie z Programem Szczepień Ochronnych (opozycja chciała, by obejmował również szczepienia zalecane, ale rząd nie wyraził na to zgody).