Pod koniec czerwca zniknie, lub zostanie bardzo ograniczona, większość tych obostrzeń, które jeszcze teraz obowiązują. Ruszą strefy gastronomiczne w kinach, dyskoteki, zwiększą się limity uczestników imprez sportowych i konferencji. Podczas czwartkowej konferencji premier i minister zdrowia w co drugim zdaniu przypominali, że limity, które będą obowiązywać, nie dotyczą osób zaszczepionych.
Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej, 10 czerwca 2021 r. Fot. Krystian Maj / KPRM
Pierwsze „luzowanie” nastąpi 13 czerwca – ale dotyczyć będzie wyłącznie kościołów. Rząd przychylił się do postulatu biskupów i zwiększył limit uczestników nabożeństw – będzie mogła być zajęta połowa miejsc w świątyni.
Od 26 czerwca, na targi i konferencje będzie można zaprosić większą liczbę gości. Także wydarzenia sportowe i koncerty na obiektach sportowych będą się odbywać z większą liczbą widzów. Więcej gości będą mogły przyjąć hotele i restauracje. Kluczowa informacja: do limitów (wszystkich) nie będą liczone osoby zaszczepione (w pełnym schemacie).
Premier Mateusz Morawiecki podkreślał, że coraz więcej osób szczepi się drugą dawką, a łączna liczba wykonanych szczepień to ponad 23 miliony. Przyznał też, że już w tej chwili system szczepień i przygotowana infrastruktura umożliwia przeprowadzenie dużo większej liczby szczepień, niż się na nie zgłasza obywateli. Postęp realizacji szczepień – oraz, jak podkreślał minister zdrowia Adam Niedzielski, dynamika zmniejszania się liczby zakażeń, które postępuje mimo poprzednich decyzji o luzowaniu obostrzeń, pozwalają na szersze otwarcie życia społecznego i gospodarczego. - W najbliższych dniach otworzymy Stadion Narodowy dla strefy kibica, bo rozpoczynają się Mistrzostwa Europy, których Polska jest częścią, oby jak najdłużej - powiedział premier.
Większość decyzji wejdzie w życie na początku wakacji. Na targi i konferencje będzie można zaprosić większą liczbę gości (będzie obowiązywać limit jednej osoby na 10 m2). W wydarzeniach sportowych i koncertach będzie mogła wziąć udział większa liczba widzów, bo zajętych będzie mogło być 50 proc. miejsc. W hotelach i obiektach wypoczynkowych limit dopuszczalnych miejsc zajętych przez gości będzie wynosił do 75 proc. (do tego limitu nie będą liczone dzieci do 12. rż.). Również bary i restauracje będą mogły zwiększyć liczbę dostępnych stolików – będzie mogło być zajętych 75 proc. z nich. Otworzone zostaną kluby i dyskoteki z limitem 150 osób w lokalu.
Kluczowa jest informacja, że limity są tylko dla osób niezaszczepionych. Osoby zaszczepione (właściciel obiektu będzie mógł, a w zasadzie będzie musiał, zweryfikować oświadczenie, nie chcąc się narażać na problemy przy kontroli) będą mogły, na przykład, skorzystać z usług hotelu nawet wówczas, gdy będzie zajętych 75 proc. miejsc – na konferencji padło wprost zapewnienie, że możliwe jest nawet 100 proc. obłożenie hotelu, jeśli będzie odpowiedni odsetek osób zaszczepionych.
Problem polega na tym, że – jak wskazują przedsiębiorcy, ale też duża część prawników – podstawy prawne do weryfikacji oświadczenia o szczepieniu budzą wątpliwości. Nie ma na ten temat słowa, chociażby, w rozporządzeniu Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Prawnicy wskazują, że wystarczyłoby stwierdzenie, że oświadczenie o szczepieniu jest wiążące, a odpowiedzialność (nie tylko karna, ale również finansowa) obciąża tego, kto oświadczy nieprawdę. Natomiast brak uregulowań może narazić przedsiębiorcę albo organizatora imprezy na odpowiedzialność związaną z naruszeniem zasad reżimu sanitarnego, a weryfikacja bez podstawy prawnej – na odpowiedzialność związaną z nieuprawnionym przetwarzaniem danych wrażliwych.
Ważna informacja: takie przywileje będzie dawać wyłącznie szczepienie. Nie wystarczy, jak w przypadku tzw. paszportu covidowego, zaświadczenie o ujemnym wyniku testu lub status ozdrowieńca.
